czy aby na pewno?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Nemo2

Post autor: Nemo2 »

Nie można mówić że jeżeli okręt zatonął po trafieniu jednej torpedy to znaczy ze jego TDS jest słaby.

- Jak to nie? Gotowy do walki okręt tonie po jednej, małej torpedzie - komentarze zbędne.

W przypadku Conte di Cavour torpeda eksplodował dokładnie pod kilem okrętu - tam nie ma TDS-u tylko zwykłe dla każdego okrętu podwójne lub potrójne dno.

- TDS to nie tylko system burtowy. Jeśli pancernik zatonął od jednej, małej eksplozji podkilowej to znaczy, że jego grodzie poprzeczne były tyle samo warte co wzdłużne. Czyli niewiele lub raczej nic. Wniosek - TDS do niczego.

Trafienie trafieniu nie równe. Wspominany G&D pisze o trafieniu 14 grudnia 1941 w VV torpedą z op z głowicą 340 kg w system Pugliese używając słów: "successfully absorbed"....

- Bo wówczas torpeda trafiła dokładnie tak, jak chcieli tego projektanci cylindra (...)

VV pod Matapanem został trafiony poza TDS

- Patrząc na wręgę, na której nastąpiło trafienie wynika, że ten burtowy system był jakiś wyjątkowo krótki;-) Co do za TDS, co chroni tylko "kawałek okrętu"?

i miał uszkodzone obie śruby. Jego pływalność nie była zagrożona (w przeciwieństwie na przykład do Pennsylvanii, która po podobnym trafieniu w 1945 roku o mało co nie utonęła)

- Z tym "utonięciem" bym nie przesadzał. Ale to nie jest teraz istotne.

Mówisz, że Tennessee nie był nawet uszkodzony. Ale zatonął.

- Kiedy zatonął "Tennessee"? :lol:

Ty wiesz dlaczego zatonął. Są raporty mówiące o braku wodoszczelności, braku dyscypliny itp.

- To chyba "California"? Dwie średnie torpedy i dwie bomby. Pomijając wszystko, to i tak więcej niż zdzierżyły włoskie pancerniki.

Trzecie trafienie nastąpiło 46 minut po drugim a wiec w środku akcji ratowniczej. Z tego co pamiętam Littorio był potem jeszcze przeholowany w inne miejsce.

- To powinno być bardzo dobre dla okrętu. Lepiej dostać kolejną torpedę w późniejszym czasie niż 9 w kilka minut... Te argumenty mnie nie przekonują;-) Fakt jest jeden - znajdujący się w środku wojny, a więc gotowy do walki, NOWOCZESNY, WIELKI pancernik tonie po 3 MELEŃKICH torpedach.
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

Anonymous pisze:Wg założen jap. sekcja 4-5 sam/ (min. 3 torp. w celu) zatopiłaby dowolny cel w PH co znalazło potwierdzenie w rzeczywistości.
California miała pecha bo w końcu 2 zabłąkane KAte wsadziły swoje torpedy w nieatakowany przez nikogo cel.

Nevada,Cal,WV,Okl zatonęły w PH. W przypadku niektórych miało mniej lub bardziej kontrolowany przebieg. Zatopienie spowodowały uszkodzenia podwodne kadłuba po trafieniach torped. Oklahoma,WV miały dość po 3T, Nevada nie chciała się utrzymać po 1T, California miała 2-dniowy "piknik" po 2T,

Gdyby nie komfort bliskości dnia, nie musielibyśmy dzisiaj "uderzać w klawisze"
Oklahoma,WV miały dość po 3T, Nevada nie chciała się utrzymać po 1T

- Źródło proszę.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Nemo2 pisze:- TDS to nie tylko system burtowy. Jeśli pancernik zatonął od jednej, małej eksplozji podkilowej to znaczy, że jego grodzie poprzeczne były tyle samo warte co wzdłużne. Czyli niewiele lub raczej nic. Wniosek - TDS do niczego.
TDS to nie tylko system burtowy denny i pokładowy, ale także umiejętności załogi i skutecznośc procedur awaryjnych.

Więc...

Jak to było z tym Tennessee?

Po drugie:
Zatapianie przedziałów dla wyrówania przechyłu, jest chyba najgorszym możliwym rozwiazaniem. Dużo zdrowiej dla konstrukcji okrętu jest osadzić go chwilowo na dnie, a najlepiej: zlokalizowac przeciek. Stąd też nie oceniajmy Tarentu zbyt pochopnie: gdyby nie było tam dna w pobliżu, to okręty i tak zostałyby uratowane, więc - wybacz Nemo - argument o 3 maleńkich torpedach dęty jest.
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

No czekam na to źródło i czekam... i się nie doczekam, bo to bajka :P

Przyczyną osadzenia Nevada na plaży był pożar spowodowany trafieniem bomby 800 kg i 2 bomb 250 przed wieżą nr 1 (czyli w dokładnie w rejon trafiony torpedą). Ogień strawił przewody elektryczne i farbę, doprowadzając do wypaczenia grodzi poprzecznych i rozszczelnień nawet w głównej poprzecznej grodzi cytadeli! Jakby nie dość problemów, załoga popełniła błąd przy zalewaniu pomieszczeń i zatopiła nie te przedziały, które trzeba. Okręt nabierając na dziobie więcej wody przegłębił się i istniało ryzyko zablokowania kanału portowego. By do tego nie dopuścić, osadzono dziób na plaży.
Można o tym poczytać np. w U.S. Battleships w rozdziale "Damage at Pearl Harbor".
Pozostałych "stwierdzeń" nie chce mi się nawet komentować :roll:

P.S. Pisząc o Pennsylvanii, Pan Miko "zapomniał" podać do wiadomości publicznej fakt, jaka to torpeda uderzyła w ten piękny okręt. A także wspomnieć, że pancernik mimo wszystko nie dość, że nie zatonął to jeszcze stoczył następnego dnia udaną walkę z samolotami Kamikaze, po czym wrócił do bazy o własnych siłach (na jednym sprawnym wale napędowym).
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

Nevada,Cal,WV,Okl zatonęły w PH. W przypadku niektórych miało mniej lub bardziej kontrolowany przebieg. Zatopienie spowodowały uszkodzenia podwodne kadłuba po trafieniach torped. Oklahoma,WV miały dość po 3T, Nevada nie chciała się utrzymać po 1T, California miała 2-dniowy "piknik" po 2T,

Gdyby nie komfort bliskości dna, nie musielibyśmy dzisiaj "uderzać w klawisze"


Jeśli w okręcie, który nie jest w gotowości bojowej zrobisz trzy dziury to musi zatonąć. Dla Californi wystarczyły 2. WV i Okl dostały 9 nie dlatego, że wytrzymały 8. Nevada nie zatonęła bo ..., sami ją zatopili żeby nie zatonęła w kanale portowym ?. Zdjęcia wskazują, że 1T w dziobie zdecydowanie ciągnęła ją ku przeznaczeniu
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

Ksenofont pisze:
Nemo2 pisze:- TDS to nie tylko system burtowy. Jeśli pancernik zatonął od jednej, małej eksplozji podkilowej to znaczy, że jego grodzie poprzeczne były tyle samo warte co wzdłużne. Czyli niewiele lub raczej nic. Wniosek - TDS do niczego.
TDS to nie tylko system burtowy denny i pokładowy, ale także umiejętności załogi i skutecznośc procedur awaryjnych.

Więc...

Jak to było z tym Tennessee?

Po drugie:
Zatapianie przedziałów dla wyrówania przechyłu, jest chyba najgorszym możliwym rozwiazaniem. Dużo zdrowiej dla konstrukcji okrętu jest osadzić go chwilowo na dnie, a najlepiej: zlokalizowac przeciek. Stąd też nie oceniajmy Tarentu zbyt pochopnie: gdyby nie było tam dna w pobliżu, to okręty i tak zostałyby uratowane, więc - wybacz Nemo - argument o 3 maleńkich torpedach dęty jest.
X
Tak to było, że "Tennessee" stał sobie w parze z "West Virginią" i trafiły go jedynie dwie bomby 800 kg powodując niewielkie uszkodzenia. USS "Tennessee" nigdy nie został nawet trafiony torpedą.

Zatapianie przedziałów to podstawa walki o żywotność okrętu.
Oznacza to zalanie zbiorników SPECJALNIE PRZEZNACZONYCH DO TEGO CELU. Nie jest to krzywdzenie pancernika. Są to jak sama nazwa wskazuje ZBIORNIKI -przeznaczone do pompowania i wypompowywania paliwa lub wody.
Natomiast żeby osadzić okręt na dnie, trzeba zalać pół okrętu. To jest twoim zdaniem zdrowsze?
LOL :lol:
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

[quote="Nemo2"]No czekam na to źródło i czekam... i się nie doczekam, bo to bajka :P

Przyczyną osadzenia Nevada na plaży był pożar spowodowany trafieniem bomby 800 kg i 2 bomb 250 przed wieżą nr 1 (czyli w dokładnie w rejon trafiony torpedą). Ogień strawił przewody elektryczne i farbę, doprowadzając do wypaczenia grodzi poprzecznych i rozszczelnień nawet w głównej poprzecznej grodzi cytadeli! Jakby nie dość problemów, załoga popełniła błąd przy zalewaniu pomieszczeń i zatopiła nie te przedziały, które trzeba. Okręt nabierając na dziobie więcej wody przegłębił się i istniało ryzyko zablokowania kanału portowego. By do tego nie dopuścić, osadzono dziób na plaży.
Można o tym poczytać np. w U.S. Battleships w rozdziale "Damage at Pearl Harbor".
Pozostałych "stwierdzeń" nie chce mi się nawet komentować :roll:

Przepraszam w takim razie. Przyczyną zanurzania się okrętu były również trafienia bomb. Gdyby nie osadzenie dziobu na mieliznie widok Nevady przypominałby widok WWeneto. Nieprawdaż ?
karolk

Post autor: karolk »

reasumując, od okrętów USA na pewno włoskie nie odstawały, były łagodnie mówiąc, przytłoczone podobnymi wadami, charakterystycznymi dla okrętów włoskich, amerykańskich, brytyjskich i francuskich, czyli wszystkich :) ale Salomonowy wynik :wink:
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

radar pisze:Nevada,Cal,WV,Okl zatonęły w PH. W przypadku niektórych miało mniej lub bardziej kontrolowany przebieg. Zatopienie spowodowały uszkodzenia podwodne kadłuba po trafieniach torped. Oklahoma,WV miały dość po 3T, Nevada nie chciała się utrzymać po 1T, California miała 2-dniowy "piknik" po 2T,

Gdyby nie komfort bliskości dna, nie musielibyśmy dzisiaj "uderzać w klawisze"


Jeśli w okręcie, który nie jest w gotowości bojowej zrobisz trzy dziury to musi zatonąć. Dla Californi wystarczyły 2. WV i Okl dostały 9 nie dlatego, że wytrzymały 8. Nevada nie zatonęła bo ..., sami ją zatopili żeby nie zatonęła w kanale portowym ?. Zdjęcia wskazują, że 1T w dziobie zdecydowanie ciągnęła ją ku przeznaczeniu
Jak widzę same "niezbite dowody" :P :x

Tylko że ani jedna z tych 3 dziur nie przebiła systemu przeciwtorpedowego, a West Virginia i Oklahoma nie cierpiały na braki w wyposażeniu jak California. Najpierw poczytaj trochę, potem pisz. Wskazałem źródła. Moge podać więcej jak chcesz. Zdaniem Panów ze stoczni, którzy remontowali potem te okręty wyczytamy, że oba zatonęły, ponieważ "wszystko stało się zbyt szybko".
Zdjęcia Nevada nie mówią nic konkretnego - vide raport.
Torpeda nie była powodem kłopotów Nevady.
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

Nemo2 pisze:
Ksenofont pisze:
Nemo2 pisze:- TDS to nie tylko system burtowy. Jeśli pancernik zatonął od jednej, małej eksplozji podkilowej to znaczy, że jego grodzie poprzeczne były tyle samo warte co wzdłużne. Czyli niewiele lub raczej nic. Wniosek - TDS do niczego.
TDS to nie tylko system burtowy denny i pokładowy, ale także umiejętności załogi i skutecznośc procedur awaryjnych.

Więc...

Jak to było z tym Tennessee?

Po drugie:
Zatapianie przedziałów dla wyrówania przechyłu, jest chyba najgorszym możliwym rozwiazaniem. Dużo zdrowiej dla konstrukcji okrętu jest osadzić go chwilowo na dnie, a najlepiej: zlokalizowac przeciek. Stąd też nie oceniajmy Tarentu zbyt pochopnie: gdyby nie było tam dna w pobliżu, to okręty i tak zostałyby uratowane, więc - wybacz Nemo - argument o 3 maleńkich torpedach dęty jest.
X
Tak to było, że "Tennessee" stał sobie w parze z "West Virginią" i trafiły go jedynie dwie bomby 800 kg powodując niewielkie uszkodzenia. USS "Tennessee" nigdy nie został nawet trafiony torpedą.

Zatapianie przedziałów to podstawa walki o żywotność okrętu.
Oznacza to zalanie zbiorników SPECJALNIE PRZEZNACZONYCH DO TEGO CELU. Nie jest to krzywdzenie pancernika. Są to jak sama nazwa wskazuje ZBIORNIKI -przeznaczone do pompowania i wypompowywania paliwa lub wody.
Natomiast żeby osadzić okręt na dnie, trzeba zalać pół okrętu. To jest twoim zdaniem zdrowsze?
LOL :lol:
Czyli Tennessee też zatonęła ?
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

radar pisze:
Nemo2 pisze:No czekam na to źródło i czekam... i się nie doczekam, bo to bajka :P

Przyczyną osadzenia Nevada na plaży był pożar spowodowany trafieniem bomby 800 kg i 2 bomb 250 przed wieżą nr 1 (czyli w dokładnie w rejon trafiony torpedą). Ogień strawił przewody elektryczne i farbę, doprowadzając do wypaczenia grodzi poprzecznych i rozszczelnień nawet w głównej poprzecznej grodzi cytadeli! Jakby nie dość problemów, załoga popełniła błąd przy zalewaniu pomieszczeń i zatopiła nie te przedziały, które trzeba. Okręt nabierając na dziobie więcej wody przegłębił się i istniało ryzyko zablokowania kanału portowego. By do tego nie dopuścić, osadzono dziób na plaży.
Można o tym poczytać np. w U.S. Battleships w rozdziale "Damage at Pearl Harbor".
Pozostałych "stwierdzeń" nie chce mi się nawet komentować :roll:

Przepraszam w takim razie. Przyczyną zanurzania się okrętu były również trafienia bomb. Gdyby nie osadzenie dziobu na mieliznie widok Nevady przypominałby widok WWeneto. Nieprawdaż ?
Nie wiem.
Raczej nie, bo przegłębienie Nevada nie przekraczało 1 stopnia.
To jednak w płytkim Pearl Harbor starczyło, by wzbudzić powszechną panikę i ja się temu nie dziwię.
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

radar pisze:
Nemo2 pisze:
Ksenofont pisze:TDS to nie tylko system burtowy denny i pokładowy, ale także umiejętności załogi i skutecznośc procedur awaryjnych.

Więc...

Jak to było z tym Tennessee?

Po drugie:
Zatapianie przedziałów dla wyrówania przechyłu, jest chyba najgorszym możliwym rozwiazaniem. Dużo zdrowiej dla konstrukcji okrętu jest osadzić go chwilowo na dnie, a najlepiej: zlokalizowac przeciek. Stąd też nie oceniajmy Tarentu zbyt pochopnie: gdyby nie było tam dna w pobliżu, to okręty i tak zostałyby uratowane, więc - wybacz Nemo - argument o 3 maleńkich torpedach dęty jest.
X
Tak to było, że "Tennessee" stał sobie w parze z "West Virginią" i trafiły go jedynie dwie bomby 800 kg powodując niewielkie uszkodzenia. USS "Tennessee" nigdy nie został nawet trafiony torpedą.

Zatapianie przedziałów to podstawa walki o żywotność okrętu.
Oznacza to zalanie zbiorników SPECJALNIE PRZEZNACZONYCH DO TEGO CELU. Nie jest to krzywdzenie pancernika. Są to jak sama nazwa wskazuje ZBIORNIKI -przeznaczone do pompowania i wypompowywania paliwa lub wody.
Natomiast żeby osadzić okręt na dnie, trzeba zalać pół okrętu. To jest twoim zdaniem zdrowsze?
LOL :lol:
Czyli Tennessee też zatonęła ?
:lol: :lol: :lol: :x
Nemo2

Post autor: Nemo2 »

karolk pisze:reasumując, od okrętów USA na pewno włoskie nie odstawały, były łagodnie mówiąc, przytłoczone podobnymi wadami, charakterystycznymi dla okrętów włoskich, amerykańskich, brytyjskich i francuskich, czyli wszystkich :) ale Salomonowy wynik :wink:
Skąd taki dośc abstrakcyjny werdykt?
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

"wszystko stało się zbyt szybko".
Zjęcia Nevada nie mówią nic konkretnego - vide raport.
Torpeda nie była powodem kłopotów Nevady


Gdyby nie osadzenie dziobu na mieliznie widok Nevady przypominałby widok WWeneto. Nieprawdaż ?

Jeszcze raz powtórzę, że okręty te zatonęły. Zdaję sobie sprawę, że trudno wskażać, która torpeda w kadłubie WV i O była decydująca. Jest natomiast faktem, że sami Amerykanie byli zdumieni błedami w podziale celów. Wystawiono na uderzenie 5 burt OL, a zaatakowano jedynie 2. Szkoda, że zabrakło burt chocby 2 lotniskowców dla 16 Kate z Hiryu iSoryu , wówczas poz. 24 KAte z Akagi i Kaga = 6 sekcji po 4sam. realizowałyby swoje zadania po Pd stronie Ford i wówczas nie byłoby takiego burdelu.
radar
Posty: 427
Rejestracja: 2004-01-13, 15:29

Post autor: radar »

radar pisze: "wszystko stało się zbyt szybko".
Zjęcia Nevada nie mówią nic konkretnego - vide raport.
Torpeda nie była powodem kłopotów Nevady


Gdyby nie osadzenie dziobu na mieliznie widok Nevady przypominałby widok WWeneto. Nieprawdaż ?

Jeszcze raz powtórzę, że okręty te zatonęły. Zdaję sobie sprawę, że trudno wskażać, która torpeda w kadłubie WV i O była decydująca. Jest natomiast faktem, że sami Amerykanie byli zdumieni błedami w podziale celów. Wystawiono na uderzenie 5 burt OL, a zaatakowano jedynie 2. Szkoda, że zabrakło burt chocby 2 lotniskowców dla 16 Kate z Hiryu iSoryu , wówczas poz. 24 KAte z Akagi i Kaga = 6 sekcji po 4sam. realizowałyby swoje zadania po Pd stronie Ford i wówczas nie byłoby takiego burdelu.


I można było udowodnić czy był liliput i strzelał czy nie ?
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Nemo2 pisze:
radar pisze:
Nemo2 pisze:
Tak to było, że "Tennessee" stał sobie w parze z "West Virginią" i trafiły go jedynie dwie bomby 800 kg powodując niewielkie uszkodzenia. USS "Tennessee" nigdy nie został nawet trafiony torpedą.

Zatapianie przedziałów to podstawa walki o żywotność okrętu.
Oznacza to zalanie zbiorników SPECJALNIE PRZEZNACZONYCH DO TEGO CELU. Nie jest to krzywdzenie pancernika. Są to jak sama nazwa wskazuje ZBIORNIKI -przeznaczone do pompowania i wypompowywania paliwa lub wody.
Natomiast żeby osadzić okręt na dnie, trzeba zalać pół okrętu. To jest twoim zdaniem zdrowsze?
LOL :lol:
Czyli Tennessee też zatonęła ?
:lol: :lol: :lol: :x
To ja się pytam!
:-D :lol:
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
ODPOWIEDZ