Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W przypadku PMW, równie trudno w cokolwiek uwierzyć jak i w cokolwiek nieuwierzyć.
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Na dzień dzisiejszy dementi, ale dobrze wiemy, że można się wszystkiego spodziewać 
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Panowie, a jak to jest z SeaHawkami?
Czy te maszyny, rzeczywiście mają zbyt ograniczone możliwości pełnienia zadań ZOP oraz SAR?
Nie chodzi, oczywiście o pełnienie obu tych zadań tymi samymi śmigłowcami.
Chodzi o ogólną charakterystykę.
Pozdrawiam,
Maciej
Czy te maszyny, rzeczywiście mają zbyt ograniczone możliwości pełnienia zadań ZOP oraz SAR?
Nie chodzi, oczywiście o pełnienie obu tych zadań tymi samymi śmigłowcami.
Chodzi o ogólną charakterystykę.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W wersji ZOPowskiej, kabina wyglada tak: https://s19.postimg.org/pbkb9zb8z/20080 ... or_002.jpg
Pionowy cylinder to sonar opuszczany, z tylu za fotelami wyrzutnia hydroplaw, obok fotel operatora i jeden wolny.
https://pbs.twimg.com/media/BYE74hmIIAAPEIK.jpg
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... d0add7.jpg
Co prawda nie sa to zdjecia jednej wersji, ale uklad jest wszedzie identyczny. Masz miejsce na PJa i 1 rozbitka.
Jak na swoje wymiary zewnetrzne i moc, SH-60 ma bardzo mala kabine. Dlatego US Navy uzywa 2 wersji SH-60 S i R a na okretach lotniczych dodatkowo UH-1. SH-60S ma mniej zawalona kabine. Jle jesli chcesz uzyskac zasieg jak na Caracalu, to musisz dodac zbiornik paliwa w kabinie (mozna dac nawet dwa) ale kosztem miejsca. Pod wzgledem mocy smiglowce sa OK.
Pionowy cylinder to sonar opuszczany, z tylu za fotelami wyrzutnia hydroplaw, obok fotel operatora i jeden wolny.
https://pbs.twimg.com/media/BYE74hmIIAAPEIK.jpg
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... d0add7.jpg
Co prawda nie sa to zdjecia jednej wersji, ale uklad jest wszedzie identyczny. Masz miejsce na PJa i 1 rozbitka.
Jak na swoje wymiary zewnetrzne i moc, SH-60 ma bardzo mala kabine. Dlatego US Navy uzywa 2 wersji SH-60 S i R a na okretach lotniczych dodatkowo UH-1. SH-60S ma mniej zawalona kabine. Jle jesli chcesz uzyskac zasieg jak na Caracalu, to musisz dodac zbiornik paliwa w kabinie (mozna dac nawet dwa) ale kosztem miejsca. Pod wzgledem mocy smiglowce sa OK.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Holowniki po raz kolejny "do kosza":
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... iewazniony
Poza wszystkim, to oczywiście dobrze, że nie zamawiamy teraz holowników, bo szkoda nawet tych "głupich" 280, czy 220 (różnie podawali) milionów...
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... iewazniony
Hmmm, czyli, że IU w trakcie postępowania zmienił wyporność zamawianych holowników, co teraz zauważył Departament Kontroli MON? Jak rozumiem, dokumentacja przetargowa trafia do Departamentu Kontroli po rozstrzygnięciu przetargu, a przed podpisaniem umowy. Tylko, skoro zmieniono wyporność jednostek, to czy nie wszystkim oferentom?Jak poinformował redakcję Inspektorat Uzbrojenia, „w opinii Departamentu Kontroli MON postępowanie nr IU/243/XI-81/ZO/NZO/DOS/Z/2014 pk. Holownik, jest dotknięte nieusuwalną wadą, uniemożliwiającą zawarcie niepodlegającej unieważnieniu umowy w sprawie zamówienia publicznego, polegającą na dokonaniu przez Zamawiającego zmiany parametru wyporności jednostki pływającej, która doprowadziła do istotnej zmiany przedmiotu zamówienia. Po przeprowadzonej ponownej analizie dokumentacji dla tego postępowania Inspektorat Uzbrojenia w dniu 30.03.2017 poinformował Wykonawców o unieważnieniu czynności wyboru oferty najkorzystniejszej oraz o unieważnieniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego”.

Poza wszystkim, to oczywiście dobrze, że nie zamawiamy teraz holowników, bo szkoda nawet tych "głupich" 280, czy 220 (różnie podawali) milionów...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Ciekawe jaka wielka to byla zmiana i jakie ta zmiana spowodowala konsekwencje uzytkowe/operacyjne (jesli w ogole jakiekolwiek)?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
To mogła być zmiana, nawet sugerowana przez zleceniobiorcę -niewykluczone, że uzasadniona.
Jednak teraz, stała się pretekstem do zerwania umowy.
Bo, trochę tak to wygląda.
Pozdrawiam,
Maciej
Jednak teraz, stała się pretekstem do zerwania umowy.
Bo, trochę tak to wygląda.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W świetle obowiązujących przepisów zmiana istotnego parametru zamówienia odbywa się w ściśle określony sposób i raczej trudno jej nie zauważyć (pisma do każdej ze stron + ogłoszenie w necie)
Nie znaczy to jednak, że tak się nie dzieje w praktyce z uwagi na taki a nie inny "model kapitalistycznej organizacji" naszych prywatnych firm. No przypadek z życia wzięty - księgowa, która w danej firmie "odpowiada" za przetargi i oferty i która ma tak "obcykany" temat ofert, że samodzielnie umie je całkiem sensownie przygotować dostaje takie zawiadomienie i ... nie rozumiejąc do końca jego sensu przekazuje ekipie projektantów. Ci jadą do zamawiającego - tłumaczą, że takie zmiany są niemożliwe i nawet fakt ten jest gdzieś tam odnotowany... Problem w tym, że o ile sam zamawiający nie dokona kolejnej zmiany lub nie wycofa się z wprowadzonej to oferentów wiążą te nowe warunki niezależnie od wyjaśnień. Im zaś wcale nierzadko się tak po inżyniersku wydaje, że skoro wytłumaczyli, że się nie da i jest z tego notatka to jest już jak trzeba...a wcale tak nie jest. W efekcie może i dochodzi do takiej sytuacji, że w pewnym momencie obydwie strony mówią o czym innym - w natłoku wielu czynności może to umknąć tym bardziej gdy wszystkim się "wydaje", że rzecz sobie wyjaśnili. Takie "tajemnice" wychwyci średnio ogarnięty prawnik po szybkiej analizie akt - cóż kiedy dla oszczędności sprawę "koordynuje" księgowa, która akurat posługuje się nieco innymi procedurami niż zamówienia publiczne nacodzień... Może trudno w to uwierzyć ale w jednym z tematów z tego samego co powyżej powodu zamawiający unieważniał przez jakie dwa lata 6 kolejnych postępowań... Moim skromnym zdaniem wina leży jednak po stronie "kutwiących" oferentów chcących wszystko zrobić tanio... No bo jak inaczej nazwać popełnianie sześć razy pod rząd tego samego błędu, który - paradoksalnie - wynika po prostu z niezrozumienia prostej jak cep aczkolwiek nieco nietypowej procedury?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
mon zbiera kase na adelaidy ???Maciej pisze:To mogła być zmiana, nawet sugerowana przez zleceniobiorcę -niewykluczone, że uzasadniona.
Jednak teraz, stała się pretekstem do zerwania umowy.
Bo, trochę tak to wygląda.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
MON zawsze tnie w Marynarce.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Dziś jest to bardziej uzasadnione niż dotychczas.
Nie dlatego, że MW nie jest potrzebna lub, że brak zrozumienia dla spraw morskich, jak sądzę.
To kwestia kwoty. Pojedyńcze "zabawki" dla MW są bardzo kosztowne - a zrobiła się "górka".
Nie fikną!
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Dziś jest to bardziej uzasadnione niż dotychczas.
Nie dlatego, że MW nie jest potrzebna lub, że brak zrozumienia dla spraw morskich, jak sądzę.
To kwestia kwoty. Pojedyńcze "zabawki" dla MW są bardzo kosztowne - a zrobiła się "górka".
Nie fikną!
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Holowniki to 220 mln zł - chyba trochę mało jak na fregaty? Pytam bo nie wiem ile ma to niby darmowe przejęcie fregat kosztować.Maciej pisze:To mogła być zmiana, nawet sugerowana przez zleceniobiorcę -niewykluczone, że uzasadniona.
Jednak teraz, stała się pretekstem do zerwania umowy.
Bo, trochę tak to wygląda.
Pozdrawiam,
Maciej
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Zapewne!
Odnoszę jednak wrażenie, że MON nie chiał wydać w ogóle na okręty.
Gdyby nie przypadek australijski, bojowe zakupy dla PMW zostałyby odsunięte "na zaś".
Fregaty z Australii mają potencjał polityczny - dlatego będą.
I trzeba uzbierać, skoro nie planowało się wydatków.
Pozdrawiam,
Maciej
Odnoszę jednak wrażenie, że MON nie chiał wydać w ogóle na okręty.
Gdyby nie przypadek australijski, bojowe zakupy dla PMW zostałyby odsunięte "na zaś".
Fregaty z Australii mają potencjał polityczny - dlatego będą.
I trzeba uzbierać, skoro nie planowało się wydatków.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Z drugiej strony, jesli mialoby "nie byc niczego", to lepiej miec 2 Adelajdy niz 6 holownikow...
Koszty przejecia pewnie beda zalezec od jednostki ognia kupionej razem z nia i ewentualnego zakupu i ilosci uzywanych S-70B-2.
Koszty przejecia pewnie beda zalezec od jednostki ognia kupionej razem z nia i ewentualnego zakupu i ilosci uzywanych S-70B-2.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
A ja po prostu mam wrażenie, że jak sobie MON umyślił państwowe stocznie, to w nich będą budowane holowniki. Nie jest ważna cena, ale tzw."względy społeczne".
A uwalenie stoczni prywatnej w niektórych kręgach będzie uznane za zasługę. I nikomu nie przeszkadza, że Polską.
Natomiast Adelaidy będą przejęte za kasę na Czaple i Mieczniki. Cóż to jest dla ministra 500 mln za sztukę ?
Tyle co Finlandia 0,7 l w NATO na trzech, czyli nic.
A uwalenie stoczni prywatnej w niektórych kręgach będzie uznane za zasługę. I nikomu nie przeszkadza, że Polską.
Natomiast Adelaidy będą przejęte za kasę na Czaple i Mieczniki. Cóż to jest dla ministra 500 mln za sztukę ?
Tyle co Finlandia 0,7 l w NATO na trzech, czyli nic.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
A i pojawila sie informacja o holownikach:
Zmieniono wyporność z 350 ton na 490 ton - mówi rzecznik IU. Stwierdzono bowiem, że w pierwotnie planowanej postaci okręty byłyby za małe, żeby wypełniać wszystkie stawiane przed nimi zadania.
Firmy nie miały jednak z tym problemu. Dostosowały swoje projekty i kontynuowano postępowanie.
http://www.tvn24.pl/przetarg-na-holowni ... 305,s.html
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Wychodzi na to, że każdy pretekst jest dobry...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.