: 2005-07-06, 11:54
Zawsze mnie zastanawiało, czy Nelson zastosował by swoją ryzykowną taktykę wbicia się dwoma klinami w linię francusko-hiszpańską gdyby miał do czynienia z marynarką francuską sprzed rewolucji. Zmierzam do tego, że mówi się, że Nelson dokonał epokowej zmiany w morskiej taktyce bitewnej zrywając ze sztywnym i nieefektywnym szykiem liniowym. Tyle tylko, że chyba nie bardzo. On po prostu wykorzystał słabość zdegenerowanej po rewolucji francuskiej marynarki (a hiszpańska była kiepawa już od paru wieków). Ale czy zaryzykowałby takie rozstrzygnięcie gdyby miał do czynienia z francuską flotą na poziomie jak za Burbonów, z jej wspaniałą artylerią i kanonierami?
Nie sądzę, a jesli tak to dostałby nieźle w trąbę...
Nie sądzę, a jesli tak to dostałby nieźle w trąbę...