Iowa - pancernik czy krazownik?

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Nala pisze:P.S. 2. Ta wyliczanka z tymi symbolami. Co to wogle jest ? Mozna to przelozyc na jakis normalny jezyk urzedowy ? Bo to jakis belkot jest.
Popatrz sobie w Okunie
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

sebian pisze:
Zulu Gula pisze:
sebian pisze:
Może by i wytrzymało, tylko jak by wyglądało i do czego się nadawało?
Brytyjskie nie były bardziej wytrzymałe.
Nie twierdzę, że były bardziej wytrzymałe - bo jaki okręt by wytrzymał taka demolkę.
A jak wygladal Valiant?
Valiant to byl z zacietym sterem?

Tiger wytrzymal ponoc 19, ale fuksiasto, bo QM wyleciala w powietrze dosc gwaltownie.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

sebian pisze:
mcwatt pisze: Nie twierdzę, że były bardziej wytrzymałe - bo jaki okręt by wytrzymał taka demolkę.
Przecież wytrzymał - w bitwie jutlandzkiej (Seydlitz - 21 trafień, Derfflinger - 17 trafień). Brytyjczycy też trochę uzbierali - Lion - 12 trafień, Tiger - 16, Warspite - 13... Tylko Niemcy obrywali większymi kalibrami (łącznie z 381).
I jak Seydlitz wyglądał? ledwo się bidulek doczłapał do bazy.
to samo do Nali :)[/quote]

Ale i dostal torpede.
Tiger tyllko 16?
Ostatnio zmieniony 2004-04-21, 15:10 przez SmokEustachy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4364
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

wygląd mało ważny, liczy się dotarcie do celu, a raczej powrót
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

sebian pisze:
Nala pisze:- Zas ty przeceniasz ten czynnik.
Gdyby kierowac sie kategoriami przypadkow i wypadkow, nie moznaby o niczym dyskutowac i niczego oceniac. Dlatego w naszych rozmowach czynnik przypadku nalezy raczej traktowac poblazliwie. Mowilem kiedys o tym.
99 czy sto i tak okręt nadaje sie na złom. Poza tym, chodziło mi o to, że nie różnicy, czy Bismarck otrzymał 25 trafień cięzkich pocisków, czy kilkaset - i tak był złomem - po tych kilkudziesięciu.

Nie przeceniam przypadku, ale bitwa - zwłaszcza podczas IIWŚ to nie matematyka - bardzo często to przypadek.
Pół wezła mniej w którejś ze znanych bitew lub mały zwrot o 2 stopnie i byłoby inaczej...
Seydlitza w ile naprawili? 3 tygodnie?
Miesiac?
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4364
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

oj chyba z trzy miechy trwało
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

MiKo pisze:
Nala pisze:
Nie sprawdzałem szczerze się przyznam jaka jest przebijalność pocisków 406 i 356 mm (czy też może raczej 381mm biorąc pod uwagę możliwych przeciwników) dla pancerza KGV, ale chyba by sobie poradziły?

- NIE PORADZILY BY sobie.
W dodatku strzelanie z bliska ma to do siebie, ze pociski leca plaskim torem balistycznym i nie trafiaja w vitalia. Pancerz KGV byl wyjatkowo dobry (gatunkowo - stal CA2), opracowany na pociski kal. 406 mm.
Jak to by sobie sobie nie poradziły? Czegoś nie zrozumiałem? Jeśli wstawimy KGV za Bismarcka i przyjmiemy takie odległości z jakich prowadzony był ostrzał?
Przyjmijmy tez, ze KGV zatacza sie jak pijany po urabaniu torpeda...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4364
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

KGV miał zbiorniki na dziobie? nie chyba
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

karol pisze:KGV miał zbiorniki na dziobie? nie chyba
A co to ma do rzeczy?
Torpeda rufe wszak zdezelowala...

Taka SoDa to by stanala i nie ruszyla...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4364
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

zdezelowała śruby lewej burty chyba, ale pocisk to nie torpeda
dlaczego SoDa miałaby stanąc, rozwiń myśl proszę :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4535
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

karol pisze:zdezelowała śruby lewej burty chyba, ale pocisk to nie torpeda
dlaczego SoDa miałaby stanąc, rozwiń myśl proszę :)
Po takiej torpedzie?
Bo by nie bylo czym krecic
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

karol pisze:wygląd mało ważny, liczy się dotarcie do celu, a raczej powrót
"wygląd" w cudzysłowiu - chodziło mi o zdolność prowadzenia dalszej walki.
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

SmokEustachy pisze:
karol pisze:KGV miał zbiorniki na dziobie? nie chyba
A co to ma do rzeczy?
Torpeda rufe wszak zdezelowala...

Taka SoDa to by stanala i nie ruszyla...

:D :D :D :D :D
Szkoda na ciebie czasu.

SoDa ma dwa, niezalezne stery i dwie niezalezne pletwy sterowe. Oba mechanizmy opancerzony jak jasny sk... Zaden okret nie mial takich dobrych zabezpieczen ukladu napedowego jak wlasnie SoDa i Iowa !
Jedna torpedka 198 kg Heksogenu z TNA (bo taka trafila w PoW) watpie czy bylaby w stanie chocby jeden ster zablokowac...
Tunele srub przeciwlegluych byly natomiast calkowicie zasloniete skegiem, wiec w najgorszym z mozliwych wypadkow pasc mogly dwie linie walow, ale do tego trzeba cos wiecej nizli torpedki shiki 91 RO 1 z bombowca Nell...
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Nasuwa się jednak wątpliwość - nawet Iowa ma słaby punkt - wały napędowe. Oczywiście wyeliminowanie napędu jest skrajnie mało prawdopodobne, ale jednak - torpedyz obu burt :? + miny. Teoretycznie to miejsce jest chyba najsłabsze (plus stery rzecz jasna). Co ty na to Nala?
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

Nala pisze: SoDa ma dwa, niezalezne stery i dwie niezalezne pletwy sterowe. Oba mechanizmy opancerzony jak jasny sk... Zaden okret nie mial takich dobrych zabezpieczen ukladu napedowego jak wlasnie SoDa i Iowa !
Jedna torpedka 198 kg Heksogenu z TNA (bo taka trafila w PoW) watpie czy bylaby w stanie chocby jeden ster zablokowac...
Tunele srub przeciwlegluych byly natomiast calkowicie zasloniete skegiem, wiec w najgorszym z mozliwych wypadkow pasc mogly dwie linie walow, ale do tego trzeba cos wiecej nizli torpedki shiki 91 RO 1 z bombowca Nell...
Twierdzisz, że gdyby torpeda trafiła bezpośrednio w płat steru - to nic by się nie stało???
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

sebian pisze:
Nala pisze: SoDa ma dwa, niezalezne stery i dwie niezalezne pletwy sterowe. Oba mechanizmy opancerzony jak jasny sk... Zaden okret nie mial takich dobrych zabezpieczen ukladu napedowego jak wlasnie SoDa i Iowa !
Jedna torpedka 198 kg Heksogenu z TNA (bo taka trafila w PoW) watpie czy bylaby w stanie chocby jeden ster zablokowac...
Tunele srub przeciwlegluych byly natomiast calkowicie zasloniete skegiem, wiec w najgorszym z mozliwych wypadkow pasc mogly dwie linie walow, ale do tego trzeba cos wiecej nizli torpedki shiki 91 RO 1 z bombowca Nell...
Twierdzisz, że gdyby torpeda trafiła bezpośrednio w płat steru - to nic by się nie stało???
A, bezposrednio w plat steru to co innego. Ster z glowy w tym momencie. No ale pozostaje jeszcze 2-gi.
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
ODPOWIEDZ