Forum Okrętów Wojennych

jefe de la maquina pisze:Kilka lat temu ukazała się książka “Rat politics in office” (Szczurze przetrwanie w miejscu pracy). Jej głównym hasłem było, że w przypadku problemów zwalać wszystko na kogoś kogo nie ma lub nie może się bronić. Książka stała się bestsellerem tylko dlatego, że pokazywała rzeczywiste zachowanie ludzi.

Małe sprostowanie:
The Way of the Rat: A Survival Guide to Office Politics : Joep Schrijvers : ISBN 9780954282929 : Book.
wyszła po polsku w 2004:
http://onepress.magazyn.pl/ksiazka_id2S ... czura.html

A to znacie?
Strasznie długi adres, więc zmieniłem na link, X

Cytat z ww.: North Carolina. 3D Series by Draminski and Lipiecki, oversize paperback, new copy. In-depth look the battleship USS North Carolina (BB-55) - origins, construction, technical characteristics, armor, propulsion, armament, fire control, aircraft and operational history. Excellent visual guide to the ship from all aspects - overall and in detail - camouflage, modifications, weapons systems, boats, cranes, catapults even OS2U seaplanes. Features more than 100 images, scale drawings, color graphics, b/w photos plus data tables. Also includes bonus full color poster and 1/350 scale plans representing the ship (starboard profile and overhead plan) in final 1945 configuration. English text; 52 pages.
także:
kolejny długi adres, więc zmieniłem na link, X

Było też na www.kagero.pl za 120 PLZ, ale nakład wyczerpany

Za konradusem
http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 52&filtr=0

Od 10 lutego w sprzedarzy nowe MO



- Plany modelarskie ostatniego statku Kolumba karaweli "NINA" w skali 1:50 i 1:100
- Opis, plany i grafikę 3D japońskich reflektorów 110 cm i 60 cm (opis to może zbyt dużo powiedziane szczególnie jeśli chodzi o 60 cm )



- Planik w skali 1:400 francuskiej kanonierki z 1939 r. "TAHURE"
- Relacja z budowy statku typu "Liberty" USS "Arkab" w skali 1:350
- 9 cz. cyklu "Flagi, bandery, proporce" - bandery krajów Europy Płd-Wsch.
- Wykonanie steru do modelu pływającego
- 11 cz. cyklu A. Brożyny "Mniej niż..."
- Początek cyklu artykułów poświęconych elementom fototrawionym w modelarstwie okrętowym. Jak powstają "fototrawki", jak się je wytwarza
- Zestawy fototrawione w modelarstwie kartonowym.
- Relacja z show pływających modeli okrętów podwodnych w Austrii

Pozwolę sobie zwrócić uwagę osobom zainteresowanym, że ukazał się już siódmy tom "Nomenclature des navires francais" Alaina Demerliac, tym razem obejmujący okręty z lat 1815-1848.
Krzysztof Gerlach

Z Kagero wyszła nowe 3D:



ino trochę drogo...

To rekord chyba pobity?

Ile kosztuje jedna strona? ,bo objętości nie podali.

Spod znaku Kagero także miesięcznik Armia.
W nim między innymi tekst kolegi SL o rejsie na OHP, flota współczesnej Japonii i Takao made by M. Skwiot.

PS. Widziałem wczoraj 'na szybko' w EMPiKu, nie nabyłem (jeszcze???) z racji dzisiejszych odwiedzin jednego z elbląskich kolegów.

Nowego lutowego Misia nabyłem.

Fajny artykuł Pothkana o strasznie dużej bitwie (lubimy takie!) i równie fajny tekst Napoleona o małej bitwie.
Obie bitwy mało znane, więc warto przeczytać.

Nowy dział "Prasa, książki i media" - co jest doskonałym pomysłem!!! - w którym Marek Błuś zrecenzował "Plamy na Banderze" a Deglock jakieś książki pisane w barbarzyńskim.

Niestety, nie obeszło się bez wspominania pancernika liniowego "Bismarck", ale i tak warto kupić.

Pozdrawiam
Ksenofont

Ksenofont pisze:Nowego lutowego Misia nabyłem.

Fajny artykuł Pothkana o strasznie dużej bitwie (lubimy takie!) i równie fajny tekst Napoleona o małej bitwie.

Ojej, dziękuję

pothkan pisze:

Ksenofont pisze:Nowego lutowego Misia nabyłem.

Fajny artykuł Pothkana o strasznie dużej bitwie (lubimy takie!) i równie fajny tekst Napoleona o małej bitwie.

Ojej, dziękuję

Cała przyjemność po mojej stronie.

Wprowadziłeś nowy standard:
od teraz będę uważał, że monografia bitwy bez pełnej imiennej listy ofiar to kiepska monografia!


X

Do artykułu o Chesapeake 1781 będzie w nrze 3/08 suplement z listą wszystkich okrętów bioracych udział w bitwie (dwie tabelki) oraz "kilkoma" zdaniami uzupełnień. Razem dwie strony.
Nie zmieściły się te tabelki z przyczyn technicznych, a nie chcieliśmy kasować któegoś z krótkich artykułów, np. Flamingo upublicznionego na sesji historyków wojskowości (Gdańsk).
Andrzej Jaskuła

Ksenofont pisze:Niestety, nie obeszło się bez wspominania pancernika liniowego "Bismarck", ale i tak warto kupić.

Możecie go sobie w Muzeum Techniki w Warszawie obejrzeć. Również inne ciekawe okręty (patrz tekst recencji Marka Błusia). A tak na poważnie czy prawdą są głosy jakoby MT miano wyprowadzić z PKiN?

Fajny artykuł Pothkana o strasznie dużej bitwie (lubimy takie!) i równie fajny tekst Napoleona o małej bitwie.

Dzięki za dobre słowo!
Tyle tylko, że to wcale nie była taka mała bitwa!!! Powiedziałbym raczej - całkiem spora!

Ksenofont pisze:Wprowadziłeś nowy standard:
od teraz będę uważał, że monografia bitwy bez pełnej imiennej listy ofiar to kiepska monografia!

X

Coś w tym jest . W kilku (nie we wszystkich niestety) książkach G. Koopa i K. Schmolkego z bodaj 10-tomowej serii o niem.o.w. są wykazy poległych (chyba Scharnhorst i Gneisenau 1914). Tak samo u Roberta Stillwella o Arizonie (lista full wypas). Uważam że jak się bada jakiś okret czy bitwę, to te trupy trzeba policzyć i podać nazwiska, tak jak to zrobił zdaje się Marek Twardowski ze storpedowaniem Dragona 1944.
Co nie znaczy że takie listy imienne powinny być w artykułach, szczególnie jak dłuższe. ale w ksiązkach - jak najbardziej, jako aneksy.
Z chęcia obejrzałbym listy zabitych na Royal Oak 1939, narvickich niszczycielach Kriegsmarine 1940, Blucherze 1940, Hoodzie 1941 lub Indianapolis 1945 - bo chyba gdzieś w internecie są?

Napoleon pisze:

Fajny artykuł Pothkana o strasznie dużej bitwie (lubimy takie!) i równie fajny tekst Napoleona o małej bitwie.

Dzięki za dobre słowo!
Tyle tylko, że to wcale nie była taka mała bitwa!!! Powiedziałbym raczej - całkiem spora!

Widzę że Sz.Kolega P-n. nie doczytał o wpływie tej bitwy na dzieje powszechne. Gdyby nie jej reperkusje, nie mielibyśmy może obecnego sojusznika

Andrzej J pisze:Uważam że jak się bada jakiś okret czy bitwę, to te trupy trzeba policzyć i podać nazwiska,

Hmmm, zawsze gdy coś opisuję, o ile jest to możliwe, staram się skupiać na ludziach a nie przedmiotach. Ostatnio spłodziłem średnioobszerny tekst i umieściłem w miarę pełną listę ofiar. Czytając tego typu opinie znajduję potwierdzenie, że to dobry pomysł.
Mało tego gdzieś w odmętach twardego dysku leżą jakieś rozgrzebane teksty poświęcone tylko nazwiskom.

Warto pamiętać, że wojna to nie zabawa dla dużych chłopców i trupy są jak najbardziej prawdziwe. Victoria Cross, Virtuti Militari - to pięknie wygląda, lecz prawdziwym obrazem każdej wojny są długie rzędy białych krzyży lub setki płóciennych worków, które okrywają ludzi udających się na wieczną wachtę.