Strona 92 z 101

: 2010-05-21, 21:05
autor: Krzysztof Gerlach
Maria – mały bryg 12-działowy o tonażu 172 tony. Uzbrojenie: 2 x 4-f i 12 karonad 12-f. Kupiony w 1807, ale zarejestrowany dopiero 7.04.1808. Krążył w pobliżu Gwadelupy, kiedy 29.09.1808 natknął się na duży żaglowiec. Sądząc, że chodzi o statek handlowy lub korsarski, bryg zwiększył powierzchnię żagli i zbliżył do nierozpoznanej jednostki. Tuż przed siódmą raną niespodziewany zwrot wiatru wypełnił żagle brygu od przodu, a wówczas tamten okręt podniósł francuską banderę i otworzył furty. Okazał się silną korwetą Département des Landes, przeszło dwukrotnie większą od brygu i wielokrotnie ciężej uzbrojoną, na dodatek przez zrządzenie losu ustawioną teraz w pozycji do ostrzału z flanki. Maria próbował obrócić się na wiosłach, by skierować swoje działa na przeciwnika, ale tymczasem padali na nim ludzie, zginął dowódca. Nawigator przejął dowodzenie i próbował jeszcze walczyć, lecz w końcu kazał opuścić banderę. Francuzi musieli (na początku października) osadzić pryz na brzegu, by ustrzec się przed jego zatonięciem. Teoretycznie Maria wszedł w skład marynarki francuskiej bez zmiany nazwy, ale w praktyce go już nie eksploatowano, a w lutym następnego roku spalono.

Manilla – 145’0” x 38’3” x 13’3”, tonaż 947 ton. W styczniu 1812 krążyła po Morzu Północnym podczas pogarszającej się pogody. W południe 28.01.1812 jej pozycję oszacowano na 53 stopnie 15 minut N oraz 2 stopnie 52 minuty E, poruszała się kursem na południe przy silnym wietrze z południowego zachodu. Dowódca rozkazał rzucanie sondy co godzinę. Około 19-tej fregata wpakowała się na mieliznę Haak u wyspy Texel. Wszystkie standardowe próby jej ściągnięcia siłami załogi zawiodły, kilku ludzi zginęło w ciężkich warunkach. Po ścięciu grotmasztu i wyrzuceniu za burtę dział i zapasów przypływ podniósł fregatę, ale zepchnął jeszcze dalej w głąb mielizny. O świcie następnego dnia pojawiły się holenderskie łodzie, ale wobec bardzo wzburzonego morza nie zdołały uratować wielu ludzi. W ciągu następnej nocy na pokładzie strzelano rakietami sygnalizacyjnymi, a iskry z jednej z nich zapaliły ładunki prochowe na pokładzie dziobowym, co doprowadziło do miejscowej eksplozji i śmierci 11 marynarzy. Rankiem 30 stycznia pogoda się poprawiła i Holendrom udało się zdjąć resztę załogi. Późniejszy sąd wojenny wykazał całą klasowość charakterystyczną dla epoki. Komandor (captain), który zlekceważył ostrzeżenia pilotów i za długo płynął bez dokonania zwrotu, został upomniany. Obaj piloci, którzy go ostrzegali, zostali SUROWO UPOMNIANI za to, że… nie ostrzegali wystarczająco dobitnie!

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-22, 17:45
autor: Nowak Krzysztof
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętu ANNA (zakupiony 1805).
Panie Krzysztofie, jeśli można, jeszcze o fregatach typu Apollo. W latach 1827-1845 kilka z nich obcięto do okrętów VI klasy (Semiramis, Curacoa, Magicienne, Brilliant, Havannah). Dlaczego je obcięto, jak wyglądało to obcięcie i jakie miały po tym zabiegu załogi i uzbrojenie ?
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.

: 2010-05-22, 20:15
autor: Krzysztof Gerlach
Anna – szkuner handlowy o wymiarach: 72’8” x 18’8” x 5’7”; tonaż 106 ton. Kupiony przez Royal Navy w 1804 i wprowadzony do służby w Indiach Zach. pod nazwą Demerara, jako szkuner 10-działowy (10 x 4-f) z 55-osobową załogą. Zdobyty przez dużą francuską korwetę korsarską 14.07.1804 w pobliżu wybrzeży terytorium Demerara. Później (nie wiadomo kiedy) zapewne odbity przez Anglików, zarejestrowany 12.01.1805, przemianowany na Anna 15.08.1806 i rozebrany w 1809.
Drugie pytanie wymaga zbyt obszernej i złożonej odpowiedzi, by warto ją było mieszać w jednym poście z Anną.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-22, 20:16
autor: Krzysztof Gerlach
„Obcinanie” czy „strzyżenie” okrętów występowało na przestrzeni dziejów w ogromnej liczbie odmian i samo słowo niczego jeszcze pod względem konstrukcyjnym nie przesądzało. Zawsze natomiast dotyczyło jednostek, które z jakiegoś powodu przestawały się nadawać do służby w pierwotnej postaci, a więc w jakiś sposób zdefektowanych, starych czy przestarzałych. Określenie mówiło zatem jednoznacznie tylko o znaczącej redukcji uzbrojenia. Zmiana mogła polegać jedynie na zdjęciu części dział (bez ruszenia jednej belki), na obcinaniu wysokich i ciężkich nadburć bez ruszania pokładów, na rzeczywistym pozbywaniu się górnych pokładów z wielką liczbą wariantów względem aranżacji pozostałych i zastępczych płaszczyzn, na równoczesnym zdjęciu większości dział z najwyższych pokładów i zmianie rozstawienia oraz liczby furt na pokładach niższych itd.
W przypadku fregat typu Apollo nie chodziło o defekty wrodzone (za mała stateczność, zbyt duże zanurzenie, gnicie części kadłuba już na pochylni itp.) wymagające natychmiastowej interwencji po zwodowaniu. Ale należały one do ostatnich fregat z 18-funtówkami w głównej baterii. Ta klasa dominowała w wojnach napoleońskich, lecz w latach późniejszych standardem stały się fregaty z 24-funtówkami, a nawet takie z 32-funtówkami. Pojawiając się pod koniec wojen napoleońskich, fregaty typu Apollo przeszły zatem do nowej epoki z tym „garbem” trochę zbyt słabego uzbrojenia.
Z przeszło 20 lat zmagań z Francją, Wielka Brytania wyszła zwycięsko, jednak z horrendalnym długiem państwowym i na gwałt szukała oszczędności. W aktywnej służbie pozostawiono znikome liczby okrętów. Stały postęp w konkurencyjnych marynarkach (zwłaszcza francuskiej, wciąż widzianej jako potencjalnie główny przeciwnik) wymuszał wzrost wielkości i uzbrojenia jednostek wszystkich kategorii. Wydawało się naturalne (niekoniecznie się sprawdziło, ale to znacznie bardziej skomplikowana historia), że zamiast wydawać pieniądze na budowę nowych, większych okrętów w każdej klasie, taniej będzie „obcinać” (redukować) żaglowce z klas wyższych, w których i tak były już za małe i zbyt słabo uzbrojone. W ten sposób standardowe za Napoleona 74-działowce (ich rolę przejęły okręty 80-działowe) „strzyżono” do wielkich fregat z 32-funtówkami na głównym pokładzie, a uzbrojone w 18-funtówki fregaty (jak Apollo) „strzyżono” teraz do wielkich korwet. NIE BYŁO JEDNEGO, OBOWIĄZUJĄCEGO wzoru tych przystosowań pod względem konstrukcyjnym, zaś opisanie wszystkich wymagałoby wielkiego artykułu albo małej książki, obowiązkowo „z obrazkami”.
Semiramis, Curacoa, Magicienne, Brilliant, Havannah – uzbrojenie się zmieniało (Semiramis od 1827 r. 24 działa; Curacoa od 1831 r. 28 dział, od 1837 r. – 24 działa; Magicienne od 1831 r. 24 działa; Brilliant od 1844 r. 22 działa, od 1848 r. – 20 dział; Havannah od 1845 r. 22 działa, od 1848 r. – 19 dział), więc też nie sposób opisać tutaj wszystkiego bardzo szczegółowo dla każdej daty.
Jednak przykładowo w 1839 r. zarówno Curacoa jak Magicienne miały działa tylko na pokładzie głównym, a były to 24 sztuki lekkich 32-funtówek (modelu Congreve’a lub Blomefielda) o masie 40 cetnarów każde i długości 7 stóp 6 cali (przypomnę, że typowa 32-funtówka z liniowca ważyła 56 cetnarów i miała długość 9 stóp 6 cali). Regulaminowa załoga okrętu Curacoa liczyła w 1834 r. 175 ludzi, zaś w 1839 r. – 210, a w 1848 r. - 230.
W 1848 r. Curacoa miała na pokładzie głównym 20 dział 32-f o masie 40 cwt i długości 7’6” oraz dwa 32-f o masie 50 cwt i długości 9’, zaś powyżej ustawiono jeszcze dwa 8-calowe działa haubiczne o masie 52 cwt i długości 8’. W tym samym czasie Brilliant miała na pokładzie głównym 6 takich dział haubicznych i 10 dział 32-f o masie 50 cwt przy długości 9’, zaś powyżej 2 działa 56-f o masie 87 cwt i długości 10’ oraz 2 super-krótkie i lekkie 32-f o masie 25 cwt przy długości 6”. W tymże samym 1848 r. Havannah miała identyczne uzbrojenie pokładu głównego jak Brilliant, ale powyżej tylko jedno takie działo 56-f, za to dwie 32-funtówki ważyły tu po 50 cwt i miały długość 9’.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-23, 17:41
autor: Nowak Krzysztof
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów kutra BALTIC (zdobyty 1808).
Panie Krzysztofie, jeśli można, mam takie zdjęcie :
http://i47.photobucket.com/albums/f171/nowakkr/s30.jpg
Nie mogę nigdzie znaleźć tej kanonierki, pływała po Tygrysie, może Pan wie co to za jedna ?
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.

: 2010-05-23, 20:27
autor: Krzysztof Gerlach
Baltic – pierwotnie rosyjski żaglowiec Apis, zdobyty przez brytyjską fregatę 24.06.1808 w pobliżu wyspy Nargen (Naissaar koło Rewla) i wcielony do Royal Navy jako kuter 14-działowy o nazwie Baltic. W aktywnej służbie od lipca 1808. We wrześniu 1808 przebudowany na brander w celu ataku na rosyjską eskadrę blokowaną w Raagervik (na zachód od Rewla, dziś Paldiski). Nie użyty jednak w tym charakterze (z ataku zrezygnowano) i przywrócony do stanu sprzed przebudowy. Wycofany do rezerwy w kwietniu 1809 i w tym samym miesiącu wyremontowany w Plymouth. Sprzedany w 1810.

Kanonierkami rzecznymi się nie pasjonuję. Wiem, że w 1840 Anglicy używali na Tygrysie żelaznych kanonierek kołowych Nimrod, Nitocris i Assyria zbudowanych przez Lairda w postaci prefabrykatów i złożonych na wiosnę 1840 w Busorrah, ale nie mam żadnego ich wizerunku, więc nie wiem, czy chodzi o którąś z nich, czy jakąś późniejszą. Może inni, np. AvM lub Pothkan coś podpowiedzą.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-24, 17:36
autor: Nowak Krzysztof
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów fregaty AMBUSCADE (zdobyta 1798).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.

: 2010-05-24, 18:55
autor: Krzysztof Gerlach
Ambuscade – pierwotnie francuska fregata Embuscade klasy de 12, zbudowana w okresie kwiecień 1788-czerwiec 1790 w Rochefort, zwodowana 21.09.1789. Zaprojektował ją Honoré-Sébastien Vial du Clairbois na podstawie szwedzkich planów. Nośność 563 tony, wyporność 1133 tony, wymiary: 135’6” x 34’7” x 17’8”. Załoga: 271. Uzbrojenie pierwotne: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na pokładach odkrytych 6 x 6-f i 2 haubice 36-f; potem różne zmiany; od 1797 r.: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na pokładach odkrytych 6 x 6-f i 4 haubice 36-f. Od marca do maja 1791 na Martynice, w 1792 pływała przez Atlantyk w rozmaitych misjach, od 1793 na Antylach, wróciła do Francji we wrześniu 1794. Od czerwca do września 1795 remontowana w Tulonie. Zdobyta przez Anglików 12.10.1798 u północno-zachodnich wybrzeży Irlandii i wcielona do Royal Navy pod nazwą Ambuscade jako fregata 36-działowa. Wymiary: 142’4” x 37’8” x 11’6,6”, tonaż 906 ton. Załoga: 254. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na rufowym 8 x 6-f i 6 karonad 32-f, na dziobowym 2 x 6-f i 2 karonady 32-f. Wyposażana w Woolwich do 27.10.1800, potem w aktywnej służbie. Wysłana na Jamajkę 26.03.1801, w następnym roku na wodach kanału La Manche, od września jednostka flagowa kontradm. Edwarda Thornbrough na Morzu Północnym. Przemianowana na Seine 16.01.1804. W 1805 znów na wodach Jamajki, w 1807 koło Irlandii, w latach 1808-1811 na kanale La Manche. Wycofana do rezerwy w 1812. Rozebrana w Chatham w sierpniu 1813.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-24, 21:33
autor: Janusz Kluska
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o opisanie w jakich okolicznościach utracono fregatę Thetis (wod. 1817.02.01) typu Leda.
Pozdrawiam Janusz.

: 2010-05-24, 22:36
autor: Krzysztof Gerlach
Fregata Thetis opuściła 5.12.1830 Rio de Janeiro, kierując się do Anglii z wielkim ładunkiem złota i srebra. Było mglisto, od czasu do czasu padało. W południe nie dało się „chwycić słońca” z powodu dużego zachmurzenia i ustalono pozycję na podstawie zliczenia nawigacyjnego jako 40 mil od przylądka Frio. Pod wieczór deszcz się wzmógł, fregata trzymała kurs, gdyż dowódca i nawigator byli przekonani o znajdowaniu się daleko od lądu. Ale o godz. 20.15 zobaczono ziemię tuż przed dziobem i wkrótce fregata uderzyła w pionowy klif z taką siłą, że zwaliły się wszystkie maszty. Nie była jednak na mieliźnie, więc do kikuta grotmasztu przyczepiono żagiel łodziowy i odepchnięto się od zbocza drągami. Próbowano rzucić kotwicę, ale zanim dosięgła dna, fregata została zepchnięta na płyciznę. Ostatecznie przeszła po jej grzbiecie na głębszą wodę małej zatoczki otoczonej skałami, lecz na skutek uszkodzeń dna – zatonęła, pociągając za sobą 22 ludzi. Okazało się, że rozbiła się właśnie przy przylądku Frio, a dowódca okrętu oraz nawigator nie potrafili w zliczeniu nawigacyjnym wystarczająco precyzyjnie uwzględnić wpływu wiatru i prądów, za to nadmiernie zaufali wyznaczonej pozycji. W ciągu następnych kilku miesięcy inne brytyjskie okręty wydobyły około dwie trzecie zatopionego skarbu z Thetis.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-25, 18:39
autor: Nowak Krzysztof
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów fregaty CONVERT (zdobyta 1793).
Panie Krzysztofie, podobno był taki galeon REPULSE, zbudowany w ? i utracony w 1591, czy rzeczywiście ? i jakie były okoliczności jego utraty ?
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.

: 2010-05-25, 20:29
autor: Krzysztof Gerlach
Convert – pierwotnie francuska fregata Inconstante klasy „de 12”, zbudowana w okresie styczeń 1789 - luty 1791 w Rochefort przez Huberta Pennevert, zwodowana 8.09.1790 lub dzień później. Projektant Jean-Denis Chevillard. Nośność 535 ton, wyporność 1089 ton, wymiary: 136’ x 34’6” x 17’6”. załoga: 270-280. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na pokładach odkrytych 6 x 6-f i 4 haubice 36-f. W grudniu 1791 wysłana z wojskiem z Rochefort via Lorient na San Domingo. Zdobyta przez Anglików koło San Domingo 23.11.1793 albo 29.10.1793 i wcielona do Royal Navy pod nazwą Convert, jako fregata 36-działowa o tonażu 930 ton. Wprowadzona do aktywnej służby pod brytyjską banderą w grudniu 1793 na Jamajce. Wyruszyła 5.02.1794 z Bluefields Bay na Jamajce do Europy w osłonie ogromnego konwoju (liczącego 60 statków), ale w trzy dni później, uderzona podczas zwrotu przez jeden z osłanianych żaglowców, osiadła na rafach Wielkiego Kajmana i została pozostawiona jako wrak.

Repulse stracony w 1591 – nie wiem. Tylko jeden autor o nim wspomina, zawsze w tym samym kontekście budowy „następnego tego imienia [ściśle biorąc Due Repulse], za utraconego na Azorach w 1591”. Tymczasem wielu innych autorów sięgających tak daleko twierdzi, że to właśnie ów „następny” był pierwszym okrętem tej nazwy w marynarce angielskiej. Ponadto w znanej wyprawie Howarda na Azory w 1591 Anglicy utracili tylko galeon Revenge, gdyż pozostałym udało się uciec - zresztą na liście okrętów Howarda nie było żadnego galeonu o choćby zbliżonej nazwie. Oczywiście nie da się wykluczyć czegoś, co np. było okrętem wypraw badawczych i co np. zatonęło w sztormie, ale nie mam żadnych informacji na ten temat.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-25, 21:13
autor: Janusz Kluska
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Poproszę o informacje w jakich okolicznościach utracono fregatę Diamond (wod. 1816.01.16) typu Leda.
Pozdrawiam Janusz.

: 2010-05-25, 22:08
autor: Krzysztof Gerlach
Fregata Diamond zginęła zgoła „nieszlachetnie”. Stała sobie w rezerwie w stoczni w Portsmouth, kiedy pojawił się na niej ogień 18.02.1827. Ponieważ na okrętach w takiej sytuacji przebywała tylko szczątkowa liczba pilnujących, nie byli w stanie zapobiec błyskawicznemu rozprzestrzenianiu się pożaru i fregata spłonęła. Resztki rozebrano w czerwcu tego samego roku.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

: 2010-05-26, 17:27
autor: Nowak Krzysztof
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów fregaty COQUILLE (zdobyta 1798).
Panie Krzysztofie, jeśli można zapytać, jakie były okoliczności zdobycia przez Francuzów okrętu SWEEPSTAKES (1708) i co się z nim potem stało ?
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.

: 2010-05-26, 20:21
autor: Krzysztof Gerlach
Coquille- francuska fregata klasy „de 12” zbudowana w Bayonne w okresie od maja 1793 do kwietnia 1795, zwodowana w październiku 1794 pod nazwą Patriote. Projektant Raymond-Antoine Haran. Nośność 586 ton, wyporność około 1180 ton, wymiary: 137’6” x 34’8” x 17’7”. Załoga: 286. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 28 x 12-f, na pokładach odkrytych 16 x 6-f. Do lipca 1795 stacjonowała w Bayonne. Przemianowana na Coquille 30.05.1795. Działała u Atlantyckich wybrzeży Francji w 1796; na przełomie 1796/1797 wzięła udział w ekspedycji irlandzkiej. Zdobyta przez Anglików u wybrzeży Irlandii 12.10.1798 i wcielona do Royal Navy bez zmiany nazwy, jako fregata 36-działowa o tonażu 916 ton. Nie zdążyła zostać wcielona do aktywnej służby pod brytyjską banderą, ponieważ już 14.12.1798, kiedy stała na Hamoaze, spłonęła do linii wodnej – pomimo że odcięto ją z cum i odholowano na mieliznę, zapaliła jeszcze bryg węglowy, który też spłonął. Dokładna przyczyna pożaru jest trudna do ustalenia, ponieważ ogień dostrzeżono w okolicach mesy podoficerskiej na rufie, a wszyscy, którzy prawdopodobnie znajdowali się właśnie w tym pomieszczeniu, zginęli – trzech midszypmenów, 10 marynarzy, kobieta i oficer służby celnej. Resztki z wraka sprzedano na aukcji 24.12.1798.

30-działowy okręt 5 rangi Sweepstakes napotkał 16.04.1709 w pobliżu wysp Scilly dwa francuskie żaglowce korsarskie (40- oraz 26-działowy) i poddał się im po zdawkowym oporze. Komandora Samuela Meade sąd uznał za niezdatnego do dalszego zatrudnienia; zwolniono go ze służby, ale musiał mieć plecy, ponieważ w lutym 1714 przywrócono mu rangę. Natomiast okręt został przyprowadzony przez Francuzów do Brestu i tu sprzedany w maju 1709. Być może w czerwcu 1709 ponownie zdobyty przez Anglików, ale jeśli tak, to już nie wcielony do marynarki wojennej.

Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach