Strona 2 z 3

Re: Przemówienie.

: 2005-06-03, 15:19
autor: karolk
Tadeusz Klimczyk pisze:
karolk pisze:po drugie nalezy do mniejszości etnicznej :)
Ale jak ostatnio było głosowanie nad ustawą od drugim jezyku i mniejszościach narodowych to p.Tusk wraz z prawie całą PO był na NIE. Prawdziwi Kaszubi pamietają....
Tadek, a zwróciłeś uwagę na powód, dla którego powiedział nie? To chyba jest ważne, mimo lania wody przez polityków na prawo i lewo... ;)

: 2005-06-03, 15:25
autor: karolk
Maciej pisze:Zaraz, zaraz... bo się troche gubię ( telewizorni nie oglądam... ) - to my mamy mniejszości "etniczne"...?! I nie są to Ukraincy, Niemcy, Białorusini ( eee, właściwie to nie wiem czy jest taka nacja? ) i inni mieszkańcy krajów ościennych???
Swego czasu był spory "szum" bo się okazalo, że na Śląsku mieszkają... Ślązacy!!! Nie Polacy!!!

Pozdrawiam,
Maciej
mamy oficjalną mniejszość, taką są Kaszubi obszar wciśnięty między aglomerację trójmiejską, Pruszcz, Czersk, Chojnice, Bytów i morze nasze morze oraz na drodze legislacyjnej znalazło się Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej, czyli to kwestia paru miesięcy, aby były dwie miejszości etniczne ;)

: 2005-06-03, 15:54
autor: Ksenofont
karolk pisze:
Maciej pisze:Zaraz, zaraz... bo się troche gubię ( telewizorni nie oglądam... ) - to my mamy mniejszości "etniczne"...?! I nie są to Ukraincy, Niemcy, Białorusini ( eee, właściwie to nie wiem czy jest taka nacja? ) i inni mieszkańcy krajów ościennych???
Swego czasu był spory "szum" bo się okazalo, że na Śląsku mieszkają... Ślązacy!!! Nie Polacy!!!

Pozdrawiam,
Maciej
mamy oficjalną mniejszość, taką są Kaszubi obszar wciśnięty między aglomerację trójmiejską, Pruszcz, Czersk, Chojnice, Bytów i morze nasze morze oraz na drodze legislacyjnej znalazło się Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej, czyli to kwestia paru miesięcy, aby były dwie miejszości etniczne ;)
Formalnie to Kaszubi nie są chyba mniejszością - nie ma ich w żadnym innym państwie. Trzeba się po prostu pogodzić, że Polska jest państwem dwunarodowym - Polsko-Kaszubskim.
X

: 2005-06-03, 15:59
autor: Maciej
Kurna, nie rozumiem ( nadal... ) - to co, ja powinienem być narodowości... POLANIN?! A z Warszawy... MAZOWSZANIE?!
A gdzie wówczas będą... POLACY?!

Pozdrawiam,
Maciej

: 2005-06-04, 11:38
autor: karolk
oj jednak to nie to samo, co z Kaszubami, ani języka, ani radia, a ni telewizji, ani szkół, Kaszubi to wszystko maja od lat :)

: 2005-06-10, 20:27
autor: Tihy
Jaka, waszym zdaniem, jest definicja demokarcji w Polsce?
I drugie pytanie, dlaczego Kaczyński ma zagrozić temu, co jest określone w tej definicji?
Dlatego
http://www.nie.com.pl/main.php?dzial=ak ... z=zgryzota

a definicja demokracji jest jedna. Demos kratos czyli władza sprawowana przez obywateli przez swoich przedstawicieli...

: 2005-06-11, 02:29
autor: RyszardL
a definicja demokracji jest jedna. Demos kratos czyli władza sprawowana przez obywateli przez swoich przedstawicieli...

Dziecinnie prosta w treści, ale od czegoś trzeba wyjść.

: 2005-06-11, 09:27
autor: Ksenofont
Tihy pisze:definicja demokracji jest jedna. Demos kratos czyli władza sprawowana przez obywateli przez swoich przedstawicieli...
Nie wiem doprawdy, czy gdziekolwiek jest powiedziane od przedstawicielach:
demos (gr.)- lud
kratos (gr.)- panowanie, władza królewska
demokracja - rządy ludu, ludowładztwo.
Z tym, że w Polsce mamy mieszankę demokracji pośredniej, oligarchii i republiki kolesiów.
(oligos (gr.) - nieliczny; collega (łac.) - towarzysz, wspułuczestnik w stosunkach życia publicznego, współpracownik na urzędzie, współkonsul, respublica (łac.) - wspólne dobro, Commonwealth, Rzeczpospolita.).
Społeczeństwo ma nadzieję, że rządzi, a tak naprawdę władzę sprawuje pewna bliżej niesprecyzowana grupa, będąca mieszaniną finansistów, działaczy politycznych róznych partii, starej nomenklatury i - najprawdopodobniej - służb specjalnych (w dodatku niepolskich).

Kaczyński jeśliby został prezydentem nie stanowi jakiegoś poważniejszego zagrożenia dla demokracji, ale na pewno będzie groźny dla nietórych "collegarum" - stąd też agresywne ataki w "Nie" i innnych gazetach dbających o interesy tych grup.

Dużo bardziej grożnym dla demokracji kanydatem jest Prof. Religa, który najprawdopodobniej wejdzie do drugiej tury z Kaczorem lub Donaldem. Jeśli wygra, można przewidywać, że podepną się pod niego oligarchowie i koledzy, i jako niedoświadczonego polityka bez żadnego zaplecza wykorzystają do swoich celów. Będą chcieli zachować oligarchię i republikę kolesi i najprowdopodobniej nic się nie zmieni.

Pozdrawiam
Ksenofont

: 2005-06-11, 18:42
autor: nicpon
ladnie to ujales Kseno

Kaczynski to nie zagrozenie ale... nadzieja dla demokracji
tylko dla prawdziwej demokracji a nie tej atrapy skonstruowanej
dla ochrony interesow "ukladu zasadniczego"

: 2005-06-11, 19:39
autor: crolick
nicpon pisze:ladnie to ujales Kseno

Kaczynski to nie zagrozenie ale... nadzieja dla demokracji
tylko dla prawdziwej demokracji a nie tej atrapy skonstruowanej
dla ochrony interesow "ukladu zasadniczego"
Tak z pewnoscia. Zwlaszcza jak zakazuje zgromadzen obywatelskich tlumaczac "bo k..a nie" :x

: 2005-06-11, 19:55
autor: Ksenofont
crolick pisze:
nicpon pisze:ladnie to ujales Kseno

Kaczynski to nie zagrozenie ale... nadzieja dla demokracji
tylko dla prawdziwej demokracji a nie tej atrapy skonstruowanej
dla ochrony interesow "ukladu zasadniczego"
Tak z pewnoscia. Zwlaszcza jak zakazuje zgromadzen obywatelskich tlumaczac "bo k..a nie" :x
Wiesz Crolicku - awantura z paradą - to akurat zagrywka marketingowa, a nie zagrożenie demokracji. Jakby nie było pewne, że i tak się odbędzie.
Jeśli byś w ten sposób chciał oceniać, to co powiesz o marszałku sejmu RP, wicepremierzycy, którzy nie dość, że złamali prawo maszerując w nielegalnej demokracji, to jeszcze wcześniej nawoływali do łamania prawa i organizacji tejże? I jedno, i drugie to zagrywka polityczna, a nie "łamanie demokracji", czy też "kpiny z państwa prawa".
A że się go boją i to na niego robią nagonkę - inna sprawa.


A że Kaczyńskiemu słoma z butów wychodzi - to inna sprawa. Ja nie mogę mu wybaczyć, jak wrzasnął facetowi "S...przaj dziadu!" i potem się tłumaczył, że skoro był na Pradze, to klimat miejsca dużo wybacza. Nawet nie chodzi o wulgarność - bo całe społeczeństwo takie jest, nawet na mównicy sejmowej marszałkowi Zychowi, a potem Płażyńskiemu "k...a" wyskoczyła - tylko o te bezsensowne i obrażające inych tłumaczenie.

Pozdrawiam
Ksenofont

: 2005-06-11, 21:39
autor: Darth Stalin
Ale skoro Kaczyński zakazał organizacji tejże parady, to powinien powiadomić Policję o nielegalnym zgromadzeniu, po czym na całą ekipę powinny wjechać Oddziały Prewencji i Policji Konnej i rozpędzic całe towarzystwo, przy okazcji aresztując parę(-naście, -dziesiąt) osób.

Wydanej przez siebie decyzji administracyjnej prezydent mioasta nie ma prawa traktować jako "zagrywki marketingowej" - skoro zakazał, to powinien dopilnowac przestrzegania tego zakazu.
Bo inaczej robi się anarchia i bezhołowie - i jaki można mnieć szacunek do wydawanych aktów prawnych/decyzji etc. skoro nawet organ takowe wydające nie traktuje ich poważnie?
"ja wam zakażę, a wy sobie spokojnie idźcie w tej << nielegalnej>> demonstracji, i nic się nie stanie" - to już przejaw braku odpowiedzialności (czy raczej niechęci na wzięcie na siebie odpowiedzialności za skutki wydanej decyzji).

Jak juz zakazał - to amen, Policja, pały, tarcze, gaz, armatki wodne, szarże konne, gumowa amunicja itp.

Albo niech się nie kompromituje tą "stanowczością" na pokaz, ciul jeden.

: 2005-06-11, 22:01
autor: Maciej
Darth Stalin pisze:...ciul jeden.
:D

Pozdrawiam,
Maciej

: 2005-06-12, 02:18
autor: nicpon
no i patrz Stalin jak Ty nie nadazasz za wydarzeniami
i mediow nie czytasz

a jak juz zabierasz glos tak stanowczo to warto sie... troche zaznajomic
zeby sie ta stanowczoscia nie kompromitowac:

Prezydent Warszawy Lech Kaczyński, oceniając sobotnią Paradę Równości, powiedział wieczorem, że "całkowicie niedopuszczalne było, że policja działała - jego zdaniem - na polecenie z góry, prawdopodobnie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji". "Polecenie to było całkowicie sprzeczne z decyzją, którą wydało miasto" - dodał.

Według Kaczyńskiego, "w pewnych momentach policja ochraniała manifestujących gejów i lesbijki tak, jakby była to demonstracja legalna, a zakuwała w kajdanki przeciwników Parady Równości". Kaczyński zapowiedział, że wystąpi do ministra spraw wewnętrznych o wyjaśnienie zachowania policji.

: 2005-06-12, 11:47
autor: Darth Stalin
Ale to było PO FAKCIE!

Jego obowiązkiem było zapewnienie niełamania prawa PODCZAS! Czyli jak się zapowiadało na to, że jednak ta manifestacja się odbędzie, to trzeba było pościągać to wszystko wcześniej. Zauważ, jak sie szykowali na szczyt UE czy te wcześniejsze juble międzynarodowe, gdy się zapowiadało, że "przyjadą antyglobaliści i będą mieszać" - tabuny gliniarzy i pełne wsparcie.

Dlaczego Kaczyński nie zadbał, zeby takie siły zgromadzono wcześniej? I użyto ich zgodnie z prawem? Takie gadanie, że "nie robili tego bo im ktoś z MSW zakazał" to też lipa - jeżeli przypuszczał (a na pewno mógł), że Policja może być niechętna, to powinien był pojechać wcześniej, najlepiej w świetle kamer do Kalisza, oznajmić, że spodziewa się zdecydowanej akcji Policji w przypadku łamania prawa - i MSW/gliniarze nie mieliby żadnego pola manewru.
A tak to się osmieszyli i gliniarze, i MSW, i Kaczyński.

: 2005-06-12, 12:13
autor: crolick
nicpon pisze:Prezydent Warszawy Lech Kaczyński, oceniając sobotnią Paradę Równości, powiedział wieczorem, że "całkowicie niedopuszczalne było, że policja działała - jego zdaniem - na polecenie z góry, prawdopodobnie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji". "Polecenie to było całkowicie sprzeczne z decyzją, którą wydało miasto" - dodał.

Według Kaczyńskiego, "w pewnych momentach policja ochraniała manifestujących gejów i lesbijki tak, jakby była to demonstracja legalna, a zakuwała w kajdanki przeciwników Parady Równości". Kaczyński zapowiedział, że wystąpi do ministra spraw wewnętrznych o wyjaśnienie zachowania policji.
No to prawnik Kaczynski nie zna przepisow. Na podstawie art. 5 i art. 12 [ustawy prawo o zgromadzeniach] uprawnienia do rozganiania nielegalnych zgromadzen [ktorych nie posiada policja [sic!]] posiada prezydent Kaczynski lub oddelegowany przez niego przedstawiciel gminy. Wystarczyloby, zatem by pan prezydent powiedział "Rozejsc sie" i jakby sie towarzystwo nie rozeszlo to policja bylaby do dyspozycji Kaczynskiego... :x

Glupia kaczka gra pod publiczke jedynego sprawiedliwego, a i tak chodzi tylko o to zeby popularnosci sobie nabic... Obrazek