24.V.41

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Gdyby 24.V.41po zatopieniu Hooda doszło do pojedynku Prince of Wales vs Bismarck& Prinz Eugen wygrał by:

Zdecydowanie Bismarck&Prinz Eugen
27
66%
Zdecydowanie Prince of Wales
4
10%
Remis ze wszkazaniem na Niemców
6
15%
Remis ze wskazaniem na PoW
3
7%
O.R.P Piorun :)
1
2%
 
Liczba głosów: 41

Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Emden napisał:
Ale zobacz w ile wątków się Iowa wcina....


A ile o innych zeczach ? A ile sie dzieki nim dowiedziales ?
Poto żeby sie dowiedziec sie wstępuje na fora...
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

Emden pisze:
Emden napisał:
Ale zobacz w ile wątków się Iowa wcina....


A ile o innych zeczach ? A ile sie dzieki nim dowiedziales ?
Poto żeby sie dowiedziec sie wstępuje na fora...
Ano wlasnie. Nie sadze by moj klub byl Iowa / Nevado-loverski. Mamy tyle tematow ze az strach. Zobacz historie. Nie zapominaj ponadto, ze kilku z nas, w tym ja zajmujemy sie takze epoka zagla.
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

Registered Users: José M. Rico, Nala, nicpon :D

historyczna fotografia z forum bismarckoloverow :D

Obrazek
Gość

Post autor: Gość »

Nala pisze:Radar:
Jeszcze w kwestii wiez. Jako jedyny nowoczesny pancernik Bismarck posiadał układ czterech wież dwudziałowych. Tyle ze Niemcy poszli w przypadku Bismarcka na takie rozwiązanie z uwagi na dotychczasowe doświadczenia konstrukcyjne z okresu I Wojny Światowej i upór Hitlera oraz paru admirałów, by za jednym zamachem mieć nowe uzbrojenie główne dla typu Gneisenau. Nie było to zbyt mądre bo konstrukcja barbety, a co za tym idzie fundamentu wieży i tak musiała być inna. Ale trochę prac na tym zaoszczędzono.
Gdy projektowano pancerniki typow Nevada, Penny, NM, Big Five itd., układ trzywieżowy nie miał jeszcze żadnych tradycji i był w gruncie rzeczy niespotykany - już cztery wieże działowe były uważane za ilość małą (przypominam że rekordzista miał 7, a normą było 5 - 6 wież). Jak na swoją epokę Nevada i spolka miały bardzo nowoczesny i korzystny układ wież armatnich. Jednak to, co było wyrazem nowoczesności w latach 20 XX wieku, niekoniecznie musiało nadal nim pozostać w 1940 r. Była to już inna epoka budownictwa okrętowego. Sensowny układ trzywieżowy "wylansowali" Włosi na Vittorio Veneto w (prawie) dwadzieścia lat później. Nalezy jednak wspomniec, ze Royal Navy takze planowala takie uzbrjenie duzo wczesniej na niezrealizowanych typach G3 i N3. Ba ! Takze Francuzi na typie Normandie. Był on zdecydowanie korzystniejszy od układu czterech wież dwudziałowych, zarówno od strony oszczędności masy, jak i redukcji długości cytadeli (co pozwalało na wzmocnienie opancerzenia), a zarazem nalepiej wyważony pod względem rozsunięcia baterii (dla ochrony przez uszkodzeniem) i koncentracji przeważającej części siły ognia w sektorze dziobowym, z równoczesnym zachowaniem zdolności ostrzału sektora rufowego. (przyp. Teller)
Wg Ravena/Robertsa Dośw. brytyjskie z Nelsonem i Rodneyem były na tyle negatywne, że powrócono do do rozw. parzystych. Pisza tam również, że Ameryk. mieli podobne problemy ze swoimi wieżami 406 mm. Jak było z mniejszmi kalibrami, nie wiem.
karolk

Post autor: karolk »

CIA pisze:http://www.kbismarck.org/forum/memberlist.php

Hej nicpon rozruszamy ich tam troche? ;)
taa, jacyś lakoniczni, szkoda, ze barbarzyński nic mi nie pasi :)
dakoblue
Posty: 1616
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

nicpon pisze:tu jest super mapka

salwy PoW czasy i miejsca upadku

Obrazek
ostatnie 4 salwy do dupy.Cos mu sie popsulo
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

Anonymous pisze:
Nala pisze:Radar:
Jeszcze w kwestii wiez. Jako jedyny nowoczesny pancernik Bismarck posiadał układ czterech wież dwudziałowych. Tyle ze Niemcy poszli w przypadku Bismarcka na takie rozwiązanie z uwagi na dotychczasowe doświadczenia konstrukcyjne z okresu I Wojny Światowej i upór Hitlera oraz paru admirałów, by za jednym zamachem mieć nowe uzbrojenie główne dla typu Gneisenau. Nie było to zbyt mądre bo konstrukcja barbety, a co za tym idzie fundamentu wieży i tak musiała być inna. Ale trochę prac na tym zaoszczędzono.
Gdy projektowano pancerniki typow Nevada, Penny, NM, Big Five itd., układ trzywieżowy nie miał jeszcze żadnych tradycji i był w gruncie rzeczy niespotykany - już cztery wieże działowe były uważane za ilość małą (przypominam że rekordzista miał 7, a normą było 5 - 6 wież). Jak na swoją epokę Nevada i spolka miały bardzo nowoczesny i korzystny układ wież armatnich. Jednak to, co było wyrazem nowoczesności w latach 20 XX wieku, niekoniecznie musiało nadal nim pozostać w 1940 r. Była to już inna epoka budownictwa okrętowego. Sensowny układ trzywieżowy "wylansowali" Włosi na Vittorio Veneto w (prawie) dwadzieścia lat później. Nalezy jednak wspomniec, ze Royal Navy takze planowala takie uzbrjenie duzo wczesniej na niezrealizowanych typach G3 i N3. Ba ! Takze Francuzi na typie Normandie. Był on zdecydowanie korzystniejszy od układu czterech wież dwudziałowych, zarówno od strony oszczędności masy, jak i redukcji długości cytadeli (co pozwalało na wzmocnienie opancerzenia), a zarazem nalepiej wyważony pod względem rozsunięcia baterii (dla ochrony przez uszkodzeniem) i koncentracji przeważającej części siły ognia w sektorze dziobowym, z równoczesnym zachowaniem zdolności ostrzału sektora rufowego. (przyp. Teller)
Wg Ravena/Robertsa Dośw. brytyjskie z Nelsonem i Rodneyem były na tyle negatywne, że powrócono do do rozw. parzystych. Pisza tam również, że Ameryk. mieli podobne problemy ze swoimi wieżami 406 mm. Jak było z mniejszmi kalibrami, nie wiem.
Nelson to Nelson :-D Kumulacja wiez na dziobie musiala byc wynikiem kompromisow. Ale Amerykanie ??? Jakie problemy ? Z czym ? Gdzie ? Kiedy ? Czym sie to objawialo ? Jaki mialo efekt ? Co to ma wspolnego z sila artylerii i przemyslanym projektowaniem ? Poprosze o konkretne cytaty, z konkretnej strony danej ksiazki jesli mozna.
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Gość

Post autor: Gość »

Nelson to Nelson :-D Kumulacja wiez na dziobie musiala byc wynikiem kompromisow. Ale Amerykanie ??? Jakie problemy ? Z czym ? Gdzie ? Kiedy ? Czym sie to objawialo ? Jaki mialo efekt ? Co to ma wspolnego z sila artylerii i przemyslanym projektowaniem ? Poprosze o konkretne cytaty, z konkretnej strony danej ksiazki jesli mozna.[/quote]

Miko ma skserowanego Raven/Robertsa i w podsumowaniu opierają się na ocenach amerykanskich. Jest wyraźnie napisane, że Amerykanie mieli te same problemy z obsługą , szybkostrzelnością wież trójdziałowych, co Brytyjczycy.

Będę w CBW, to podam stronę
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

No ale to kwestia szybkostrzelnosci calej wiezy, a nie armaty czy tez celnosc lub sila ogniem ! Od kiedy to na bazie szybkostrzelnosci ocenia sie armate ???? :-o Poza tym wieze trojarmatnie i tak uzyskuja (u Amerykanow) strzal co 28 sekund, co daje wynik ponad 2 strz. na minute. Malo ??? Jedynym problemem bylo poczatkowo (na starszych wiezach potrojnych) to, ze armaty byly zbyt blisko siebie. Ale problem zlikwidowano wprowadzajac instalacje opozniajace strzal i celnosc sie znacznie podniosla. Jest o tym wyraznie wspomniane we Friedmanie (Battleship D&D) na stronie 134-135. Wieze potrojne - same zalety !
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Gość

Post autor: Gość »

Nala pisze:No ale to kwestia szybkostrzelnosci calej wiezy, a nie armaty czy tez celnosc lub sila ogniem ! Od kiedy to na bazie szybkostrzelnosci ocenia sie armate ???? :-o Poza tym wieze trojarmatnie i tak uzyskuja (u Amerykanow) strzal co 28 sekund, co daje wynik ponad 2 strz. na minute. Malo ??? Jedynym problemem bylo poczatkowo (na starszych wiezach potrojnych) to, ze armaty byly zbyt blisko siebie. Ale problem zlikwidowano wprowadzajac instalacje opozniajace strzal i celnosc sie znacznie podniosla. Jest o tym wyraznie wspomniane we Friedmanie (Battleship D&D) na stronie 134-135. Wieze potrojne - same zalety !
więc idę do CBW.
Tak, oceniali wieże, a nie same armaty. Bo wszyscy zapominają, że 4x2x381 mm Bismarcka , z jej szybkostrzelnością = dużo więcej kg. kuferków od każdej konfiguracji 3x3x406 mm. ( i tak brytyjskie 381mm L42 1916 r. uważają jako najlepsze rozw. II WS)
Warto obejrzeć film nagrany na PE z bitwy w cięśninie i przeanalizować szybkostrzelność Bismarcka.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

W 1913 roku Niemcy zdobyli palny konstrukcyjne Nevady i stwierdzili m.in., że użycie 10 armat 356mm nie ma żadnej przewagi nad 8 x 380 na Bayernach.
Szczególnie krytykowane były potrójne wieże – pojedyńcze łoże, tylko dwa podnośniki, małe odstępy pomiędzy armatami, ciasnotę w wieżach (barbety potrójnych były mniejsze niż niemieckich podwójnych), problemy z FC (wstrzeliwanie się) no i niską szybkostrzelność (1,5 strz/min).
Krytykowano też system AoN ale to już inna bajka... :D
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

aha źródło ;)

BAMA RM 3/2728 "Denkschrift zum Immediatvortrag über wichtige Einzelheiten der NEVADA-Klasse" Jan. 28th , 1913
BAMA RM 3/2728 "Notiz zum Immediatsvortrag" Sep. 25th, 1913
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

MiKo pisze:W 1913 roku Niemcy zdobyli palny konstrukcyjne Nevady i stwierdzili m.in., że użycie 10 armat 356mm nie ma żadnej przewagi nad 8 x 380 na Bayernach.
Szczególnie krytykowane były potrójne wieże – pojedyńcze łoże, tylko dwa podnośniki, małe odstępy pomiędzy armatami, ciasnotę w wieżach (barbety potrójnych były mniejsze niż niemieckich podwójnych), problemy z FC (wstrzeliwanie się) no i niską szybkostrzelność (1,5 strz/min).
Krytykowano też system AoN ale to już inna bajka... :D
Tak, pijecie IZ bylo dla Niemcow Science Fiction. Nie ma to jak krajowe lobby...
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Jakie lobby? ja podaje ci tylko fakty. Nie mówie czy Niemcy mieli rację czy nie krytykując AoN czy rozwiazanie potrójnych wież ale zamykanie oczu i twierdzenie że Niemcy byli głupi i nic nie wiedzieli o AoN czu IZ jest poprostu dziecinne ;)
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Ja uważam, ze pojęcie IZ to w dalszym ciągu Science Fiction.
Pociski nigdy w testach nie dawały idealnie tych samych rezultatów.
Okręt sie kołysze, a więc katy upadku sa różne.
Fala powoduje, ze pancerz burtowy jest w różnym stopniu pod wodą.
Okręty rzdko kiedy maja kurs równoległy, więc podawanie tylko dwuliczbowej Iz dla kierunku idealnie prostopadłego tez wielkiego sensu nie ma...
Ostatnio zmieniony 2004-10-19, 12:13 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

CIA pisze:Ja uważam, ze pojęcie IZ to w dalszym ciągu Science Fiction.
Pociski nigdy w testach nie dawały idealnie tych samych rezultatów.
Okręt sie kołysze, a więc katy upadku sa różne.
Fala powoduje, ze pancerz burtowy jest w różnym stopniu pod wodą.
Podawane IZ uwzgledniaja kolysanie okretu. Zdaniem Tellera kazda IZ liczona jest z duza gorka. Kiedys tez o tym wspominalem. Poza tym pamietaj, ze na pancernikach z systemem AON takze byly skosy pokladu pancernego...
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
ODPOWIEDZ