Strona 2 z 2
: 2005-02-26, 11:16
autor: MiKo
Z 30km moze nie ale z 30 tys y to już czemu nie....
maszu tu ten capitol

: 2005-02-26, 11:23
autor: CIA
Miał być Pentagon

: 2005-02-26, 11:25
autor: CIA
MiKo pisze:Z 30km moze nie ale z 30 tys y to już czemu nie....
No powiedzmy z 25 000y

jak wynika z rysunku...
: 2005-02-26, 11:39
autor: MiKo
hmmm Pentagonu to nie mam. Z 30 tys y Massa walił do Janka
: 2005-02-26, 12:00
autor: Absolut
MiKo pisze:Z 30km moze nie ale z 30 tys y to już czemu nie....
maszu tu ten capitol

MiKo...
Nie dorysowałeś tam żadnych kółko-trafień, na które wpadłeś na zasadzie DEDUKCJI??
Bo z takimi mapka to różnie bywa...

: 2005-02-26, 15:12
autor: CIA
Na tym obrazeczku lepiej widac

cel 200x200 jardów - czerwony kwadracik...
odległość 25 000 jardów - czarne kropy - rozrzut 700x300 jardów
Cel był pewnie nieruchomy (?)...
Okręt ma zwykle troche mniejszą szerokość niz 200 jardów

BTW MiKo chyba jednak niczego nie dorysował

, bo rysunki się pokrywają...
: 2005-02-26, 15:42
autor: CIA
MiKo pisze:hmmm Pentagonu to nie mam. Z 30 tys y Massa walił do Janka
Strzelać to on sobie mógł... gorzej z trafianiem
Ja tutaj w Garzkem mam, że Massa prowadził ogień na dystansie od 24 000 do 29 000 jardów...
W navycollection napisali, ze otworzył ogień z 22 km, więc się potwierdza.

Oczywiście na mapce się chyba walnęli z tymi milami, powinny być kilometry.
Zdaje się, ze Massa wystrzelał tam cały zapas amunicji...

: 2005-03-05, 08:53
autor: seawolf
Na DWS tez zajeto się rozrzutem/patternem, oto jedno ze zdań w dyskusji, autorstwa ASO (mam nadzieję, że się nie obrazi

):
Mam taką książkę z czasów dzieciństwa, polskie wydanie "Artyleria i rakiety" pod redakcją Marszałka Artylerii ZSRR K.P. Kazakowa. Jest tam rozdział 'Prawo rozrzutu pocisków'. Autorzy twierdzą, że jeśli z danego działa wystrzelimy np. 100 pocisków w tych samych warunkach to miejsca ich upadku dadzą się wpisać w symetryczną elipsę. Geometryczny środek elipsy to tzw. średni punkt upadku odpowiadający tzw. średniemu torowi lotu. Gdyby nie było uchylenia wszystkie pociski by tam trafiły.
Elipsę dzielimy na 8 równych pasów wzdłuż i 8 równych pasków wszerz. Według autorów, prawo rozrzutu (empiryczne jak rozumiem) mówi, że w dwóch pasach najbliższych środkowi elipsy będzie po 25% pocisków. W dwóch następnych po 16%, w następnych po 7% a w skrajnych po 2%. Taki rozkład będzie zarówno wzdłuż jak i wszerz elipsy. Szerokość pasów nazywa się odpowiednio 'uchylenie w głąb' i 'uchylenie wszerz'.
Jak rozumiem, przytaczany wynik 1900 m dla armaty Schneidera najpewniej dotyczy całkowitego rozrzutu pocisków czyli długości elipsy. Uchylenie wzdłuż wyniosłoby 1900/8=237,5 m. Z tego co wiem jest to dość kiepski wynik. Sowieci uzyskali podobny wynik dla armaty 152 Br-30 (na dystansie 26,5 km) i uznali go za niezadowalający.
Ciekawe nie

: 2005-03-05, 09:29
autor: CIA
Super!
Będę polował na to na Allegro
Widzę, ze w tej chwili jest jakaś podobna książeczka, ale Kostrowa... hmmm... to chyba nie to....
A co do elipsy... wszystko zalezy od jej wielkości

Dodałbym, ze jest jeszcze różnica w wielkości tej elipsy dla pojedynczych strzałów i dla pełnych salw ze wszystkich armat... Oczywiście dla pełnych salw pattern jest największy.
: 2005-03-05, 10:35
autor: Maciej
Panowie WIEDZY,
Zadam zapewne głupie pytanie ( bo się nie znam... ) ale:
dlaczego strzelając 100 razy z tego samego działa przy tych samych nastawach
i w tych samych warunkach dostaniemy pattern eliptyczny?
Dlaczego te wszystkie pociski nie "walną" w punkt?
Pod pojęciem tych samych warunków rozumiem również takie same pociski
i ładunki miotające oraz stan lufy - bo to teoria oczywiście, to prawo...
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-03-05, 10:49
autor: Maciej
A może ( po zastanowieniu ) rozrzut/pattern powstaje dlatego, że niemożliwe
jest zapewnienie tych samych warunków ( lufa - jej zużycie, temperatura,
naprężenia oraz pociski z ładunkami miotającymi, nastawy i warunki atmosferyczne ).
A elipsa pewnie dlatego ( tu też dedukuję... ), że jest to odzwieciedlenie stożka
rozrzutu na płaszczyźnie poziomej - walec/stożek przecięty pod pewnym kątem
płaszczyzną da obraz właśnie eliptyczny.
Ale ta "ładna" geometrycznie zasada jest trochę naciągana ( tak sądzę ) bo zapewne
znajdzie/znajdą się "trafienia" mocno wychodzące poza naszą elipsę - i co wtedy,
"rozciągamy" pętelke czy ich... nie liczymy?!
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-03-05, 11:42
autor: MiKo
Wild Shot - nie liczymy