Macieju, nie sugeruj się fotką! Wrzuciłem ją tylko coby się dowiedzieć czy może jest to coś podobnego, albo może jak różne mogą być mbg.
To jest fotografia fińskiego patrolowca
A jednak to coś ( mortier...? ) na rysunku Adriana stoi zupełnie na krawędzi burty i jest skierowane na dziób - miotaczami bg nie "wywijało" się na lewo i prawo. Miał tą umiejętność dopiero squid z końca wojny ( RN ) - ale to zupełnie inna konstrukcja...
Kąt strzelania dla tych miotaczy wynosił 115 stopni w stosunku do osi okrętu.
Artykuł Guigliniego jest dokładny, podaje wszystkie różnice i modyfikacje. Mam też rysunek Tartu na którym te wyrzutnie widać dokładniej, postaram się zeskanować i wrzucić dzisiaj.
W zasadzie wszystko wyjasnione.Po waszych sugestiach ja rowniez znalazlem potwierdzenie w ksiazce Lassaque'q ze sa to miotacze.Byc moze moja interpretacja slowa mortier nie byla dokladna ale przyznacie ze "z pierwszego" podejscia prawidlowa....jak nic mortar...Ogolnie dzieki!!!
P.S.Macieju...polecam takie zafajdane miejsca do mieszkania ..a przede wszystkim zycia i pracy