Hipotezy dotyczące PMW 1945-1960

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Bartosz Piotrowski
Posty: 94
Rejestracja: 2004-12-14, 16:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bartosz Piotrowski »

Wicher pisze:Bartek - przecież to napisałem, że wraca cała PMW walcząca na zachodzie. Pytanie jakie postawiłem to co dalej i w którym kierunku?
Zrozumiałem że wracają tylko okręty przedwojenne.

W ramach podziału floty poniemieckiej Polska dostaje kilka niemieckich OP. W tym Typ XXI.

Przejmujemy niemieckie trałowce.

Pozdrawiam
Bartek
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

JB pisze:
crolick pisze:
JB pisze:Nie, nie żartuje. A 6 lotniskowców typu Stający dęba jak smok?
A gdzie pisze o 6 lotniskowcach?!
IPMS, MAR. A. II. 4/7, załącznik nr 1, str. 7 (cytuję za Górskim).
JB
Za którym Górskim, bo i w sygnaturze jest jedna cyfra błędna, i lotniskowców miało być 5.

W oryginale lotniskowce są typu "Hosyo" - myślałem, że z tym smokiem to żart, a to prawda :)
crolick w innym wątku pisze:Ale wpierw króciutkie wprowadzenie. Stan obecny [w 1939] / docelowy [w 1942]:
4 + 2 / 6 DD
5 + 2 / 8 SS
1 CM
0 + 2 / 4 MTB
6 / 8 PM
Uważałbym z tym rokiem "docelowym". Faktycznie rzecz biorąc w Polsce nie było żadnego programu zbrojeń morskich, tzn. długoletnich kredytów na flotę uchwalonych przez sejm.
Rok 1942 pojawiał się w dokumentach raczej na zachętę, i już "6-program rozwoju..." zakładał, że spośród 9 okrętów zaplanowanych na rok 1942, w 1942 roku będzie ich tylko 7 abo 5. (Pomimo pierwszego wrażenia powyższe zdanie ma jednak sens).
crolick pisze:Z zaprezentowanych przez JB wyliczen jasno wynikało, że na krążownik nie było nas stać. niestety :?
Jak wielokrotnie wspominałem, "6-plan modernizacji WP" był "programem rozbudowy", tak zresztą skonstruowanym, że ramach 20% rozbudowy zaplanowano środki na kolejną, 20% rozbudowę.
KMW nie była ministerstwem floty, tylko częścią MSWojsk., toteż KMW nie miała samodzielnego funduszu na zbrojenia - tylko to, co dało jej MSWojsk.
W ramach wewnętrznych przesunięć budżetowych KMW mogło dostać wielkie pieniądze budżetowe - nawet na pancernik.

Co i tak nie ma najmniejszego znaczenia, bo w realiach drugiej połowy lat trzydziestych większa część zbrojeń była realizowana i tak poza budżetem.

Tak więc wszelkie wyliczenia są bardzo abstrakcyjne.

Chciałbym jednak się z nimi zapoznać.

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
ORKAN4
Posty: 95
Rejestracja: 2006-08-26, 23:15

Post autor: ORKAN4 »

Drogi Xenio zapomniałeś że od 1941 bądź 1942 mamy już Ministerstwo Obrony Narodowej. Więc sprawy naszej siły morskiej będzie rozpatrywać to ministerstwo a nie jakies juz nieistniejace MSWoj.

Kluczowe znaczenie ma sprawa granic.


Myślę, tu za prof Brzezińskim że słaba zniszczona Polska będzie odgrywała trzeciorzędną rolę w zachodnich sojuszach. Wzorem przedwojennym aliantom będzie zależało na odbudowie silnych i demokratycznych Niemiec okupowanych a jakże przez nich. Więc granice Niemiec będą z 1937. Polsce znowu pozostanie mały skrawek plaż być może z niemieckojęzycznym Gdańskiem. Bo chyba nikt nie zakłada z was że alianci przegnają ok 10 mln Niemców na zachód.

Po tej dygresji optuje za tym że do kraju powrócą niszczyciele op i krążownik. Być może za symboliczną złotówke odkupimy jeszcze 4 Hunty II dla dyonu niszczycieli eskortowych i 5 scigaczy torpedowych oraz przedwszystkim 12 BYMS dla dyonu minowców. W ramach rękopensaty za utracone 2 niszczyciele i stawiacz min dostaniemy 3 niemieckie i zamienimy się z brytolami na typ N a w gamie OP weźmiemy 2 typ XXI (za Orła i Wilka) . Z zatopionego Dragona przejał bym artylerię główną. W ten sposób Flota składała by się :
krążownik Conrad
dyon niszczycieli : 1 grupa: Burza (w remoncie do wycofania), Huragan (2), Błyskawica, Garland (szkolny); 2 grupa, Piorun Grom(2) i Wicher (2).
dyon niszczycieli eskortowych: Krakowiak, Ślązak, Mazur, Kaszub, Podchalanin, Kurp
dyon op: 1 grupa podwodnych stawiaczy min Ryś, Żbik, Wilk (w remoncie)
2 grupa Dzik, Sokół, Sęp oraz poniemieckie Orzeł (2) i Jastrząb (2)
dyon minowców
1 grupa: 3 ptaszki dateszowana w Władysławowie
2 grupa 4 BYMS dateszowana w Gdynii
3 grupa 4 BYMS dateszowana w Helu
4 grupa 4 BYMS dateszowana w Gdańsku

dyon ścigaczy: 10 okrętów typ ten sam co S-5.

dyon artyleri nadbrzeżnej: bateria 5 dział 152,4 z Dragona

Lotnictwo morskie z przyczyn ekonomicznych nie zostało by od razu utworzone. Jedynie 304 Eskadra wykonywała by usługi patrolowe na rzecz Mar Woj.

Ze względu na duże zniszczenia wojenne kraju do 1955 nie przewidywał bym budowy nowych jednostek. Wycofaniu uległ by Conrad a jego działa były by rozstawione na Helu. Co z artylerią z Dragona dało by 10 dział kal 152,4. Wycofany byłby Garland i Burza oraz. wszystkie stawiacze podwodne min. Dni ostatnich dogorywały by ścigacze.

W 1955 Bundeswehra wchodzi do struktur wojskowych NATO. Z Niemcami i Duńczykami tworzymy BalticCom. Niemcy mają dowódce, z-ce mają Duńczycy my szefa sztabu.

Co do nowych okrętów potrzebna by była nowa generacja ścigaczy (może niemiecki Jaguar) nowa generacja OP (może któryś brytyjczyk albo szwedzki A10?) oraz nowe minowce .

Lotnictwo Morskie w ramach ogólnej rozbudowy sił powietrznych otrzymało by eskadre 24 myśliwski Saber, eskadre myśliwsko - bombowy na 20 Canberrach, eskade rozpoznawczą 6 Canber PR i 16 Catalin oraz eskadre współpracy z 12 Ansonami i 12 śmigłowców PZL G-2 (Gil2) i tworzyło by Morskie Skrzydło Lotnicze z Morskim Dyonem Lotniczym (powyższe eskadry), Morski Dyon Zabezpieczenia Lotniczego, Morski Port Lotniczy, Morski Dyon Zaopatrzenia Lotniczego. W jego skład wchodziły by bazy lotnicze w Babich Dołach, Pucku i Siemirowice. oraz wysunięte lądowisko dla śmigłowców na Helu.
W tych latach powinno rozpocząć się projekowanie nowych polskich okrętów w tym minowca, ścigacza, korwety/fregaty ZOP.
W ramach NATO powiniśmy utworzyć:
Zespół Poszukiwawczo-Uderzeniowy ZOP na starych niszczycielach klasycznych i niszczycielach eskortowych
Zespół Uderzeniowy na ścigaczach
Zespół OP
Zespół Minowy i Przeciwminowy na minwcach
W ramach BalticCom dostalibyśmy dowódctwo południowego Bałtyku (nasze DF), a także dowódctwa:
Minowe
Torpedowe (scigaczy).

W 1960 roku powinniśmy mieć nadal:
dyon niszczycieli: 4 N i Błyskawica
dyon zop: 6 fregat Hunt II
dyon OP: 3 A-10 (Smok, Gryf, Pegaz) oraz 2 XXI, 1 Sęp (okręty typu U ze względu na działania wojenne szybciej były by wycofane)
dyon trałowców (12 jednostek licencyjnych typu Ton)
dyon ścigaczy (6 jednostek typ Dark zakupionych w 1955 w UK, oraz dodatkowe 9 przejętych w 1958 po rązwiązaniu Sił Przybrzeżnych RN w tym 3 na części zamienne).
Lotnictwo Morskie składalo ny się
Eskadry Myśliwskiej nadal na Sabrach 24 szt
Eskadry Bombowej na Canberrach 18 bombowych i 6 rozpoznawczych
Eskadry Patrolowej na Neptunach 7 szt
Eskadry Współpracy 12 Wasp, 12 PZL G-2.
Ostatnio zmieniony 2007-07-01, 14:05 przez ORKAN4, łącznie zmieniany 2 razy.
W IV RP tak jak w PRL chce się banałami i ideologią zakrzyczeć historię. Pozwolimy na to?
JBZ
Posty: 14
Rejestracja: 2007-06-30, 21:34
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: JBZ »

Witam wszystkich, zaglądam tu od dawna chociaż do tej pory nic nie napisałem.
Założmy taką hipotetyczną sytuację, że po wybuchu wojny koreańskiej cały cywilizowany rusza do walki z czerwoną zarazą. Atlantycka Polska nie może być gorsza i oprócz batalionu lub brygady piechoty oraz eskadry lotniczej szykuje również siły morskie. Co możemy wysłać?
ORKAN4
Posty: 95
Rejestracja: 2006-08-26, 23:15

Post autor: ORKAN4 »

No cóż zrójnowany wojną kraj może wysłać? Może improwizowany okręt szpital? :D
W IV RP tak jak w PRL chce się banałami i ideologią zakrzyczeć historię. Pozwolimy na to?
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Orkan - Dragon i Conrad miały po 5 dział, nie 6. To tak na marginesie tylko :D
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Bartosz Piotrowski pisze:W ramach podziału floty poniemieckiej Polska dostaje kilka niemieckich OP. W tym Typ XXI.

Przejmujemy niemieckie trałowce.
Trałowce jak najbardziej, całkiem prawdopodobne. Ale czemu u-booty? Generalnie większość tych, co przetrwały poszła na złom, więc dlaczego mielibyśmy jakieś dostać? Szczególnie że PMW miała już całkiem wystarczającą liczbę o.p. na stanie... Ewentualnie bardziej by się opłacały ex-brytyjskie lub jankeskie, po co męczyć się z brakiem części zamiennych do u-bootów?
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4485
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Nie sądzę, żeby była możliwa jakieś głębsza rozbudowa poza uzyskaniem trałowców - poniemieckich i z demobilu. Być może jeden- dwa niszczyciele. Na pewno nie ma szans na imperialna flotę mogąca pokkonać ZSRS.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

seawolf pisze:
A serio to lepsze by były okręty od sojuszników niż styrane wojną poniemieckie. To na czym pływaliśmy + z demobilu parę DDE, może jakiś Fletcher czy inny DD, trochę drobnych i już, starczy :D
jakie styrane :shock: wiele ubotów to nówki do ukończenia :P

co jak co ale flote podwodna bysmy mieli :roll: cacy
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

pothkan pisze:
Bartosz Piotrowski pisze:W ramach podziału floty poniemieckiej Polska dostaje kilka niemieckich OP. W tym Typ XXI.

Przejmujemy niemieckie trałowce.
Trałowce jak najbardziej, całkiem prawdopodobne. Ale czemu u-booty? Generalnie większość tych, co przetrwały poszła na złom, więc dlaczego mielibyśmy jakieś dostać? Szczególnie że PMW miała już całkiem wystarczającą liczbę o.p. na stanie... Ewentualnie bardziej by się opłacały ex-brytyjskie lub jankeskie, po co męczyć się z brakiem części zamiennych do u-bootów?
jak to czemu :o

mamy pociete blachy fachowców wyspecjalizowane stocznie mamy do nich wszystko nawet plany rozbudowy co potrzeba a i personel pływajacy do tej pory u sasiada :P był by nasz"polacy narodowości niemieckiej " :P

a co mamy do zachodniego złomu :P

jeden "sęp" jaki stan :o

a co do topienia aliańci po wojenie mieli op na kopy VII był przestarzałyXXIII zamaly na ocean a XXI rozszedł sie jak ciepłe bułeczki :P


pozdrawiam domek:)
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

No właśnie, Alianci (a konkretnie Amerykanie) mieli po wojnie o.p. "na kopy", i spokojnie mogli je oddawać sojusznikom. Polskie stocznie w 1945 r. były w ruinie, a przemysł miał na głowie odbudowę kraju (w tym stoczni właśnie). Kadry stoczniowej też było zbyt mało (a z doświadczeniem w budowie o.p. - właściwie wcale). Bylibyśmy w stanie* budować (ewentualnie "na bazie" zachowanych kadłubów) XXI-ki dopiero około 1954-1956, a wtedy byłyby już raczej przestarzałe.

* Chodzi mi o zdolności przemysłowe (produkcyjne), technologię w mniejszym stopniu.

Co do obsady: Polaków (a szybciej Kaszubów) na U-bootach było tyle, co kot napłakał, dodaj do tego wysoki poziom strat tej broni.
Obrazek
ODPOWIEDZ