Forum Okrętów Wojennych

może zmiana formuły?

Tylko jaka ? co proponujesz konkretnie,

Być może to kiepska formuła, ale jedyna jaką na razie toleruje, Jak robić to porządnie i na całość.
Taki jest w tym roku skromny scenariusz na miarę starszego człowieka.
Zapraszam szczególnie na konferencję.
Przyjedzie bardzo wiele ciekawych osób z Polski i zagranicy. Nie tylko z Białorusi ale i z Rosji itd.
Kilka też ważnych osób z Polski, oraz z Polskiego Radia pr. 1 .
Jakoś telewizje nie były zainteresowane ale i tak coś tam się dzieje.

Z okazji 100 lecia Flotylli ińskiej które przypada dziś
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć do wystawców lub dokonkursu zapraszam.
Wiem że czasu mało,ale tu chodzi bardziej o zabawę a nie o rywalizację.
Oczywiście brak wpisowego, dla wszystkich pamiątkowe medale, sporo nagród, rejs po jeziorze Dobczyckim, potem grill integracyjny z rekonstruktorami oraz darmowy skromny nocleg.
Ważna jest przyjemność,
mój tel. 530 101 905
jacek.bassara@wp.pl
Zapraszam

Hydrogliser FARMAN od Piotrka,
Jedna z pierwszych okrętów w projekcie 100 x 100.

Zdecydowanie polecam wystawę w NMM w Gdańsku o Flotylli Pińskiej. Dziś byłem i jestem pod wrażeniem, że jednak można zrobić dobrą wystawę a nie byle jaką popelinę.

Owszem, też polecam.
Osobiście znam zaangażowanie Pani kurator wystawy Jagody Klim. Jej pasję i systematyczność oraz problemy z jakimi się borykała. T min. dzięki niej mogła postać ta wystawa.
Jeśli sie robi coś porządnie i z pasą to są efekty.

Małkinia , 18 września 1944 r. Dawne okręty Flotylli Pińskiej

Na chwile chcę wrócić do zdjęcia z 3 marynarzami będącymi na patrolu w "papuszkach " .Posiadam odbitkę tego zdjęcia gdzie z tyłu jest opisane 17.08.1932 Terbnie . Zdjęcie jest po mar .Stanisławie Sowińskim który służył na początku lat 30 miedzy innymi na K.U 2 specjalność motorzysta .
pzdr.Slaw

Dziękuje za informacje

motorówka uzbrojona IV, niestety nie malowana z racji miejsca w którym przebywam.
bandera to już mój wymysł.

Podziwiam,
Z racji tego, że jesteś na rehabilitacji w szpitalu, to chyba te bulaje z guziczków pielęgniarek. Chyba nie rozebrałeś ich do końca Może oddały Ci wszystkie guziczki?




Cóż, oprócz malowania, jak na skalę 1:72 to po powrocie do domu będziesz musiał mocno podszlifować tę stewę dziobową, by nie przypominała dziobu łodzi Wikingów a motorówkę RP MW z flagą na dziobowym flagsztoku. Mocno przesadziłeś z tą flagą, ale masz po temu uzasadnione podstawy, bo na początku naszej państwowości nie było regulaminowej wielkości i zasad umieszczenia flagi czy jak zwał wówczas bandery. W załączniku późniejszy przykład. Wielkość i sposób wyeksponowania przynależności państwowej zależał na początku lat dwudziestych i wcześniej, od wielkości serca, możliwości finansowych i wielkości patriotyzmu.

Oby dzisiaj nam go nie zabrakło ...

Poniżej nieco późniejszy, ale jak wielki przykład. Ilu dzisiejszych rekonstruktorów zawiesiłoby tak wspaniałą banderę na swojej jednostce i manifestowałoby bez wahania swój wielki patriotyzm?


Pozdrawiam
Maciej Tomaszewski

Masz racje, ta flaga to taki mój wymysł a bulaje dziś zmienię, one są nie z guziczków ale z blaszki i wyszły za grube
No cóż, totalny brak narzędzi,

A już miałem pytać o szpital, gdzie pielęgniarki chodzą bez guziczków przy fartuszkach...
Jacuś - Szybkiego powrotu do zdrowia

Czuje się zaproszony