Forum Okrętów Wojennych

Niestety - udowodnienie - po raz enty zresztą krajowej "zdolności" do kolejnej generacji holowników i trałowców połączone z wielodekadową i aż zdumiewającą niezdolnością do wybudowania typu stricte bojowego jakoś się mocno szczęśliwie i zupełnie przypadkowo wpisuje w wymagania zarówno sojuszników ze wschodu jak i z zachodu, dla których posiadanie przez RP silnej floty to ani żadna wymierna korzyść ani wsparcie... Słynne pytanie - po co - urasta więc do o wiele szerszej rangi - bo być może kwesti po ma być MW inna niż owe patrolówki i śmiglaki na lądzie uzupełnione o autonomiczne i mobilne systemy rakietowe nie wie tak naprawdę nikt... A może od początku było jasne, że taka a nie inna pozycja i potencjał kraju po prostu w naturalny sposób wymusza flotę skromniejszą niż najskomniejsze nawet oczekiwania kogokolwiek na tym forum? Bo przecież nie sztuka sobie adelę z zagranica sprowadzic - trzeba jeszcze mieć środki na jej eksploatację i takie cuś jak modernizacja - i to nie tylko taka jak te de facto wymuszone jak w F-16...

Ja bym spojrzał na to jeszcze inaczej.
Wszelkie kombinacje z budowaniem/kupowaniem nowych okrętów klasy duża korweta/lekka fregata.
I ani razu nie pojawił się temat wykorzystania licencji na MEKO. W końcu zapłaciliśmy za to spore pieniądze, sam projekt nadaje się do unowocześnienia ....

Ale lepiej wszystko zaczynać od nowa.

No ale właściwie to o tym jest cały czas dyskusja między innymi. Nieustanne kombinowanie i poprawianie projektów i koncepcji. Ledwo jednym uda się cokolwiek uzgodnić to wpdają następcy robiąc totalne przemeblowanie. No w takich warunkach to nie da się nic osiągnąć. Przy takim niezmiennym podejściu do rzeczy szkoda chyba nawet próbować. Zasadniczo bez znaczenia czy wydamy kilkadziesiąt milionów na stępkę, czy na serie prezentacji z nowymi pomysłami - rezultat będzie ten sam w postaci zmarnowanych pieniędzy.

I to nie do końca chodzi o okręty wojenne, no może tu szczególniej lub sama statystyka mówi. Quasi cywilny Ratownik też poległ przy pierwszym podejściu, taki zbiornikowiec też bo mógł wpaść w niepowołane ręce Nawet prom skończył się na zdjęciach i stępce. Lub taki Artemis dla Szwecji jakby się wydawało, że problem tylko na poziomie dogadania węwnętrznie istnieje. Przecież zmiany dotknęły nawet te nieszczęsne holowniki (sic!).

Jak widać płaszczyzn i wymiarów jest wiele. Gdzieś na szczycie z pewnością powinna być osoba kompetentna do tego by czymś takim zarządzać, a nie przypadkowy wójt z jakiejś gminy, któremu udało się pozyskać fundusze unijne na droge w gminie, a szczególnie ceniony był za wierność i oddanie. Niestety my lubimy tak, a nie inaczej udowadniać wszystkim, że to nasze zdanie i nasza koncepcja jest ta najlepsza. Wystarczy popatrzeć na wymianę racji w ramach NiM i wszystko jasne w jakim kierunku to zmierza.

Tyle się już napoprawialiśmy, a Gawron miał o niebo być lepszy od K-130 , a wyszedł nam Ślązak. Więc wypadałoby postawić właściwe wnioski i odpowiedzi dotyczące tego co właściwie się stało. My natomiast przeszliśmy nad tym "wypadkiem" do porządku dziennego i kontynuując prace nad poprawą ZTT, bo Gawron to na dzisiejsze czasy zdecydowanie za mało

Dyskusje nad poprawą sytuacji są faktycznie takie z deka odrealnione. Może po prostu kupić co tam nam trzeba od Szwedów pływającego po wodzie, a uzupełni to flota patrolowców MOSG budowanych za unijne pieniądze w unijnych stoczniac, uzupełnionych przez naszą wrażą korwetę Ślązak Szkoda tylko, że faktycznie wtedy nie udało się choćby dwóch lub idealnie trzech korwet wtedy pchnąć na mniejszych zakresach manewru jak i prędkości No, ale za to mamy te ambicje morskie Póki co zakup dwóch fregat i tak jest na tyle z tych z że spokojnie może sobie poczekać wedle ustalonej i sprawdzonej zasady priorytetów

Hmm, tymczasem za morzem, rusza nowy program budowy okrętów, więc pojawiły się wakaty dla forumowiczów.
https://findajob.dwp.gov.uk/details/5077130
Wrzucę wybrane fragmenty oferty:

Principal Naval Architect - Naval Architecture Manager
Job details
Posting date: 05 December 2020
Salary: £48,730 to £61,070 per year
Hours: Full time
Closing date: 04 January 2021
Location: Bristol, Bristol, BS16 1EJ
Company: Babcock International Ltd
Job type: Permanent
Job reference: 33025_1607186189
Apply for this job

Summary
Principal Naval Architect - Naval Architecture Manager
Based from Bristol, Plymouth or Rosyth
£48,730 - £61,070 dependent on experience and location
SF 33025

Overall Department Direction

Energy & Marine (E&M) is a business unit within the Marine Division of Babcock International Group. E&M Engineering is a leading design consultancy providing naval architecture, marine, system engineering, electrical engineering design and project support services to the marine and defence markets worldwide. We have vast experience in engineering, construction, concept design and through life support for a wide range of front line naval and auxiliary support vessels.

The Division is expanding rapidly with complex, high-profile defence projects including Type 31 Frigate Design & Build Programme and the Successor Programme as well as providing engineering services to the UK Surface Ship and Submarine fleet. Also, with ongoing additional framework agreements, infrastructure projects, export markets and research & development projects. Therefore, we are looking to grow our existing team, building on a well-established foundation of over 700 staff across the UK. We are recruiting staff in all disciplines, to join us at Bristol, Devonport or Rosyth with flexible working arrangements and UK travel to meet project requirements.

Main Purpose of Role
(...)

Qualifications

Ideally degree qualified but HND/HNC level qualification in an engineering discipline with extensive experience in relevant field will be considered;
A member of a relevant institution (e.g. RINA) and hold chartered status;
UK Security cleared or able to achieve UK SC clearance

Mitoko pisze: ↑2020-12-10, 11:44 I ani razu nie pojawił się temat wykorzystania licencji na MEKO. W końcu zapłaciliśmy za to spore pieniądze, sam projekt nadaje się do unowocześnienia ....

Która polska stocznia miałaby zbudować coś w oparciu o licencję MEKO? No i czy sama licencja nie była tylko dla SMW.

Wygląda na to, że budowa u nas to coś więcej niż licencje i projekty. To prawdziwa i ekscytująca przygoda z bardzo nieprzewidywalnym zakończeniem

Może faktycznie czas kupić coś z półki. Cokolwiek. I jak już będzie to się znajdzie szereg różnych zastosowań.

Nie chcę być źle zrozumiany ale niezależnie od tego jak bardzo odmienne i różne mamy pomysły i wizje tego jak winna wyglądać nasza flota to lada chwila - w obecnym klimacie politycznym - możemy spotkać się z zarzutem "niemieckiego myślenia" lub w bardziej wyrafinowanej wersji "braku naturalnego instynktu polskości" nakazującego wszak nie myśleć jeno słuchać kogoś "kto wie" i gonić wszystko co germańskie jak to swego czasu była Wanda uczyniła (nawet gdy możemy mieć uzasadnione wątpliwości co do jej poczytalności)... Jako tacy co to mają lub moga mieć daleko posunięte wątliwości, że ktoś to w ogóle ogarnia jesteśmy jak się zdaje mocno niepożądanym towarem dla młodych, rosnących dopiero w kuluarach krzykaczy (sorry daleko im jeszcze do pojęcia polityków...), którzy lada dzień przejmą sztafetę w drugiej, trzeciej linii i lada chwila zaczną "bombardować" kolejnymi odsłonami planu "uratowania naszej biednej floty"...
Tymczasem banał jest taki, że nas na flotę taką jaką winniśmy mieć nie stać bo państwo jako takie nie wie dokąd zmierza i jakie są jego gospodarcze priorytety inne niż reagowanie doraźne... Wszelkie zaś "plany" tak w zasadzie są tylko czymś w rodzaju wprawek dla uczących się swego fachu przyszłych polityken... i nie mogę wyjść z podziwu jak wiele osób tu na forum w branży, ktora z fantazjowaniem za wiele wspólnego nie ma traktuje je na serio...
Jak mawia pewien "ustosunkowany" - przecież o tej tematyce to w warszawce nie mają bladego pojęcia poza tym, że horrendalnie drogie...

Ano. A propos doraźnej potrzeby PGZ (choć może już PGZ NAVY )

Kluczowym dla przyszłości tej domeny będzie wdrożenie Programu Miecznik. Realizowany we współpracy z partnerami zagranicznymi powinien zapewnić nie tylko pracę, ale także transfer technologii produkcji do naszej stoczni.

https://www.defence24.pl/gryglas-przygo ... ach-wywiad

No to mamy plan

AdrianM pisze: ↑2020-12-10, 14:33 Ano. A propos doraźnej potrzeby PGZ (choć może już PGZ NAVY )

Kluczowym dla przyszłości tej domeny będzie wdrożenie Programu Miecznik. Realizowany we współpracy z partnerami zagranicznymi powinien zapewnić nie tylko pracę, ale także transfer technologii produkcji do naszej stoczni.

https://www.defence24.pl/gryglas-przygo ... ach-wywiad

No to mamy plan

Jest lepiej będzie pełnomocnik ds. Miecznika? Jest pismo do premiera https://www.defence24.pl/bedzie-pelnomo ... o-premiera

Bardzo rozsądne, nie da się zaprzeczyć. Panie Piotrze, ale biorąc pod uwagę dwa niejako zadaniowo separowane akweny o dwóch różnych charakterystykach, to dla zachodniego oprócz ORP Ślązak (który trafi tam, czy tak, czy siak), są potrzebne jeszcze dwa (Czapla to nazywało się, ale fortunniejsze byłoby określenie Royal Navy River class Batch II OPV, oczywiście mowa o spectrum zadaniowym dla tych okrętów). Ten projekt trzy Mieczniki, trzy Czaple i trzy Orki, to z kapelusza zdjęty nie był.

Ktoś wpadł na pomysł, że jak tylko pełnomocnik był to... a tak się pełnomocnik od Wisły sprawił, że drugi etap pogrzebano

Jak ktoś wpadnie na pomysł by wszystkich powiązanych ze sprawą zabrać do Lichenia i tam pod karą klątwy i wiecznego potępienia... No jakoś tak mniej więcej by zacząć wypadało

Lub taki egzorcysta co by te złe fuchy i pokusy odpędzał. Może jaki kult ubóstwa?

Może jeszcze warto poczekać na ciąg i bezwładność systemu. Nie kombinować zbyt wiele. Dać upaść temu co i tak bezwzględnie grawituje. Mieć litość dla trupa. W sumie paczać na to, że OP u nas i 60 lat mogłyby służyć to co by nie być jakyś konstruktywny kierunak

Tylko, że ten truposzek to w naszych realiach może sobie "schodzić" z pareset lat i przerobić całkiem sporo niezwykle interesujących mechanizmów żerowania na jego schodzeniu wielu pokoleń zaradnych inaczej W końcu o ileż to prostsze, pozbawione ryzyka i chyba dla wielu znacznie ciekawsze i bardziej pasjonujące niż program budowy np. fregat czy nawet korwet w kraju... No taki mamy złożony i skomplikowany system społeczno-polityczno-gospodarczo-mentalny.
I co teraz, dla geograficznej odmiany w sam raz będzie "trupek" ze Szwecji? Nikomu nie przeszkadza, że to też Germańcy i, że nam aż dwa potopy sprawili ? Co poniektórzy poudają sobie dalej - aż do następnej prowizorki?
Może to dobrze, że idzie tubkowo-wirtualna rzeczywistość bo w miejsce rozsypujących się ze starości Kobbenów w stosownych okularkach każdy zainteresowany będzie sobie mógł jak to kiedyś mawiali "oglądnąć" Sea Wolfy pod rodzimą banderą Tylko w ten sposób można postrzegać rozwój nasze MW...

marek8 pisze: ↑2020-12-10, 21:53 I co teraz, dla geograficznej odmiany w sam raz będzie "trupek" ze Szwecji?

Ostatnio cisza w tym temacie a może już pomostowe OP zostały pogrzebane kryzys i brak środków ? wymusza lub wymusił zawieszenie tego planu przejęcia ze Szwecji 2 OP , gdzie oficjalnie nam tego jeszcze nie powiedziano .

Piotr S. pisze: ↑2020-12-10, 22:40 Ostatnio cisza w tym temacie a może już pomostowe OP zostały pogrzebane kryzys i brak środków ? wymusza lub wymusił zawieszenie tego planu przejęcia ze Szwecji 2 OP , gdzie oficjalnie nam tego jeszcze nie powiedziano .

Pogrzebane. Ale Błaszczak do tego się nie przyzna do końca kadencji. A czemu pogrzebane? Jak zwykle, po polsku.
MW RP: Ok, niech będą A17 ale trzeba zrobić A, B, C, D, E i F (i w wyobraźni Gwiazda Śmierci)
Szwedzi: Ok, ale to będzie kosztowało XXX XXX XXX XXX
Morawiecki: Ani myślę tyle za to płacić! Za symboliczną złotówkę nic nie ma?

Poza tym - okręty te mają dziś prawie 32 lata. Nawet jeśli je weźmiemy jutro to trafią do stoczni na minimum 2 lata. Kolejne 2 lata będziemy się na nich szkolić. Czyli operacyjne staną się - n.a.j.s.z.y.b.c.i.e.j - w wieku 35-36 lat. Seriously? Szacun MON i MW.

Mitoko pisze: ↑2020-12-10, 11:44 I ani razu nie pojawił się temat wykorzystania licencji na MEKO. W końcu zapłaciliśmy za to spore pieniądze, sam projekt nadaje się do unowocześnienia ....

Ale lepiej wszystko zaczynać od nowa.

Licencja jest w opcji. Zaplacisz bedziesz mogl wykorzystac.

Wicher pisze: ↑2020-12-10, 23:28 Poza tym - okręty te mają dziś prawie 32 lata. Nawet jeśli je weźmiemy jutro to trafią do stoczni na minimum 2 lata. Kolejne 2 lata będziemy się na nich szkolić. Czyli operacyjne staną się - n.a.j.s.z.y.b.c.i.e.j - w wieku 35-36 lat. Seriously? Szacun MON i MW.

Powtórzenie manewru z Kobbenami. Od samego początku powtarzam, że to nie jest dobre rozwiązanie bo tylko przedłuży agonię. No i tradycyjnie tymczasowe przechodzi w docelowe.

Optymistycznie zakładasz minimum cztery lata. Jak nasi marynarze z MW zaczną stawiać żądania co do remontu to będą potężne opóźnienia. Myślę, że lekką ręką 7 lat i A17 jest operacyjny. Akurat przed swoją czterdziestką