W takim układzie dokładny opis tego co działo sie w pomieszczeniach wyrzutni torped w czasie rozstrzeliwania Bismarcka musiałby być całkowicie zmyślony. A działo się, oj działo...Adam pisze: A rozbieżności zawierają się pomiedzy stwierdzeniem o stropedowaniu Bismarcka przez Rodneya a tym, że wyrzutnie usunięto z Rodneya w latach 1938/39!
Podwodne wyrzutnie torped
Witam!
Ten temat wyrzutni torpedowych na pancernikach trochę mnie zaintrygował i w związku z tym pytanie do autora topicu Ksenofonta - skąd pochodzi informacja że QE nie miały torped - na większości stron internetowych poświęconych pancernikom w dziale uzbrojenie w czasie IWW piszą o 4 wyrzutniach kalibru 533?
Pozdrawiam
Ten temat wyrzutni torpedowych na pancernikach trochę mnie zaintrygował i w związku z tym pytanie do autora topicu Ksenofonta - skąd pochodzi informacja że QE nie miały torped - na większości stron internetowych poświęconych pancernikom w dziale uzbrojenie w czasie IWW piszą o 4 wyrzutniach kalibru 533?
Pozdrawiam
-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Podwodne wyrzutnie torped.
Zarówno typ QE i R miały podwodne wyrzutnie torpedowe, ustawione pod różnymi kątami do burty.
Obie dziobowe wt na "Rodneyach" były odchylone o ok. 10 stopni od linii symetrii kadłuba. Przy projektowaniu okrętów mocno się spierano o sensowność ich instalowania, jednakże udane próby z nowymi i większymi torpedami kal 622 mm (zasięg 30.000 jardów / 15 w i 15. 000 jardów / 30w) przeważyły.
Obie dziobowe wt na "Rodneyach" były odchylone o ok. 10 stopni od linii symetrii kadłuba. Przy projektowaniu okrętów mocno się spierano o sensowność ich instalowania, jednakże udane próby z nowymi i większymi torpedami kal 622 mm (zasięg 30.000 jardów / 15 w i 15. 000 jardów / 30w) przeważyły.
PawBur pisze:skąd pochodzi informacja że QE nie miały torped?

Z niewiedzy, chciejstwa i JFS WWII.
Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Jak rozumiem, zostały one usunięte w trakcie modernizacji?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


-
- Posty: 1302
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Podwodne wyrzutnie torpedowe.
"Nelsony" zdaje się zachowały wyrzutnie do końca życia.
Co ciekawe, zarówno podczas poderwania "Nelsona" na minie 4.12.39 jak i storpedowania przez włoski samolot 27.09.41 lewoburtowy przedział torpedowy został całkowicie zalany. Ale Brytyjczycy rozsądnie podzielili pomieszczenia i nie spowodowało to żadnych efektów jak na niemieckich okrętach w I w. św.
Co ciekawe, zarówno podczas poderwania "Nelsona" na minie 4.12.39 jak i storpedowania przez włoski samolot 27.09.41 lewoburtowy przedział torpedowy został całkowicie zalany. Ale Brytyjczycy rozsądnie podzielili pomieszczenia i nie spowodowało to żadnych efektów jak na niemieckich okrętach w I w. św.
Pewnie wiązało się to z dodaniem bąbli p.torp., które po prostu zasłoniły te wyrzutnie. Chociaż np. w wypadku Warspite'a bąble dodano podczas przebudowy w latach 1924/1926, a dziobowe wyrzutnie usunięto dopiero w latach 1934/1937 (Biblioteka MSiO, Holicki). Dziwne to trochę, bo z rysunków wynika, że bąble całkowicie zakrywały wyrzutnie torped... Trzeba by poszperać w zdjęciach wydokowanego Warspite'a i innych opracowaniach.Ksenofont pisze: Jak rozumiem, zostały one usunięte w trakcie modernizacji?
X
Re: Podwodne wyrzutnie torpedowe.
Kilkakrotnie spotkałem stwierdzenie, że wyrzutnie usunięto z Nelsona po trafieniu torpedą w 1941, ale czy obie, czy tylko tę z trafionego przedziału to chyba nigdzie nie jest napisane.Tadeusz Klimczyk pisze:"Nelsony" zdaje się zachowały wyrzutnie do końca życia.
Swoja drogą- jeśli rury były odchylone o 10 stopni od linii symetrii to oznacza, że praktycznie jednocześnie mogła strzelać tylko jedna wyrzutnia.