Nabyłem czwarty numer "Okrętów"
MacGregor pisze:Napoleon pisze:Ogólnie, zgadzam się z przedmówcami. Przypisy końcowe to ZŁO.
Święta prawda. Więc, skoro przedstawiciele "Okrętów" zaglądają tu na forum łechcząc naszą próżnośc zapewnieniami, iż nasze życzenia sa dla nich rozkazem (prawie

) to zasugerować im "z pewną taką nieśmiałością" by zamieszczali przypisy jak należy? Może by tak zrobić mały test?
W ostateczności przynajmniej usłyszymy wyjasnienie czemu tak robią. A gdyby tak rzeczywiście zmienili....
Napoleon - łechcząc Waszą próżność - być może postaramy się coś z tym zrobić

Jak do tej pory się nie dało. Szkoda. Ale zawsze pozostaje nadzieja. I pocieszenie, że przypisy są na końcu artykułu a nie jak u Amerykanów na końcu książki..
Jestem na razie tylko po artykule o działach 381 mm.
Fajny tekst, ale ja, jak to ja, mam jakieś ale. Tak ze 2 może 2,5.
1. W artykule napisano, że Hood miał odwrócone miejsca ładunków miotających i pocisków w komorach amunicyjnych. Tak to przynajmniej zrozumiałem. Tym czasem, z tego co mi wiadomo, to Hood miał jeszcze po staremu, a jego trzej półbliźniacy mieli mieć odwrotnie i do tego inne wieże.
2. W artykule napisano, że poza Warpite, Valliant,QE i Renown pozostałe okręty nie miały zwiększonego kąta podniesienia dział. Tu się w 100% zgadzam. Natomiast, potem już w artykule jest, że pozostałe miały ( miewały? ) w czasie wojny. Ja jakoś żadnej innej zmiany ( poza powiedzmy Vanguardem, ale to inna historia ) nie pamiętam.
Uwaga 2.5 powinna pochodzić od kogo innego, jakiegoś miłośnika Kriegsmarine ( Joggi czemu milczysz?

). Na samym końcu artykułu napisano, że ten model działa ma na swoim koncie najdalsze trafienie w historii. Tymczasem ciągle się ludziska kłócą czy to najdalej trafił Warspite czy Gnesennau obkładający niemiłosiernie Gloriousa. Zależy kto podaje i jak liczy. Ale w sumie, to ja nie mam nic przeciwko temu, że potwierdzono to najdalsze trafienie właśnie Anglikom, więc może to uwaga 2.01?
