Forum Okrętów Wojennych

shigure pisze:Zulu - Włosi niemal za każdym wyjściem swych pancerników w morze planowali zwalczać żeglugę ale zawsze im cosik nei wychodziło

no właśnie, wypad pod Matapan miał za zadanie przechwycenie konwoju brytyjskiego do Pireusu jesli dobrze pamiętam, o rosyjskim musiałbym poszperac, jednak okret wraz z krążownikami 26, 26b miał zadanie zwalczania żeglugi niemieckiej do... właśnie tu musiałbym poszperać, bom zabył mówiąc z naszego, czy to trasy do Odessy dotyczyło, czy ruchu Cieśniny-Konstanca

To o ile co do Włochów faktycznie masz rację, z Rosjanami już nie.

Pancerniki tylko osłaniały akcje niszczycieli i krążowników.

janik41 pisze:Karolu Zulu Gula ma chyba rację, chodzi o systemowe zwalczanie żeglugi przez pancerniki, a nie o sporadyczne ataki bardziej z przypadku.

odpowiedź powyżej, te operacje były zaplanowane starannie, realizowane może nieco gorzej, ale nie powiesz, że odbywały się nie systemowo, bo w końcu sztaby floty i eskadr są częścią systemu (matrix nie )

karolk pisze:

janik41 pisze:Karolu Zulu Gula ma chyba rację, chodzi o systemowe zwalczanie żeglugi przez pancerniki, a nie o sporadyczne ataki bardziej z przypadku.

odpowiedź powyżej, te operacje były zaplanowane starannie, realizowane może nieco gorzej, ale nie powiesz, że odbywały się nie systemowo, bo w końcu sztaby floty i eskadr są częścią systemu (matrix nie )

O Włochach faktycznie nie ma co dyskutować, zresztą ichnie stare pancerniki do super szybkich się nie należały.

Zulu Gula pisze:To o ile co do Włochów faktycznie masz rację, z Rosjanami już nie.

Pancerniki tylko osłaniały akcje niszczycieli i krążowników.

I`m sorry mr. Zulu Gula, to udział w osłonie konwoju JW 32 to też nie udział w osłonie żeglugi i zwalczaniu Scharnhorsta, czy jakiej innej padliny w Norwegii? Ej!!!

jak napisałem wczesniej, jest różnica w wykonaniu tych zadań w poszczególnych przypadkach, ale chyba nie zaprzeczysz, że fińskie pancerniki brały udział w zwalczaniu żeglugi rosyjskiej na Bałtyku, a wcale nie spotkały ani jednego statku rosyjskiego podczas obydwu wojen! A systemowo zwalczały żeglugę rosyjską w Zatoce Fińskiej!

karolk pisze:

Zulu Gula pisze:To o ile co do Włochów faktycznie masz rację, z Rosjanami już nie.

Pancerniki tylko osłaniały akcje niszczycieli i krążowników.

I`m sorry mr. Zulu Gula, to udział w osłonie konwoju JW 32 to też nie udział w osłonie żeglugi i zwalczaniu Scharnhorsta, czy jakiej innej padliny w Norwegii? Ej!!!

Nie odwracaj kota ogonem - mówimy o zwalczaniu żeglugi, a nie o jej osłonie.

Do takich akcji na Śródziemnym Nevada nadawała się conajmniej tak samo dobrze jak inne stare pancerniki.

A do zwalczania żeglugi co do zasady używano krązowników, bo te się zdecydowanie lepiej do takiej funkcji nadawały (choćby tańsze w eksploatacji, że tak to mozna ująć).

To, że niszczycieli używano jako transportowców nie oznaczało, iż taka była ich funkcja, bo zaraz zaczniesz porównywać możliwości przewozowe i wyjdzie na to, że ten ma plus, bo więcej przewiezie, tamten minus, bo przewiezie mniej.

no nie odwracam, rozkaz Ruskie wydali pancernikowi oraz dwom szybkim krążownikow, zwalczać żeglugę do Odessy (lub Konstancy nie pomnę teraz), co zostało wykonane przez wypady krązowników wraz z pancernikiem na akweny żeglugowe npla, a qrna pechem Sewatopola podobnie jak i włoskich, było, że nie dorwał żadnego handlarza i go nie udupił, bo za wolny, albo co innego, dlatego tu nie ma odwracania kotów przez me, tylko uniki, bo you przyciskam chyba nazbyt mocno formalnie rzecz biorąc, dostał rozkaz i go wykonał, czyli zwalczał systemowo i finito

Smoku już możesz sobie drugą cześć o Nevadzie w MXXw.

PS
Znalazło się też coś dla miłośników Bismarcka i Nassau

Karol - tutaj staję murem za Zulusem ponieważ pancerniki biorące udział podczas konwojowania do ZSRR skierowane tam były bardziej w ramach polowania na Tirpitza a same konwoje wykorzystano jako swego rodzaju przynętę na co Scharnhorst dał się złapać.

karolk pisze:no nie odwracam, rozkaz Ruskie wydali pancernikowi oraz dwom szybkim krążownikow, zwalczać żeglugę do Odessy (lub Konstancy nie pomnę teraz), co zostało wykonane przez wypady krązowników wraz z pancernikiem na akweny żeglugowe npla, a qrna pechem Sewatopola podobnie jak i włoskich, było, że nie dorwał żadnego handlarza i go nie udupił, bo za wolny, albo co innego, dlatego tu nie ma odwracania kotów przez me, tylko uniki, bo you przyciskam chyba nazbyt mocno formalnie rzecz biorąc, dostał rozkaz i go wykonał, czyli zwalczał systemowo i finito

Nie zrozumieliśmy się io zwracam honor - w pierwszej wojnie, bo o nią mi chodziło, pancerniki służyły jako wsparcie (czyli smocze działanie w ramach zespołów floty) - żeglugę turecką u wschodnich wybrzeży Morza Czarnego zwalczały przede wszystkiem kontrtorpedowce.

Bynajmniej nie ganiały za transportowcami (zwłaszcza żaglowcami).

shigure pisze:Karol - tutaj staję murem za Zulusem ponieważ pancerniki biorące udział podczas konwojowania do ZSRR skierowane tam były bardziej w ramach polowania na Tirpitza a same konwoje wykorzystano jako swego rodzaju przynętę na co Scharnhorst dał się złapać.

shigure a tylko pytanko, udział w blokadzie morskiej, to zwalczanie żeglugi, czy może co innego?

dopowiem jeszcze korzystając z korzystnego wiatru, kadm Vian mógł mieć w swoim wypadzie na Spitsbergen do dyspozycji pancernik i zamiast tłuc konwój koło Nordkappu Nigerią mały krązownik Bremse lub Bremen (znowu nie pamiętam, kto tam dostał w trąbę), mógł uzyć do tego KGV, Resolution czy co innego, a wszak nie wyruszył do zwalczania żeglugi, tylko rozbił wypad rozpoznaczy, a konwój dorwał, czyli zwalczał i to bez rozkazu... (bo to jego Nigeria dorwała ten okręt meteorologiczny, jak najbardziej zamierzenie, ale to nie żegluga, ino badactwo)
stąd wniosek, że tylko Niemcy uzywali pancerniki do zwalczania żeglugi, jest błedny i należy go zweryfikować uff

Oj Karol - pytanie o udział w blokadzie morskiej to chwyt poniżej pasa a takie wobec kobiet się z przyjemnoscią obustronną stosuje
Ale OK - czy blokada morska oznacza zwalczanie samej tylko floty handlowej ?.Ponadto czy teza o fakcie UŻYWANIA neimieckich pancerników do zwalczania żeglugi nie bierze się z tego iż to sam Hitler "wymógł" na pokoleniach takie o nich zdanie zabraniając im walczyć ?.No i czy zwalcznie żeglugi WSZELKIMI dostępnymi środkami nie było niemiecką doktryną ?.I jeden przykład w tej chwili że wykorzystywano je do innych celów czyli operacja Operacja Weserübung i udział w niej niemieckich "Terrilbe Twins" wyznaczonych do zupełnie innych zadań prawda ?.

z tym masz rację Karol - pogoda wspaniała , wolne więc trzeba neico "powalczyć z nałogiem".

MiKo pisze:Smoku już możesz sobie drugą cześć o Nevadzie w MXXw.

PS
Znalazło się też coś dla miłośników Bismarcka i Nassau

Ide jutro do Zanta poczytac.

A czy z moja polemika trafilem?