Zwrot przez prawą burtę.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

tom
Posty: 968
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: tom »

Napoleon pisze: Brakiem patriotyzmu w obecnej sytuacji będzie też dążenie do ograniczania podatków - bo zbroić się trzeba (?) a zbrojenia kosztują
Jeśli chodzi o zbrojenia i bezpieczeństwo dołożyłbym niemało ze swojej pensji, gdybym miał 100% pewności, że ktoś części tego zbieranego nie ukradnie i nie weźmie na inne cele. Tylko jak to zagwarantować?

Dodano po 5 minutach 47 sekundach:
Napoleon pisze: Czy zmuszanie ludzi (nie mylmy z przekonywaniem, zachęcaniem!) do zachowań moralnych nie jest czasem ocieraniem się o herezję? Więc zastanów się nad tym co piszesz
Trochę za daleko z tym "pojechałeś":) Gdyby to odnieść do np. przykazań "nie zabijaj" i "nie kradnij" , to jakbyś to nazwał herezją i uznał za rzecz zbędną, to nie chodziłbyś bezpiecznie po ulicy, ani nie spał spokojnie w trosce o to co masz, a możesz stracić. Oto możemy mieć w niedalekiej przyszłości na karku "Putninowców", którzy owe zasady mają gdzieś. I takich musisz zmusić siłą, by poszli w cholerę tam skąd przyszli, albo będzie po Tobie.
I jeśli sam Pan Bog stworzył ten Dekalog, to jednak po to, by człowiek (dla własnego dobra) pewnych rzeczy unikał... Więc nie rozpędzaj się tak z tym megaliberalizmem...
Co do "wymuszania" - to faktycznie powoduje niekiedy odwrotne skutki. Jak ktoś drze się np. na alkoholika, że chleje, to raczej go tak nie nawróci... Tylko że, na znaczny procent ludzi "łagodne" przekonywanie i zachęcanie też nie działa (odbiór jest w stylu - "gadaj zdrów"). I to na wielu polach - zwłaszcza tych "obyczajowych" - o które Ci chodzi.

A tak jakbyś się w tę Biblię trochę wgłębił - czy czasami Pan Bóg nie WYMUSIŁ na faraonie (karząc jego lud plagami), by zrobił to, czego sobie akurat wtedy życzył?
Ostatnio zmieniony 2025-10-30, 00:56 przez tom, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4664
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: SmokEustachy »

Marmik pisze: Męczące jest to Twoje pisanie wynurzeń niepopartych analizą dokumentów, ale:
Napoleon pisze: Co prawda na plus PiS-u należy policzyć WOT, ale tylko dlatego, że wyszło z niego nie do końca to co wyjść miało.
A co miało wyjść? Napisałbym: "konkretnie", ale i tak będzie epistoła nie na temat.
Epatowałem tematem WOT i jest jakiś efekt. Ale ja nie o tym Przywołam temat Putina:


Jeśli mówimy zaś o AFD to nie macie wiedzy na jej temat bo czerpiecie dane z Niusłika, z Onetu, etc. które walą takie same fejki na ten temat jak o nas. A to właśnie tam doszło do audycji:

która wzbudziła furię explatoformersów. Początkowo kwikali a potem morda w kubeł. Możemy podyskutować o tej perspektywie ale właśnie tu doszło do przedstawienia naszego stanowiska, co boli totalnych, czyli was. Zdolni jesteście tylko do opowiadania pierdół w stylu Radka albo do odszkodowań dla Niemców.
2. To co robi AvM to jest typowa taktyka Ochrany, która rozbijała środowisko obchodząc od strony radykalizmu. Agenty ochrany zarzucały promoskiewskość autentycznym (prawdziwym) liderom.

Dodano po 3 minutach 53 sekundach:
Czy prawdą jest że w Afd mamy sporo ludzi z polskimi korzeniami, którzy coś tam mówią po naszemu itp. Mają dziadka, itp Polaka?
Obrazek

Dodano po 9 minutach 31 sekundach:
Przecież Ziobro dobrowolnie nie przyszedł na komisję, więc wina za zgon spada na prowodyra całej akcji, czyli Tuska.

Dodano po 32 minutach :
Niemcy powtarzają XIX wieczny numer z podbojem Niemiec przez Prusy. Różnica jest taka, że wtedy Niemcy jako masa chcieli być zjednoczeni, mówili jednym językiem itp.
Były te różne związki niemieckie itp. ale jak wnikniesz w ich struktury to wszędzie siedział jakiś Prusak który o decydował. Powstała nawet książka o tym procesie, spytajcie Napoleona, może coś wie.
Napoleon
Posty: 4902
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Jeśli chodzi o zbrojenia i bezpieczeństwo dołożyłbym niemało ze swojej pensji, gdybym miał 100% pewności, że ktoś części tego zbieranego nie ukradnie i nie weźmie na inne cele. Tylko jak to zagwarantować?
Jak wspominałem, ludzi poznajemy po czynach. Czyli: nie ufasz państwu - nie chcesz płacić - chcesz niskich podatków? Ale zagrożenie ze strony Rosji uznajesz? To gdzie tu jest logika?
Postawa, w której ktoś deklaruje gotowość płacenia podatków na szczytne cele jak np. zbrojenia ale jednocześnie wyraża tę gotowość warunkowo deklarując wobec państwa/władzy nieufność, to nieporozumienie. Bo efekt będzie zerowy - w większości przypadków w takiej sytuacji wygrywa nieufność. Czyli, jesteś patriotą w sytuacji gdy rządzi opcja przez Ciebie akceptowana, ale gdy rządzi opcja nieakceptowana to już tym patriotą być przestajesz? Z całym szacunkiem, ale taki "patriotyzm" to....
Trochę za daleko z tym "pojechałeś"
Nie Tomie. Nie chcę się powtarzać, ale swego czasu już to tu tłumaczyłem. Sugeruję byś poczytał Sumę teologiczną św. Tomasza z Akwinu. Ciekawa rzecz. Napisana w XIII wieku, ale w wielu fragmentach wciąż bardzo aktualna (poleciłbym ją naszym hierarchom). W dużym stopniu zajmował się zagadnieniem prawa wyróżniając kilka jego rodzajów, w tym prawo boskie i ludzkie. Doszedł przy tym do przekonania, że jedno z drugim mieszać nie można - to są odrębne"byty". Skracając, na tej podstawie doszedł z kolei do przekonania, że nie każda rzecz niemoralna (sprzecza z prawem boskim) musi być zabraniana przez prawo ludzkie (będące efektem "pracy" ludzkiego umysłu). Które ma zupełnie inny charakter i inny cel - celem prawa boskiego jest bowiem pokazanie ludziom co mają robić by osiągnąć zbawienie (na tamtym świecie), celem prawa ludzkiego jest zaś ustanowienie ładu na tym świecie. W efekcie np. uznawał, że prawo ludzkie które nie jest akceptowane przez dużą część społeczeństwa (bez względu na treść prawa) jest złym prawem i nie powinno obowiązywać - bo przyniesie więcej strat niż korzyści (gdyż nie przyczyni się do utrwalenie ładu). Dużo byłoby na ten temat pisać.
A tak jakbyś się w tę Biblię trochę wgłębił ...
:-) Sugerowałbym się jednak bardziej skupić na Nowym Testamencie. W Starym Testamencie znajdziesz sporo innych przykładów na bardzo różne okoliczności :wink:
Masz tu rację, że wymusił - dlaczego, nie wiem (a Ty wiesz? :wink: ). Natomiast była to sytuacja jednostkowa. A ja piszę o zasadzie. Kwestionujesz wolną wolę u człowieka? No bo to by była herezja... :wink:
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5105
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2025-10-30, 09:38 Sugeruję byś poczytał Sumę teologiczną św. Tomasza z Akwinu.
Zacznijmy od tego, że dobrze byłoby, żebyś sam ją w końcu poczytał. Może wówczas mógłbyś podać w którym dokładnie miejscu św. Tomasz twierdzi dokładnie:
prawo nie cieszące się powszechnym poparciem, krytykowane przez dużą część społeczeństwa, jest ZŁYM prawem, które nie powinno funkcjonowa
nie każda rzecz, która jest naganna moralnie musi być zabraniana przez prawo
Zresztą cały tom 18 się kłania. Jak tu wybrną z rozlicznych filozoficznych rozważań auta, ot choćby takich jak niesłuszność podziału praw na przyrodzone i pozytywne, czyli uchwalone? To podważa ideę praw człowieka. No ale z tak obszernego dzieła każdy wyciągnie sobie swój plasterek salami i będzie go z rozkoszą konsumował udowodniając, że właśnie zajada barani udziec.

Miałem już po Twojej angielskiej ucieczce nic nie pisać, ale sam wywołałeś dawny temat, który czekał na dokończenie. Wszak do dziś nie podałeś kompromisu aborcyjnego Napoleona:
Zatem śmiało:
a) realnie jakie ustępstwa robi strona pro-life?
b) realnie jakie ustępstwa robi strona pro-choice?
Już trzy razy unikałeś podania go zasłaniając się, że niby to nie o to chodzi. Pewnie jeszcze ze czterdzieści razy to zrobisz, bo cholernie trudno wymyśleć kompromis, gdzie tylko jedna strona robiłaby ustępstwa. No bo ustępstwem strony pro-choice jest według Ciebie to, że będą akceptować, że ci pro-life nie będą zabijali swoich dzieci. Jak to Ty, poględziłeś, poględziłeś, nakrzyczałeś, że taki kompromis zadowala wszystkich :lol: (no może oprócz zabitych i tych który stają w ich obronie ich prawa do życia), ale...
W przyrodzie nic nie ginie. Twoje posty też. Mam nadzieję że trochę podszkoliłeś się z biologii, bo czeka Cię wejście na wyższy poziom, ale jeśli dalej tkwisz w biologicznej piaskownicy to będzie tylko kupa śmiechu.
W każdym razie wrócę do wpisów moich adwersarzy, bo przed miesiącami na jakiś czas musiałem odłożyć aktywność na forum i temat nie został zamknięty. Zostawiłem Was bez odpowiedzi na ostatnie wpisy tego dotyczące, a tak być nie może.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ