Eeee ale co ma wspolnego przedwojenny Goral/Podhalanin ze wspolczesnym Gawronem?!Andrzej J. pisze:Jeśli tam występował Góral to jest to fikcja literacka - nazwę Górla bardzo szybko zmieniono po przyjściu ze wzgledów politycznych na Podhalanin (może z racji istnienia jakis związków Podhalan, może nazwa Góral jest tak jak Murzyn - zbyt ogólna, i pejoratywna). Może ktoś, kto zna realia polityczno-społeczne międzywojnia i jest góralem (przepraszam Podhalinem) to wyjaśni
Po co nam jeden "Gawron"?
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
-
Andrzej J.
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Nadal nie rozumiem. Jesli przed wojna nie chceli tej nazwy to oznacza ze teraz tez nie beda chciali?!Andrzej J. pisze:Ma, bo nazwa Górak występuje w tabelce z nazwami na przywołanej brązowej stronie www
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Nazwa "Góral" nie jest fikcją literacką. Sam napisałeś Andrzeju J., że ona była, ale potem zmienili na "Podhalanina". Tylko, że ja o tym nie słysałem i nie czytałem i nigdzie nie znalazłem informacji o zmianie nazwy. Dlatego jest tam "Góral", a o "Podhalaninie" słyszę pierwszy raz.
A to, że kidyś zrezygnowano z "Górala", nie oznacza że teraz nie moze być takiej nazwy. Słusznie to zostało zauważone przez crolicka.
A tak naprawde to nie bedzie ani "Górala", ani "Podhalanina", bo bedzie tylko "Ślązak". Hmmm... będzie albo nie będzie.
A to, że kidyś zrezygnowano z "Górala", nie oznacza że teraz nie moze być takiej nazwy. Słusznie to zostało zauważone przez crolicka.
A tak naprawde to nie bedzie ani "Górala", ani "Podhalanina", bo bedzie tylko "Ślązak". Hmmm... będzie albo nie będzie.
Andrzejowi chodziło o nazwę poniemieckiego torpedowca (eks A 80).ssykacz pisze:Nazwa "Góral" nie jest fikcją literacką. Sam napisałeś Andrzeju J., że ona była, ale potem zmienili na "Podhalanina". Tylko, że ja o tym nie słysałem i nie czytałem i nigdzie nie znalazłem informacji o zmianie nazwy. Dlatego jest tam "Góral", a o "Podhalaninie" słyszę pierwszy raz.
JB
Śmiem zdecydowanie wątpić w to że nazwy dla korwet projektu 621 zostały juz wybrane i to w dodatku dla 6 okretów.ssykacz pisze:Niestety takich informacji nie zebrałem, gdyz wszystkie wzmianki o Gawronie gromadzilem w zwyklym pliku tekstowym i nie zapisywalem gdzie i kto to napisal.
Że moga one być kontynuacją ORP Kaszub to rzecz jasna lecz nie potwierdzona.
AhaJB pisze:Andrzejowi chodziło o nazwę poniemieckiego torpedowca (eks A 80).
JB
Jarku C.. Dlaczego watpisz w nadanie nazw przyszlym okretom? Przeciez bardzo czesto w roznych flotach nadaje sie (lub przewiduje)nazwy jednostkom budowanym, albo bedacych w planach. Podam tylko 1 przykład: rosyjski tym Neustrashimy. Znana jest nie tylko nazwa jedynego zbudowanego okretu, ale takze dwóch nieukończonych (wraz z planowanymi numerami taktycznymi). Ale czy faktycznie wlasnie takie nazwy jednostki mialy otrzymac nie jest w 100% pewne, bo nie wiem czy Rosjanie chcieli je zmienic, gdyz takich wydarzen sie nie doczekalismy. Innymi slowy znane sa ostatnie proponowane, czy tez zatwierdzone, nazwy.
- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
czasem miło sobie pomarzycDarth Stalin pisze:Zakładając, że w ogóle kiedykolwiek będzie jakis "Gawron"...
Nam to jest potrzebnych 6, i to nie jeden w 2012 roku ale najpóźniej w 2010 wszystkie
Pomysł budowy Gawrobów był dobry, ale tylko wtedy, gdy byłoby 6 albo 7 jednostek i nie byłyby wyposażane w systemy demontowane ze starych okretów PMW.
To co teraz sie dzieje jest wyrzucaniem peniędzy w błoto. Jak już pisałem otrzymamy (o ile otrzymamy) jednostję nowocześnie wyglądającą, ale z kiepskim wyposażeniem. A chyba nie o to chodziło?
Jeden Gawron nic nie zmieni w PMW. Tak jak była, nadal bedzie słabiutka i nadawac sie bedzie do dumnego noszenia bandery, jak to zostało kilka razy zauważone.
Przykra to prawda, że europejski kraj z dostępem do morza nie posiada silnej MW, odpowiadającej aktualnym potrzebom.
-
Gość
Nie zostal poruszony tu wazny aspekt,
mianowicie doswiadczen,. Pierwszy okret jest
prototypem. Zebrane w ten sposob doswiadczenia
pozwola przy lepszej sytuacji finansowej zbudowac
odpowiednie do potrzeb okrety. Jestesmy (jako Swiat
a nie tylko Polska) jeszcze daleko aby wylacznie poprzez
symulacje komputerowa zaprojektowac optymalny okret.
nadal bez doswiadczen (tu: testow) nie jest sie w stanie
otrzymac odpowiedniej konstrukcji. Nowe materialy,
postep w dziedzinie napedow, uzbrojenia czy elektroniki
oraz ogolnie nazwijmy to technologii sprowadza posiadane
aktualne doswiadczenia prawie do zera. Nie nalezy tu mylic
stanu polskiego przemyslu okretowego na dzis z technologia
budowy OW. OW sa specyficznymi statkami, ktorych
buduje sie nie w celu osiagniencia zysku. Wystarczy popatrzyc
na zachodnie kraje europejskie gdzie stocznie dawno padly
ale nadal rozwijaja technologie budowy OW na wysokim poziomie.
AvM
mianowicie doswiadczen,. Pierwszy okret jest
prototypem. Zebrane w ten sposob doswiadczenia
pozwola przy lepszej sytuacji finansowej zbudowac
odpowiednie do potrzeb okrety. Jestesmy (jako Swiat
a nie tylko Polska) jeszcze daleko aby wylacznie poprzez
symulacje komputerowa zaprojektowac optymalny okret.
nadal bez doswiadczen (tu: testow) nie jest sie w stanie
otrzymac odpowiedniej konstrukcji. Nowe materialy,
postep w dziedzinie napedow, uzbrojenia czy elektroniki
oraz ogolnie nazwijmy to technologii sprowadza posiadane
aktualne doswiadczenia prawie do zera. Nie nalezy tu mylic
stanu polskiego przemyslu okretowego na dzis z technologia
budowy OW. OW sa specyficznymi statkami, ktorych
buduje sie nie w celu osiagniencia zysku. Wystarczy popatrzyc
na zachodnie kraje europejskie gdzie stocznie dawno padly
ale nadal rozwijaja technologie budowy OW na wysokim poziomie.
AvM
-
Matros gieroj
Ludzie przestańcie z tą pseudo polityczną poprawnością! Wiadomo kto wisi nad nami jak topór nad skazańcem - Rosja. Ona nie zakceptowała i nigdy nie zakceptuje naszej niezależności. Dziś jest to w miare słabe ale ciągle mocarstwo, a my mamy teoretycznie parasol NATO (czytaj USA, bo na polityke i ochrone krajów europejskich to bym nie liczył -popatrzcie choćby na sprawę Ukrainy). Ale to nie potrwa wiecznie i prędzej czy później "biały niedźwiedź" dorwie nas w swe łapy. Jedyna nasza szansa mogłbybyć Chiny. Ale Rosja "klepie ich po plecach"Anonymous pisze:A jakie są aktualne potrzeby? To znaczy z kim mamy ewentualnie walczyć, czy też kogo odstraszać?Przykra to prawda, że europejski kraj z dostępem do morza nie posiada silnej MW, odpowiadającej aktualnym potrzebom
Krzysiek
Europejska (głównie francuska) megalomania i polityka konkurowania z USA, może doprowadzić do tego że NATO sie praktycznie rozleci. Chiny zajmą uwage USA. A zgadnijcie co będzie z nami? Rosja sie nami "zajmie"
Wiec albo musimy mieć realną siłe (mało prawdopodobne niestety
Nie chodzi o to, z kim mamy walczyc, tylko o to, zebysmy byli w stanie skutecznie chronic nasze wody terytorialne, a do tego wysylac okrety do sil NATO, co jest naszym obowiazkiem.Anonymous pisze: A jakie są aktualne potrzeby? To znaczy z kim mamy ewentualnie walczyć, czy też kogo odstraszać?
Krzysiek
Patrzac na budowe Gawrona, modernizacje Orkanow, stare Tarantule, "ogromna" ilosc rakiet i torped do naszych OHP, "najnoszych" po radzieckich rakiet watpie, zebysmy byli w stanie skutecznie sie bronic. Chlopcy z MW maja tyle "nowoczesnej" amunicji, ze wystrzelaja sie w 1 albo 2 dni. A co potem? zarówno Gawron (będzie) jak i reszta floty jest bezzębnym lwem, bo wszystko ładnie wyglada tylko na papierze.
Porównywanie z MW Rosji/ZSRR nie jest celowe dlatego iż tam już w czasie połozenia stępki lub nawet wcześniej okret jest wciągany na listę floty i otrzymuje nazwę. Nawet okręty budowane od samego początku na eksport otrzymują rosyjskie nazwy (np. najnowsze hinduskie fregaty Talwar).ssykacz pisze:Jarku C.. Dlaczego watpisz w nadanie nazw przyszlym okretom? Przeciez bardzo czesto w roznych flotach nadaje sie (lub przewiduje)nazwy jednostkom budowanym, albo bedacych w planach. Podam tylko 1 przykład: rosyjski tym Neustrashimy. Znana jest nie tylko nazwa jedynego zbudowanego okretu, ale takze dwóch nieukończonych (wraz z planowanymi numerami taktycznymi). Ale czy faktycznie wlasnie takie nazwy jednostki mialy otrzymac nie jest w 100% pewne, bo nie wiem czy Rosjanie chcieli je zmienic, gdyz takich wydarzen sie nie doczekalismy. Innymi slowy znane sa ostatnie proponowane, czy tez zatwierdzone, nazwy.
Część flot np. USN, RN oficjalnie podaje nazwy budowanych i planowanych okretów.
W PMW za czasów UW wszystko było tajne i bardzo często nazwa oficjalnie nigdy nie padała i była niejawna. Od III RP nie było za duzo okazji nadawania nowych nazw ale nie pamiętam aby kiedykolwiek podano oficjalnie zaplanowaną nazwę duzo wcześniej.
Kilka razy dochodziły słuchy o zamianie nazw jeszcze przed uroczystością. Ostatnim takim przypadkiem (nie wiem czy na 100 % jest to pewne) są OP typu Kobben. W słuzbie jest ORP "Orzeł" i postanowiono wrócić do ptaków drapieznych. Naturalnym był wybór nazwy ORP "Sęp". Później zmieniono te kolejność i pierszy Kobben to ORP "Sokół". Powód - okręt dostaliśmy w darze i nie chciano aby mówiono że "dostaliśmy go na sępa".