- Jak to nie? Gotowy do walki okręt tonie po jednej, małej torpedzie - komentarze zbędne.
W przypadku Conte di Cavour torpeda eksplodował dokładnie pod kilem okrętu - tam nie ma TDS-u tylko zwykłe dla każdego okrętu podwójne lub potrójne dno.
- TDS to nie tylko system burtowy. Jeśli pancernik zatonął od jednej, małej eksplozji podkilowej to znaczy, że jego grodzie poprzeczne były tyle samo warte co wzdłużne. Czyli niewiele lub raczej nic. Wniosek - TDS do niczego.
Trafienie trafieniu nie równe. Wspominany G&D pisze o trafieniu 14 grudnia 1941 w VV torpedą z op z głowicą 340 kg w system Pugliese używając słów: "successfully absorbed"....
- Bo wówczas torpeda trafiła dokładnie tak, jak chcieli tego projektanci cylindra (...)
VV pod Matapanem został trafiony poza TDS
- Patrząc na wręgę, na której nastąpiło trafienie wynika, że ten burtowy system był jakiś wyjątkowo krótki;-) Co do za TDS, co chroni tylko "kawałek okrętu"?
i miał uszkodzone obie śruby. Jego pływalność nie była zagrożona (w przeciwieństwie na przykład do Pennsylvanii, która po podobnym trafieniu w 1945 roku o mało co nie utonęła)
- Z tym "utonięciem" bym nie przesadzał. Ale to nie jest teraz istotne.
Mówisz, że Tennessee nie był nawet uszkodzony. Ale zatonął.
- Kiedy zatonął "Tennessee"?

Ty wiesz dlaczego zatonął. Są raporty mówiące o braku wodoszczelności, braku dyscypliny itp.
- To chyba "California"? Dwie średnie torpedy i dwie bomby. Pomijając wszystko, to i tak więcej niż zdzierżyły włoskie pancerniki.
Trzecie trafienie nastąpiło 46 minut po drugim a wiec w środku akcji ratowniczej. Z tego co pamiętam Littorio był potem jeszcze przeholowany w inne miejsce.
- To powinno być bardzo dobre dla okrętu. Lepiej dostać kolejną torpedę w późniejszym czasie niż 9 w kilka minut... Te argumenty mnie nie przekonują;-) Fakt jest jeden - znajdujący się w środku wojny, a więc gotowy do walki, NOWOCZESNY, WIELKI pancernik tonie po 3 MELEŃKICH torpedach.