Strona 8 z 10

: 2005-01-05, 14:09
autor: wolf359
Wiesz karolk-u ja też używałem modemu przez sporą cześć swojego życia - zaczynałem od 2400 bps Zyxela tak dawno, że to juz prehistoria, ale wszystko zależy od łacza. Ja miałem bardzo duże problemy żeby otworzyc FOW na modemie (i nie mialo nic do tego, ze laczylem sie na 52666), a postować to wogóle zapomnieć. Po prostu takie są zaniki sygnałów, że szkoda gadać. Teraz jak mam NEO w dużym pakiecie wszystko jest ok, ale zejście z 1024 na 32 kb to załość i trwoga. Nawet z pocztą rożnie wtedy bywa. Nawet nie wiecie z jakim wytęsknieniem czekałem na 1 stycznia :lol: :lol:

Podobne problemy miał kiedyś portal Hoga.pl (może nadal ma, nie wiem). Kiedyś gaworzyłem sobie z jednym z adminów tamtego serwisu (miałem problemy z serwerem wirtualnym) i on mówi, że mieszka w Katowicach, ma swoją pracę dwie ulice dalej, a jak chce sprawdzić serwer (w domu) przez ping to dostaje wynik 80000. Niestety takie są u nas hece i nic się na to nie poradzi - ot POLPAK

: 2005-01-05, 14:15
autor: karolk
no tak, nie doceniam szkieletu struktury w Tczewie, bo na zewnetrznym 28,8 Elsa też hula jak pershing w powietrzu :)

: 2005-01-05, 14:33
autor: wolf359
Karamba, zapomniałem o jednej sprawie. Chłopaki, a może chcecie połączyć przyjemne z pożytecznym? Co mam na myśli. Ano fajna, stara gierka autorstwa Garego Grisby'ego pt. "Pacific War". Wymagań nie ma żadnych, ja gram w nią czasem nawet w swojej komórce z emulatorkiem Dos-a dla Symbiana :). Skala dokładności i komplikacji jest porażająca i do tej pory choć mineło już z 15 lat od jej wydania nikt nie zbliżył się nawet na troszkę do tego tytułu. Owszem jest kilka uproszczeń (niszczyciele występują tylko w dywizjonach), ale człowiek musi zajmować się wszystkim: produkcją (samolotów; armia i okręty to samoczynnie się pojawiają zgodnie z upływem lat), zaopatrzeniem (jeśli konwój nie może dopłynąć do punktu docelowego), inwazjami i przemieszczaniem armii i floty. Jak ktoś chce to może skrobnąć - podeślę. Od razu ostrzegam. W miarę dobre opanowanie programu zabierze trochę czasu bo chyba jest tam z 1000 komend do wydania :). Można obsługiwać myszką lub klawiaturą (mordęga, ale do sterowania mapą jest lepsza niż mysz). Jest kilka scenariuszy i kampania dla obu stron. Można przetaczać się po Chinach i zdobyć Ceylon Japonią [mnóstwo czasu i zapoatrzenia] lub zdobyć Tokio [via Kuryle i Sapporo] w 1943 roku (cholernie ciężko, ale możliwe). Można tworzyć dywizjony 'Tokio Express' oraz Kamikaze jak i wyrównać Tokio bombą atomową w 1945. Pełna zgodność historyczna. Muzyki zero, grafika we wspaniałych 16 kolorach - nie potrzeba najnowszej karty graficznej! ;)

: 2005-01-05, 16:29
autor: ratherm@wp.pl
wolf359 pisze:Karamba, zapomniałem o jednej sprawie. Chłopaki, a może chcecie połączyć przyjemne z pożytecznym? Co mam na myśli. Ano fajna, stara gierka autorstwa Garego Grisby'ego pt. "Pacific War". Wymagań nie ma żadnych, ja gram w nią czasem nawet w swojej komórce z emulatorkiem Dos-a dla Symbiana :). Skala dokładności i komplikacji jest porażająca i do tej pory choć mineło już z 15 lat od jej wydania nikt nie zbliżył się nawet na troszkę do tego tytułu. Owszem jest kilka uproszczeń (niszczyciele występują tylko w dywizjonach), ale człowiek musi zajmować się wszystkim: produkcją (samolotów; armia i okręty to samoczynnie się pojawiają zgodnie z upływem lat), zaopatrzeniem (jeśli konwój nie może dopłynąć do punktu docelowego), inwazjami i przemieszczaniem armii i floty. Jak ktoś chce to może skrobnąć - podeślę. Od razu ostrzegam. W miarę dobre opanowanie programu zabierze trochę czasu bo chyba jest tam z 1000 komend do wydania :). Można obsługiwać myszką lub klawiaturą (mordęga, ale do sterowania mapą jest lepsza niż mysz). Jest kilka scenariuszy i kampania dla obu stron. Można przetaczać się po Chinach i zdobyć Ceylon Japonią [mnóstwo czasu i zapoatrzenia] lub zdobyć Tokio [via Kuryle i Sapporo] w 1943 roku (cholernie ciężko, ale możliwe). Można tworzyć dywizjony 'Tokio Express' oraz Kamikaze jak i wyrównać Tokio bombą atomową w 1945. Pełna zgodność historyczna. Muzyki zero, grafika we wspaniałych 16 kolorach - nie potrzeba najnowszej karty graficznej! ;)
radar jest zaintersowany

: 2005-01-05, 19:03
autor: SMok EKS
Ja tez
sopelek2
@poczta.onet.pl

: 2005-01-05, 22:19
autor: Mitoko

: 2005-01-06, 07:51
autor: Marek K
Witam

Ja też poproszę

m.kal@interia.pl

Pozdrawiam

: 2005-01-06, 09:56
autor: radar1
radar1 pisze:
Anonymous pisze:a taktycznie ?
(RADAR)
Co do strategii i mozl. japońskich.

Armia miała ok. 50 DP . Podboju XII-V42 dokonała równowartośc 12 DP. TZn., ze na obszarze od Birmy przez Indochiny,NGwinea,wyspy Pacyfiku rozlokowano te szczupłe siły. Skąd więc znaleźć 4-6 DP do zajęcia wsch, wybrzeża Australii w VII42, czy wcześnie 3DP do marszu na srodek pacyfiku


Co do oceny mozliwości jap. kolejnym przykladem będzie Guadalcanal, gdzie skierowano ok 5000 marines (niedeoszły desant na Midway), nie dlatego, że zlekcewazono Am., ale po prostu nie było innych sił do dyspozycji

: 2005-01-06, 10:44
autor: mcwatt
wolf359 pisze:Karamba, zapomniałem o jednej sprawie. Chłopaki, a może chcecie połączyć przyjemne z pożytecznym? Co mam na myśli. Ano fajna, stara gierka autorstwa Garego Grisby'ego pt. "Pacific War". Wymagań nie ma żadnych, ja gram w nią czasem nawet w swojej komórce z emulatorkiem Dos-a dla Symbiana :). Skala dokładności i komplikacji jest porażająca i do tej pory choć mineło już z 15 lat od jej wydania nikt nie zbliżył się nawet na troszkę do tego tytułu. Owszem jest kilka uproszczeń (niszczyciele występują tylko w dywizjonach), ale człowiek musi zajmować się wszystkim: produkcją (samolotów; armia i okręty to samoczynnie się pojawiają zgodnie z upływem lat), zaopatrzeniem (jeśli konwój nie może dopłynąć do punktu docelowego), inwazjami i przemieszczaniem armii i floty. Jak ktoś chce to może skrobnąć - podeślę. Od razu ostrzegam. W miarę dobre opanowanie programu zabierze trochę czasu bo chyba jest tam z 1000 komend do wydania :). Można obsługiwać myszką lub klawiaturą (mordęga, ale do sterowania mapą jest lepsza niż mysz). Jest kilka scenariuszy i kampania dla obu stron. Można przetaczać się po Chinach i zdobyć Ceylon Japonią [mnóstwo czasu i zapoatrzenia] lub zdobyć Tokio [via Kuryle i Sapporo] w 1943 roku (cholernie ciężko, ale możliwe). Można tworzyć dywizjony 'Tokio Express' oraz Kamikaze jak i wyrównać Tokio bombą atomową w 1945. Pełna zgodność historyczna. Muzyki zero, grafika we wspaniałych 16 kolorach - nie potrzeba najnowszej karty graficznej! ;)
Chętnie - mcwatt@wp.pl :)

: 2005-01-06, 11:33
autor: rak71
Ja też poproszę :wink:
Rak71@poczta.onet.pl

: 2005-01-06, 15:21
autor: wolf359
Aj, ciekawie działa to forum. Może się pojawi nowy temat, a może nie. W każdym razie nie mogłem wysłać nowego tematu (tak żeby się nie trzeba było przebijać przez górę postów). Proszę zignorować pierwsze dwie linie powyżej, bo to był wstęp do nowego tematu :)
===============================================

Przenoszę wątek [Gdybanie] Jakie inne opcje mieli Japończycy na nowy temat poświęcony wyłącznie temu jak ściągnąć Pacific War.

Ponieważ dostałem sporo maili i kilka osób również via forum prosiło o podesłanie zmieniłem trochę sposób rozpowrzechniania. Założyłem darmowe konto na e-dysku. Każdy może się zalogować i pobrać dwie gierki tak miłe każdej morskiej duszy :)

Wystarczy wybrać:

www.edysk.pl

Jako login:

fow (małe litery)

Jako password:

pacificwar (małe litery)

W katalogu /pacificwar/ znajdziecie co trzeba.

Rozwiązałem to w ten sposób ponieważ nie każdy może odbierać maile o dużej wielkości, a tu bezstresowo może pobrać kiedy będzie chciał bez zapychania skrzynki pocztowej.

Pacific War jest w ostatecznej wersji 1.1 x22 i bez potrzeby pamiętania tysięcy słów z instrukcji jako hasło dostępu. Mały help w progamie jest pod ? lub alt+?. Jeśli jesteś przerażony i chcesz wyjść z programu :D to wciśnij alt+Q. Niestety ten program nie jest ani trochę ergonomiczny. :-D Służę pomocą w razie w.

W ramach bonusu wrzuciłem również Harpoon: dwie kampanie, ale wersji nie pamiętam.

: 2005-01-06, 16:38
autor: mcwatt
Hm, Wolf - taki komunikacik wyskakuje: Twoje konto nie posiada autoryzacji. Logowałeś się trzy razy.

: 2005-01-06, 18:57
autor: wolf359
Chłopaki... jutro poświęce trochę czasu i powysyłam za pośrednictwem emila. Sam właśnie zauważyłem, że to nie jest dobry pomysł. Założyłem kolejne konto i też go nie można użyć bo debil twierdzi, że data systemowa mu się nie podoba :glupek2: . Pomijam juz fakt, że to cholerstwo można obsługiwać tylko IE, a Opera to dobrze stronę tytułową wyświetla. Jak ja niecierpie tego cholerstwa (M$IE). Grześ może coś o tym powiedzieć. :lol: :lol: Tylko się pochlastać z takimi aplikacjami :killer: Jednego jestem pewien, że edysku więcej nie użyję ;[

: 2005-01-07, 09:25
autor: Grzechu
A ja ściągnąłem bez żadnych problemów (poza tym, że za pierwszym razem jako hasełko wpisałem pacyficwar :))...
Michale, skrobnę jeszcze dziś do Ciebie na priv.

: 2005-01-07, 10:46
autor: wolf359
Może logowałeś się wcześniej niż te trzy razy - fakt nie dostałem żadnej autoryzacji w postaci emila. Porozsyłam wszystkim zainteresowanym po 15.00, a może nawet trochę przed :)

: 2005-01-07, 16:54
autor: wolf359
OK, wysłałem na emilki. Jeśli ktoś prosił a nie dostanie to niech mailuje. Może zapomniałem, albo gdzieś utknęło w sieci. Objętość ~2.5 MB.