To tyle jeśli chodzi o cytowanie kolegi maxgalla. Ale zadanie zostało i postarałem się je rozwiązać najlepiej, jak potrafiłem. Pewnym problemem było zmieszczenie wyposażenia lotniczego i... łodzi pokładowych, bo miejsca na nadbudówki i wyposażenie jest strasznie malutko i pod tym względem Tiger ciasny jest.maxgall pisze: ↑ No to postaramy się zrobić użytek z Tygryska (nie mylić z misiaczkiem)
Kontynuacja scenariusza z posta powyżej (czyli: Holendrzy w okresie międzywojennym postawili na integrację z koloniami… itd.) .
Warunek konieczny: Brytyjczycy nie śpieszyli się ze złomowaniem HMS Tiger, tłumacząc to oczekiwaniem na wejście do służby nowobudowanych okrętów liniowych (wiem że trochę naciągane, ale nic na to nie poradzę).
W połowie lat 30-tych Brytyjczycy widzieli poważne zagrożenie dla swoich dalekowschodnich interesów i byli gotowi wesprzeć „po kosztach” ewentualnych przeciwników Cesarstwa Japonii. Naturalnie zwrócili swoją uwagę na Niderlandzkie Indie Wschodnie...
Po wycofaniu się przez Japonię z traktatów rozbrojeniowych sprawa stała się nagląca. Pomimo położenia stępki pod pierwszy z „wielkich krążowników”, jego budowa miała potrwać 4-5 lat.
I tutaj wkracza na scenę Albion, proponując Niderlandom przekazanie wycofanego ze służby HMS Tiger (w zasadzie po kosztach, czyli za cenę przeprowadzenia remontu i dostosowania do holenderskich wymagań, oczywiście w Brytyjskich stoczniach).
Według oficjalnych przekazów były HMS Tiger miał zastąpić uszkodzony i nie nadający się do użytku (dziwnym trafem w trakcie finalizacji rozmów Holendersko-Brytyjskich wszedł bardzo niefortunnie na rafę) szkolny okręt artyleryjski De Zeven Provincien....
Poniżej zbiorówka sylwetek 5 wersji modernizacji i oryginalnej sylwetki Tigera. Do stworzenia sylwetek głęboko zmodernizowanego Tigera użyłem elementów z rysunku krążownika projektu 1047, żeby mocniej nawiązać do nowych właścicieli okrętu. Wśród tych sylwetek mam jedną, którą uważam za szczególnie udaną, ale to już niech zostanie zagadką

No i oczywiście tabela z wyliczeniami Springsharpa w wersji 2.1. Wersji wyliczonych jest więcej, niż ukończonych sylwetek, ale jedną z wersji anty Kongosa zaprezentuję w późniejszym terminie.
Tradycyjnie życzę miłej zabawy... .