DAREK MAYEN pisze:1.Czy Kłoczkowski symulował czy nie ?
Został uniewinniony od zarzutu symulacji choroby, a zatem trzeba uznać, że był chory.
DAREK MAYEN pisze:Ja też mogę teraz stwierdzić iż jestem chory na schizofrenię i w ten sposób każdy kto romawia z wariatem jest wariatem.
To nie tylko sam Kłoczkowski stwierdził, że jest chory. Objawy chorobowe występujące u H.Kłoczkowskiego zostały potwierdzone przez członków załogi O.R.P. Orzeł.
DAREK MAYEN pisze:Proszę o dokładną diagnozę medyczną, na jaką chorobę zapadł nasz ukochany dowódca...
Nie istnieje żadna ostateczna diagonza lekarska. Nie istniała też w trakcie procesu.
DAREK MAYEN pisze:jakaż to ciężka przypadłość lub choroba która rozwineła się od 1 września jest przyczyną tego co się stało?!
Nie jestem lekarzem medycyny, ale też daleko mi do ślepca. Taka sama przypadłość wyłączyła z akcji kilkunastu członków załogi Żbika. Mniej więcej na taki sam okres czasu, z identycznymi objawami jak u Kłoczkowskiego. Żadna oficjalna diagnoza lekarska nie istnieje i w tym przypadku.
Pierwsze objawy chorobowe załoga Orła zauważyła około tygodnia przed 1 września 1939. Czyli dokładnie wtedy kiedy nastąpiła mobilizacja.
DAREK MAYEN pisze:2.Czy opuszczenie Zatoki Gdańskiej było słuszne ?
Jakie opuszczenie ?
DAREK MAYEN pisze:3.Czy decyzję o wpłynięciu do Tallina podjął Kłocz czy Grudziński ?
Decyzję o skierowaniu Orła do Tallina podjął Kłoczkowski.
DAREK MAYEN pisze:4.Czy opuszczenie okrętu w Talinnie "spowodował" Kłocz czy Grudziński ?
Nie rozumiem pytania.
DAREK MAYEN pisze:5.Czy haniebne postępowanie Estończyków było dodatkowo podsycane przez Kłocza?
Nie rozumiem pytania.
DAREK MAYEN pisze:ha ha ha można popytać kolegów jak to "wykonać"
Wykonać co ? W dalszym ciągu nie rozumiem.
DAREK MAYEN pisze:Oraz , Tak naprawdę czemu ? :
Kłocz nie wysiadł na Helu gdzie oczekiwał NOWY DOWÓDCA OKRĘTU tylko popłynął hen , hen ?
Bo rozkaz z DF pozwalał wybrać d.o. wyjście bezpieczniejsze dla okrętu.
Bo DF zamknęło Hel dla okrętów własnych, więc samo niejako wykluczyło opcję Helu.
Bo okręty podwodne w razie konieczności miały korzystać z portów państw neutralnych, ze szczególnym uwzględnieniem Estonii. I to dowódcy okrętów mieli przykazane z KMW.
Bo na Tallin Kłoczkowskiego namawiał Grudziński wraz z oficerami.
DAREK MAYEN pisze:Czemu żaden inny nasz O.P nie popłnął do Tallina tylko wszyscy "spadali do Szwecji" ?
Bo wypadek Orła dobitnie uświadomił, że na pomoc Państw Bałtyckich nie można liczyć. Dlatego wszyscy inni popłynęli do Szwecji.