Forum Okrętów Wojennych

A jeszcze wracając do Burzy Przecież chyba nikt nie uwierzy, że nie ma planów przeróbki powojennej Burzy. Była taka dotycząca Błyskawicy, więc musiała się zachować również dokumentacja dla Burzy. Kwestia dotarcia do materiałów.

Andrzeju C. I mnie się marzy taka grupa która zajęła by się ustaleniem prawidłowego wyglądu Burzy z lat 1955-58, 1959-1964., 1964-1975. W każdym tym okresie Burza wyglądała inaczej. Co do planów przebudowy Burzy po wojnie. Marne szanse. Prawdopodobnie zostały spalone w 1989 r., wraz z innymi planami polskich okrętów. Najpierw Socjalizm zniszczył to co było przedwojenne i zachodnie, później demokracja zaczęła niszczyć to co było pro radzieckie. A my się teraz głowimy skąd wziąć materiały. W takim kraju żyjemy i nic nie poradzimy. Chyba że ktoś ma to wszystko prywatnie.

Bez przesady, niby dlaczego powojenne dokumenty dotyczące Burzy miałyby być zniszczone?
Myślę, że wiele materiałów zachowało się w Archiwum MW. Pytanie jest, czy są skatalogowane, i jaki jest do nich dostęp poza przejrzeniem i zrobieniem notatek.

Na temat archiwum MW ostatnio rozmawiałem z Robertem Rochowiczem, który jest tam częstym gościem. Na co mi odpisał że o Burzy naprawdę jest niewiele materiału. Osobiście sam pisałem do nich. Tam kazali mi skorzystać z Regulaminu Udostępniania Akt, który znajduje się na stronie internetowej pod adresem www. archiwum.mw.mil.pl. Wszedłem na tą stronę i nic tam nie ma co by mnie interesowało. Osobiście od pracownika muzeum dowiedziałem się że był świadkiem niszczenia dokumentacji technicznej naszych okrętów. I to co on zdołał uratować to jest. Reszty nie udało mu się wynieść, za dużo tego było. Na koniec dla wszystkich zainteresowanych, odpowiedź z archiwum.

Miner pisze:Bez przesady, niby dlaczego powojenne dokumenty dotyczące Burzy miałyby być zniszczone?

Dlatego, że w tym czasie odtajniano stare dokumenty. Ponoć w Helu.
Poprzez włożenie do pieca.

Storm pisze:Osobiście sam pisałem do nich. Tam kazali mi skorzystać z Regulaminu Udostępniania Akt, który znajduje się na stronie internetowej pod adresem www. archiwum.mw.mil.pl. Wszedłem na tą stronę i nic tam nie ma co by mnie interesowało.

Najważniejszy punkt z ww. regulaminu:
Informacje o materiałach archiwalnych niezbędne do złożenia zamówień wyszukiwane są przez użytkownika samodzielnie.


Dokumentację techniczną szukałbym nie w dokumentacji manipulacyjnej okrętu (czyli tej wymienionej w piśmie), a raczej w dokumentacji logistyki MW - plany i wykazy prac remontowych/modernizacyjnych, korespondencja ze stocznią, itp. Oczywiście pan Rochowicz wie, o czym mówi, ale nie jestem przekonany, aby zasoby archiwum były na tyle skatalogowane, aby można było stwierdzić, że dotarło się do wszystkich materiałów na dany temat.

No i zostaje jeszcze archiwum stoczniowe, tam musiała zostać dokumentacja wykonanych prac.

Marek T pisze:Dlatego, że w tym czasie odtajniano stare dokumenty. Ponoć w Helu.
Poprzez włożenie do pieca.

Samo odtajnienie nie oznacza zniszczenia, ale oczywiście różnie mogło być. No i dlaczego w Helu?

Kolego Miner, zamiast zarzucać nam, że zbyt słabo szukamy, a przez to kiepsko przykładamy się do tematu. Proszę mi odpowiedzieć na jedno pytanie.
Dlaczego do tej pory nie ukazała się druga część monografii Kontrtorpedowców typu Wicher - J. Łubkowskiego?.
W tej czy innej formie. A mija już 11 lat od ukazania się pierwszej części. Bo jeżeli po dwóch monografiach o Niszczycielach typu Grom i Błyskawica - M. Twardowskiego. Dalsze części ukazują się w "Okrętach". To samo nasuwa się, że druga część o Kontrtorpedowcach typu Wicher ( okres II w.ś. i powojenny) powinna wypłynąć w innym czasopiśmie, u innego wydawcy. Według mnie była ona nie pełna i dlatego żaden ceniący się wydawca, nie chce jej wydać. A to się wiążę z tym, że w dalszym ciągu takie sławy, które zajmują się PMW, nie dotarły do pełnych źródeł. A nie sądzę, że nie mieli możliwości.

Ja nic nie zarzucam. Próbuję pomóc, a to, że dotarcie do materiałów wymaga żmudnej pracy w archiwach, to chyba nic odkrywczego.

Jeśli chodzi o publikację kmdr Łubkowskiego, to pytanie musi być skierowane do samego autora. Póki co publikuje w Biuletynie Historycznym MMW i jak mniemam dalej zbiera materiały. To chyba też nic dziwnego.

Miner pisze:Samo odtajnienie nie oznacza zniszczenia, ale oczywiście różnie mogło być. No i dlaczego w Helu?

To, co napisałem - to była ironia. Ot, tak sobie ktoś wyobrażał odtajnienie.
A dlaczego w Helu? - nie wiem. Tak zasłyszałem w MMW jeszcze, gdy był tam K. Wolbek.

Pytałem Pana Łubkowskiego, dlaczego do tej pory nie wydał drugiej części monografii. Odpowiedź mnie nie usatysfakcjonowała. Może to co mi powiedział jest prawdą. Według Pana Jerzego cytuję <<Część dokumentacji technicznej znajdowało się w dawnej Logistyce MW ( tak jak i dokumentacja "Błyskawicy"). Nie wiem gdzie ją przekazano lub co z nią zrobiono.>> A jednak mi żal. A w innych artykułach tyle błędów i tak mało zdjęć.

Storm - gdybyś skorzystał z zasobów AMMW (tak jak w piśmie z AMW) to byś nie pisał, że nie ma dokumentacji technicznej BURZY.
Tam jest kilkanaście teczek z planami, dokowaniami etc (ale z różnych okresów przedwojennych, wojennych jak i powojennych).

A z tym paleniem to jest coś na rzeczy. Z tego co mi wiadomo teczki z końca lat 40-tych faktycznie były palone i z tych lat teczek zachowało się bardzo mało.

crolick pisze:Storm - gdybyś skorzystał z zasobów AMMW (tak jak w piśmie z AMW) to byś nie pisał, że nie ma dokumentacji technicznej BURZY.
Tam jest kilkanaście teczek z planami, dokowaniami etc (ale z różnych okresów przedwojennych, wojennych jak i powojennych).

Oczywiście postaram się sprawdzić tą informację. Jeśli znajdują się tam materiały dotyczące danych taktyczno-technicznych okrętu, jak i opis jego wyposażenia, oraz jego plany po przebudowie to w najbliższym poście po sprawdzeni informacji, bardzo Ci podziękuję. A możesz podać adres email do w/w instytucji i czy AMMW, tu to samo, co AMW.

Archiwum Muzeum Marynarki Wojennej

Storm, sęk w tym, że nie ma tak łatwo. Nie wystarczy napisać pismo albo maila, żeby te lub inne archiwum wykonało bezpłatną kwerendę zasobów w sprawie, która Cię interesuje. Nawet jeśli otrzymasz jakąś odpowiedź, to będzie w stylu, jaką już dostałeś - nie ma, może jest gdzie indziej.

Storm, jak nie będziesz znał konkretnych numerów teczek, o które ci chodzi, to nic nie wskórasz. Ale i wtedy jest zawsze możliwość zablokowania dostępu do nich.

Czy ktoś przetarł szlaki, i wie jak w tym gąszczu się poruszać. Słyszałem, że autor artykułu "Weteran w nowej szacie" jest częstym gościem archiwum MW. Może go poproszę o pomoc. O ile ze chce, mi pomóc.