"Pojedynek gigantow"
No zgadza sie...przecież napisałem, ze wysokośc modelu to 5 m (tak jak na śródokręciu)... a dziób mógł mieć te 7 metrów... zwraca jednak uwagę jak wygladaja połączone obydwie wartości w przestrzeni...karolk pisze:bo miał ok 7 metrów w górę na normalnej wyporności
Nie da sie wykonac dokładnego modelu 3d Bismarcka w 5 minut ...
Ostatnio zmieniony 2005-05-12, 16:17 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
to moze taki fragment z raportu kapitana Brinkmanna:
Ever since leaving Gotenhafen, the revolutions [r.p.m] between the ships [Bismarck and Prinz
Eugen] did not synchronize. Bismarck, fully loaded, attained the correct speed as determined by
position fixes. Prinz Eugen had to run a knot less under full battle-load conditions.[1)] After the
battle, the speed advantage we [Prinz Eugen] had increased to two knots, because Bismarck's
speed-over-the-bottom was further reduced [by drag]. It was clear what the future would bring.
A marshalling of further heavy units and a concentrated attack on our ships will occur.
wynika z niego
ze przed bitwa P Eugen przewyzszal Bismarcka max predkoscia o 1w a po bitwie z powodu uszkodzen Bismarcka o 2w
tak?
Ever since leaving Gotenhafen, the revolutions [r.p.m] between the ships [Bismarck and Prinz
Eugen] did not synchronize. Bismarck, fully loaded, attained the correct speed as determined by
position fixes. Prinz Eugen had to run a knot less under full battle-load conditions.[1)] After the
battle, the speed advantage we [Prinz Eugen] had increased to two knots, because Bismarck's
speed-over-the-bottom was further reduced [by drag]. It was clear what the future would bring.
A marshalling of further heavy units and a concentrated attack on our ships will occur.
wynika z niego
ze przed bitwa P Eugen przewyzszal Bismarcka max predkoscia o 1w a po bitwie z powodu uszkodzen Bismarcka o 2w
tak?
Raczej Garzkego i paru innych.CIA pisze:To jest ściśle w/g przepisu u Skwiota...karolk pisze:nieco przesadziłeś, dziób był tuż nad powierzchnią, a u Ciebie zanurzony
Może się mylą.

Zapomnieli przecież zrobić symulację i "wydedukować"

Ale graficzka BARDZO ładna.
Może tak właśnie było, jak myśli CIA, ale też nie mam powodu by uważać, że myli się tylu znakomitych autorów. Bo przecież; "jakim prawem mogą mylić się autorzy książek"?
bo o ile ci to zmieni te trajektorie?MiKo pisze:Pocisk zmienia trajektorię po wejściu wodę więc uderza w kadłub (lub wogóle nie uderza) w innym miejscu.po co mam zmieniac?
przy uderzeniu w burte 2 m ponizej linii wodnej takie niusnse nie maja wiekszego znaczenia (pocisk idzie pod woda tylko ok 5-6 m)
czyz nie tak Mikeszku?
i co to ma do meritum ze na Richelieu pocisk ominie pas tak samo albo nawet latwiej jak na Bismarcku?
A co nie mogli się pomylić? Świętość jaka czy co? Byli na Bismarcku i osobiście zmierzyli przechył? No sorry, ale ze zdjęcia naprawdę nie widać, aby okręt był aż tak przechylony, co najwyżej przegłębiony na dziób.K. W. pisze:Raczej Garzkego i paru innych.CIA pisze:To jest ściśle w/g przepisu u Skwiota...
Może się mylą.![]()