coś dla miłośników wojsk desantowych i navy seals :-)

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

wrr
Posty: 110
Rejestracja: 2006-02-07, 15:53
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: wrr »

Nagminne jest tez "tlumaczenie" kalibru broni .50 cala jako kaliber 50 mm. I wychodzi z teko strzelajacy seriami NKM Browninga o kalibrze armaty ppanc.
Awatar użytkownika
G. Cz.
Posty: 183
Rejestracja: 2008-04-03, 09:32

Post autor: G. Cz. »

:lol: :lol: :lol:
Krzysztof Gerlach pisze:Natomiast mieszanie się litery duże „I” z rzymską cyfrą „I” też jest bardzo powszechne (co oczywiście nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem!) – jedne z najsłynniejszych samochodów sportowo-wyścigowych lat 1960-tych, Ferrari TRI 60 i Ferrari TRI 61, miały to I w nazwie jako skrót od „independent”, ponieważ ich najważniejsza modyfikacja w stosunku do poprzedniego modelu dotyczyła niezależnego zawieszenia tylnych kół; tymczasem w gros angielskich pism motoryzacyjnych i książek z tamtych czasów oraz niemal wszystkich polskich, zawsze pisano o TR1/60 oraz TR1/61, a w niektórych powtarza się tę bzdurę do dzisiaj, po blisko pół wieku wyjaśnień.
Kapitalna historyjka. Panie Krzysztofie - lata 60. to w Polsce okres powszechnej dostępności TRI. Słynny warszawski sklep chemiczny na rogu Nowego Światu i Foksal zacną tę używkę oferował wręcz w gąsiorach wielolitrowych. Spośród bractwa medialnego pisującego o Ferrari ktoś się chyba tego nawąchał i tak mu zostało na wieki. :D

Jak zawsze serdecznie pozdrawiam

G. Cz.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4473
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Ha, przyznam, że jakoś mi się to nigdy nie skojarzyło!
Może dlatego, że w czasach mojego dorastania, w Gdańsku (porty, marynarze) były dostępne - oczywiście nie w oficjalnym obiegu, ale niemal pod główną komendą MO - także bardziej wyrafinowane, zagraniczne środki stymulujące (chciałem napisać - wywabiające plamy) :lol: .
Wzajemnie pozdrawiam,
Krzysztof G.
ODPOWIEDZ