Przygotujmy się do wyborów ;)

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Darth Stalin pisze:Powinno się stemplować w dowodzie, kto głosował ;)
Eeee tam...
Są przecież listy uprawnionych do głosowania. A władza ma do nich dostęp...
Gość

Post autor: Gość »

Powinien być obowiązek głosowania i basta!

Możesz się z tym oczywi scie nie zgadzać, tak samo jak możesz się nie zgadzać z obowiązkiem jeżdżenia prawą stroną, albo z obowiązkiem meldunkowym, czy z obowiązkiem odbycia służby wojskowej, czy obowiązkiem... itd

Andrev
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Chodzi po prostu o zwalczanie lenistwa - każdy sobie zawsze będzie mógł oddać nieważny głos. Ale jak już przyjdzie do urny to z reguły jednak na kogoś zagłosuje nieprawdaż?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Mowienie ze ktos nie ma odpowiedniego kandydata nie jest usprawiedliwieniem. Lepiej pojsc i oddac niewazny glos. Spelnia sie swoj obywatelski obowiazek jednoczesnie zaznaczajac swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

No patrz crolick... jedna kaczka już jest :x

Pozdrawiam,
Maciej
janik

Post autor: janik »

crolick pisze:Mowienie ze ktos nie ma odpowiedniego kandydata nie jest usprawiedliwieniem. Lepiej pojsc i oddac niewazny glos. Spelnia sie swoj obywatelski obowiazek jednoczesnie zaznaczajac swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji...
Czyli komuno wróć, bo tak było za komuny to po co nam ta wolność i jaka to wolność z ograniczeniem. Następnym krokiem będzie głosowanie na jedyną słuszną opcję polityczną.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

janik pisze:Czyli komuno wróć, bo tak było za komuny to po co nam ta wolność i jaka to wolność z ograniczeniem. Następnym krokiem będzie głosowanie na jedyną słuszną opcję polityczną.
Eeee nie do konca. Za komuny mogles glosowac jak chciales a i tak wygrywal PZPR z 99% glosow przy frekwencji bliskiej 100%. Jesli mam byc szczery wogole nie rozumiem o czym ty mowisz...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Gość

Post autor: Gość »

No tak ja ty proponujesz to robiło się za komuny, odawało się nieważny głos, i jeśli padają tu propzycje przymusowego głosowania to dla mnie wraca nowe, koledzy z mego wieku wiedzą jak to było. Ja osobiście nie widzę sensu w odawaniu nieważnych głosów.
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Sory to byłem ja, Andrzej dla mnie jak słyszę takie wypowiedzi że obowiązek głosowania to odrazu przypominają mi się tamte czasy, nie głosujesz to omijają Ciebie podwyżki, awanse, nikt pałą za to nie lał że nie głosowałeś ale były inne sposoby. Wolność to jest wolność, oczywiście w normach prawa. O tym czy póję głosować to decyduje ja sam i jeśli już to mam zrobić to z sensem a nie wrzucić pustą karkę

Sorry jeśli kogoś uraziłem ale trochę mnie poniosło :oops:
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

A kto mowi o przymusowym glosowaniu?! Jak Szwajcarzy chca miec obowiazkowe glosowanie ich broszka. Ja mowilem o tym co Grzechu pisal, ze mu sie nie chcialo wczoraj isc bo nie ma na kogo glos oddac...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4577
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

crolick pisze:A kto mowi o przymusowym glosowaniu?! Jak Szwajcarzy chca miec obowiazkowe glosowanie ich broszka. Ja mowilem o tym co Grzechu pisal, ze mu sie nie chcialo wczoraj isc bo nie ma na kogo glos oddac...
I taka postawa ma pewny sens. W sytuacji, kiedy bylo wiadomo, kto jest komuchem a nie wiadomo, kto jest agentem komucha powstanie i utrwalenie sie tej postawy w spoleczenstwie mialo spore uzasadnienie.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

crolick pisze: Ja mowilem o tym co Grzechu pisal, ze mu sie nie chcialo wczoraj isc bo nie ma na kogo glos oddac...
Hola hola!
Nigdzie nie napisałem, że mi się nie chciało! (Do lokalu wyborczego mam 200 metrów, więc na upartego można było załatwić sprawę w 10 minut i w kapciach).
Nie będąc w lokalu wyborczym dałem po prostu wyraz swojej 'filozofii' - może pokręconej, może absurdalnej, ale mojej, własnej.
W podobny sposób zachowała się większość społeczeństwa, co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem, za to powinno dać wiele do myślenia demokratycznie wybranej 'władzy'...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Andrev pisze:Jeśli słuszność jest w stwierdzeniu, że PIS można nazywać partią narodowo - socjalistyczną, to jak ja komuch mogę w ogóle tolerować coś takiego? No sam powiedz Ksenofoncie (przecież znasz historię).
PiS nie jest partią narodowo-socjalistyczną. Jej program nie zawiera treści nacjonalistycznych, a te, które się powszechnie za takie uznaje - to zwykłe ekonomiczne uwagi dotykające kapitalistów (często obcego pochodzenia).
Współczesne partie narodowo-socjalistyczne to PZPR i LPR.
Jesteś ideowym komunistą, czy zwykłym bolszewikiem?
Grzechu pisze:Do lokalu wyborczego mam 200 metrów, więc na upartego można było załatwić sprawę w 10 minut i w kapciach.
Ja też połączyłem wybory z wyrzuceniem śmieci: zaliczyłem dwa śmietniki za jednym wyjściem.

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Panowie, nie jest tak źle. Nie macie przymusowych wyborów, jak tutaj. W dodatku, pisałem już wyżej, głosowanie w Polsce w dalszym ciągu może coś zmienić, a nie tak, jak tutaj.
Przed wyborami ktoś wymysli jakąś głupotę, wtedy ludzie głosują na partię opozycyjną, która nie tylko utrzyma potem każde uchwalone już g...o, ale dodatkowo dorzuci więcej łajna na kupę.

I tak od lat piszą przed wyborami - edukacja, zdrowie, porządek i prawo lub w innej kolejności, żeby nie było nudno.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Andrev
Posty: 132
Rejestracja: 2005-08-03, 14:23

Post autor: Andrev »

Ksenofont pisze: Jesteś ideowym komunistą, czy zwykłym bolszewikiem?
A to różnica jest?

Jeśli się o sobie mówi, że się jest socjalistą, czy wręcz komunistą, i przy okazji nie jest się ideowcem, to tak jakby powiedzieć, że jest się katolikiem, tylko niewierzącym :).

No więc najbliżej mi do ideowego (jak to napisałeś) komunisty, zarówno przez własne poglądy chcenia (chciałbym, żeby świat mój jakos tam wyglądał), jak i nie chcenia (To właśnie prawica odbiera mi prawo posiadania własnych poglądów na zasadzie możesz mieć poglądy każde, ale tylko takie jak nam się podobają).

Wracając do głosowania.
Powinien byc przymus głosowania i to podtrzymuję. Komuś może się nie podobać iść do wyborów i spełnić obywatelski obowiązek (kluczem jest słowo OBOWIAZEK). Ktoś może oczywiście nie pojmować, że nie żyje na bezludnej wyspie, tylko w społeczeństwie, które zyskuje, bądź traci przez jego działania. Można pokazywać środkowy palec politykom i reszcie współobywateli, bo ma się zwyczajnie dziecinną potrzebę pokazywania w ten sposób swojej ważności (odrębności, mądrzejszości etc.). Można myśleć, o politykach, jak o zabawkach: "Nie dali mi takiej jak chciałem to się teraz na wszystkich OBRAŻĘ i się nie bawię".

OK

Tylko w tej sytuacji powinno się tracić prawa obywatelskie. Chcesz być obywatelem drugiej kategorii niezdolnym do pojecia swoich obowiązków wobec reszty społeczeństwa? Myślisz tylko o tym co społeczeństwo i kraj mają ci dać a nigdy o tym co sam mógłbyś dla nich poświęcić?

PROSZĘ BARDZO.

Jeżeli jednak wymigujesz się od obowiązków, to i pewne prawa powinieneś stracić tak dla wyrównania względem tych, których potraktowałeś niepoważnie, a którzy Ciebie traktowali serio.

Andrev
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1658
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Ja to w zasadzie o polityce, a tym bardziej o politykach, dyskutować nie cierpię, ale tutaj jakoś miło jest :)
RyszardL pisze: Panowie, nie jest tak źle. Nie macie przymusowych wyborów, jak tutaj. W dodatku, pisałem już wyżej, głosowanie w Polsce w dalszym ciągu może coś zmienić, a nie tak, jak tutaj.
Przed wyborami ktoś wymysli jakąś głupotę, wtedy ludzie głosują na partię opozycyjną, która nie tylko utrzyma potem każde uchwalone już g...o, ale dodatkowo dorzuci więcej łajna na kupę.
I tak od lat piszą przed wyborami - edukacja, zdrowie, porządek i prawo lub w innej kolejności, żeby nie było nudno.
Oj Rysiu, piszesz o Australii, a jakbyś o Polsce pisał...
Andrev pisze: Powinien byc przymus głosowania i to podtrzymuję.
NIGDY W ŻYCIU! :)
Andrev pisze: Można pokazywać środkowy palec politykom i reszcie współobywateli,
Politykom - tak, współobywatelom - NIE i nigdy bym się nie odważył.
Andrev pisze: bo ma się zwyczajnie dziecinną potrzebę pokazywania w ten sposób swojej ważności (odrębności, mądrzejszości etc.)
Zapewniam, że w moim przypadku (bo tylko o sobie mogę mówić) nie ma żadnej potrzeby pokazywania czegokolwiek. Przecież gdybym się nie odezwał, to nikt by nie wiedział, czy w wyborach udział wziąłem, czy nie. Tym bardziej nie ma więc podstaw by posądzać kogokolwiek o cokolwiek.
Andrev pisze: Można myśleć, o politykach, jak o zabawkach: "Nie dali mi takiej jak chciałem to się teraz na wszystkich OBRAŻĘ i się nie bawię".
Widzisz, sęk jest w tym, że nawet ci, o których myślało się, że zmienią lub że będą próbowali cokolwiek zmienić, ostatecznie okazywali się tacy sami jak ci, o których miało się opinię - powiedzmy - gorszą.
W tym układzie - ile razy należy się sparzyć, aby zmądrzeć?
Potrafisz wskazać mi sejm lub rząd o obojętnie jakiej orientacji, który wymyślił lub zrobił coś, by większości Polaków poprawiło się choć trochę? By znajdujący się w potrzebie mogli żyć nawet nie dostatnio, a tylko godnie?
Bo ja nie...
Co oczywiście politykom nie przeszkadza w roztaczaniu miraży, jak to będzie pięknie, jeśli tylko to oni będą rządzić. Złudne, ba - nierealne! obietnice nic nie kosztują, czcza gadanina również. Nie nie mów tylko, że jest wybór - zauważ, że jakiakolwiek orientacja by wyborów nie wygrała, to i tak ciągle w kręgach władzy lub 'zbliżonych' do władzy są ci sami.
Andrev pisze: Tylko w tej sytuacji powinno się tracić prawa obywatelskie.
Nieśmiało pragnę zauważyć, że spora część społeczeństwa owe prawa utraciła już daaawno.
Z tego co mi się przypomina, a o czym jest mowa w Konstytucji RP:
- sprawiedliwość społeczna
- równy dostęp do opieki zdrowotnej
- takiż sam do edukacji
- zabezpieczenie socjalne i społeczne inwalidów i emerytów
itp. itd.
Wszystko to w Konstytucji oczywiście jest, tyle że w zakresie... określonym ustawą.
Ustawę uchwalają posłowie. Skutek jest taki, jaki widać na każdym kroku - głodne dzieci, bezdomni, emeryci po 40 latach pracy z emeryturą 500 zł, szpitale kasujące pacjenta za niemal wszystko, ludzie pracujący na czarno tylko dlatego, że trzeba coś do garnka włożyć itp. itd.
Andrev pisze: Myślisz tylko o tym co społeczeństwo i kraj mają ci dać a nigdy o tym co sam mógłbyś dla nich poświęcić?
Jedna z piękniejszych myśli JFK...
Osobiście poświęcam:
- swoją pracę (oczywiście będę twierdził, że jest niedoceniana, ale to zrobiliby chyba wszyscy) bez perspektyw, że owa praca będzie miała wpływ na lepszą przyszłość
- swoją młodość bez racjonalnej perspektywy godnie spędzonej starości
- swoje pieniązki na płacenie bez mrugnięcia okiem podatków i składek oraz na wspomaganie ludzi będących w potrzebie bez świadomości, że są one dla dobra ogółu wykorzystywane
Pewnie gdyby się głębiej zastanowić, to znalazłoby się jeszcze coś.
Aaaa, i jeszcze jedno:
- OBOWIĄZKI które zostały na mnie nałożone pełnię tak solidnie, jak tylko mnie na to stać, ze swoich PRAW korzystam wtedy, gdy jestem zmuszony lub gdy chcę z nich skorzystać.
Andrev pisze: dla wyrównania względem tych, których potraktowałeś niepoważnie, a którzy Ciebie traktowali serio.
Nie bardzo rozumiem, o kogo Ci chodzi. Jeśli o polityków, to owszem potraktowałem ich niepoważnie - tak, jak na to zasługują. Za to oni potraktowali mnie śmiertelnie poważnie - jako ludka, którego głos można 'kupić' za pomocą słów bez pokrycia, kolorowych obrazków, reklamy rodem z McDonalda i tysiąca tym podobnych sztuczek.
Jeśli zaś o społeczeństwo, to nawet jeśli masz rację: ponad 60% nie poszło do urn. 60% to większość. W demokracji większość ma słuszność (w dużym uproszczeniu oczywiście).
Więc o co chodzi? ;)
ODPOWIEDZ