Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

[Mitoko]

Nowa, morska odmiana wielolufowego karabinu maszynowego WLKM 12,7 mm

Po prostu starają się go upchnąć gdzie się da. Wersje lotnicze (ruchoma i w zasobniku) to jedno, ale WL wykazały raczej umiarkowane zainteresowanie nim, więc szukają u marynarzy.

Po za tym mamy też działko 36 mm z Tarnowa którego morski prototyp ma być gotowy w 2015 roku ,jak by nie było mamay dwa typy uzbrojenia ,które można zastosować na naszych okrętach , dziwi mnie to ,że na Gawrona planowane są dwie armaty 30 mm zamiast 36 z Tarnowa .

Zaraz zaraz - o ile pamiętam to na Ślązaku mają być CIWS-y.
Więc o Sanach można mówić jako o suplemencie Marlinów, a nie substytucie.

[oskarm]

Rysunki wslazuja na armatki do zwalczania zagrozen asymetrycznych a nie CIWS.

[Marmik]

Rysunki wslazuja na armatki do zwalczania zagrozen asymetrycznych a nie CIWS.

[Mitoko]

No to ja już nie wiem w co on ma być uzbrojony.

Ale tak czy siak - San ma trafić na próby (zgodnie z harmonogramem) na Kaszuba w 2015, więc nawet nie zdąży na pierwszego Kormorana (II poł. 2016).

Więc nie ma szans by zdążono na Ślązaka (no chyba, że popływa ze 2 lata tylko z 76-ką)

[Wicher]

Zawsze można doposażyć w późniejszym czasie.
Mnie bardziej ciekawi kwestia zainstalowania Sana na Kormoranach. Gdzieś czytałem, że armata ma ważyć około 4 tony i pole magnetyczne jakie będzie dawała będzie bardzo trudno zniwelować na amagnetycznym okręcie. Ciekawe jak ten problem zostanie rozwiązany...

[marek8]

Może właśnie chodzi o to aby przez kilka lat "rozwiązywać" powstały problem?
W najnowszej SP jest wzmianka o tym, że system plot Błyskawica powstawać będzie co najmniej 4 lata... Zważywszy, że nie jest to przesadnie skomplikowany system nasuwają się dwie refleksje - ile dekad zajęłoby skonstruowanie czegoś w rodzaju S-300 pierwszych wersji rodzimymi siłami i czy aby nie doszło do ciekawego zjawiska biznsesowo-administracyjnego w którym prowadzenie prac badawczo-rozwojowych (czy jak je tam zwał) jest bardziej opłacalne niż wyprodukowanie gotowego produktu końcowego? W tym ostatnim przypadku - o ile mamy z nim istotnie do czynienia przesadny pośpiech prac jest jakby wbrew interesom samych ich wykonawców więc wyniki poznamy zapewne nieprędko...

[Boruta]

Saab odkupuje Kockumsa od Niemców: http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13798 , A Francuzi oferują Scorpene z ogniwami: http://www.defence24.pl/news_balt-milit ... ow-scorpne .

[Waldek K]

DCNS w programie "Orka" oferuje okręty podwodne z rakietami i obiecuje pełną swobodę ich użycia.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13882

Dzisiaj w Ambasadzie Francji w Warszawie przedstawiciele DCNS i polskiego funduszu inwestycyjnego Mars – właściciela stoczni Nauta – podpisali memorandum o współpracy tych podmiotów przy budowie okrętów podwodnych do MW RP.
Porozumienie podpisali Bernard Planchais, wiceprezes DCNS oraz Piotr Słupski prezes MS Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, zarządzającego Funduszem Mars. Powstał on w 2010, założony przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Fundusz jest właścicielem Grupy Mars Shipyards & Offshore skupiającej Stocznię Remontową Nauta, Morską Stocznię Remontową Gryfia oraz dwie spółki działające na rzecz sektora morskiego. Udziały Marsa – o wartości 1,2 mld zł – zostały przez ARP wniesione do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Porozumienie dotyczy potencjalnej przemysłowej współpracy między stocznią Nauta z francuską DCNS. W przypadku wyboru przez MON oferty związanej z okrętami Scorpene, zakłada się zbudowanie pierwszej jednostki we Francji, przy udziale komponentów (głównie elementów kadłuba i kiosku) z Nauty. Jednocześnie w polskiej stoczni miałaby zostać przygotowana odpowiednia infrastruktura (duży hangar oraz odpowiednie urządzenia), zaś pracownicy zdobyliby doświadczenie w budowie okrętu na stażu w DCNS. Dzięki temu montaż kolejnych dwóch okrętów mógłby zostać przeniesiony do Polski.

Strony uzgodniły już szczegóły współpracy, w tym zakres koniecznych inwestycji oraz szkoleń. Zdolność do produkcji w Gdyni okrętów podwodnych potwierdził audyt przeprowadzony przez francuskich specjalistów w maju br. Wstępne porozumienie zakłada udział polskich zakładów na poziomie 60% prac związanych przy budowie nowych OP dla MW RP (choć cały proces byłby nadzorowany przez francuską agencję zamówień wojskowych DGA i specjalistów stoczniowych). Obecnie trwa proces tworzenia grupy kilkudziesięciu potencjalnych, krajowych poddostawców dla Nauty.

Oprócz bardzo szerokiej polonizacji, Francuzi oferują też sprzedaż pocisków manewrujących NCM o charakterystykach podobnych do amerykańskich Tomahawków. Jednocześnie w imieniu francuskiego rządu deklarują uzyskanie przez Polskę pełnej niezależności w zakresie jej użycia, w tym decydowania o wyborze celów i trasach lotów pocisków.

Największymi rywalami Francuzów są obecnie Niemcy proponujący Polsce okręty typów 214 i 212A. Na razie jednak nie przedstawili oni podobnie precyzyjnej oferty współpracy przemysłowej, ani dotyczącej dalekosiężnych pocisków manewrujących o dużej masie głowicy bojowej.

Ciekawe, czy bierność Niemców wynika tylko z ich poczucia bycia liderem w tym przetargu, czy też nie mają do zaoferowania nic ponad budowane u siebie okręty "z półki"?

[szafran]

Jak to pełna niezależność w użyciu pocisków SCALP Naval? A jak będziemy chcieli nimi zaatakować rosyjskie Mistrale to też pozwolą

[Peperon]

Jak to pełna niezależność w użyciu pocisków SCALP Naval? A jak będziemy chcieli nimi zaatakować rosyjskie Mistrale to też pozwolą

Jak Scalpy dotrą do nas, to już Mistrale będą wycofane z WMF

[szafran]

Racja. Jak oceniacie możliwość budowy o.p. w polskich zakładach. Czy mamy do tego odpowiednio wykwalifikowane kadry no i czy to jest opłacalne.

[Peperon]

..Czy mamy do tego odpowiednio wykwalifikowane kadry no i czy to jest opłacalne.

Powiem tak.
Kadry zawsze można wyszkolić tym bardziej, że Polacy wcale nie są aż tak bardzo do tyłu z wykształceniem względem zachodu. Wielu stoczniowców pracuje na zachodzie i są chwaleni. Uważam, że większym problemem może być finansowanie przedsięwzięcia, czego najgorszym przykładem jest Gawron. Jeśli przyszłe Orki będą budowane w takim tempie, to będą przestarzałe już w momencie wodowania i to niezależnie od jakości projektu.

[Seth]

Witam.
No i pytanie, po co miałyby być budowane w naszych stoczniach?
Zamówienie ich w zachodnich stoczniach daje jakąś szansę, że program byłby sensownie finansowany i nie mielibyśmy budowy "beznakładowej"
A mówienie o przyszłej produkcji eksportowej to jakieś mrzonki

[Marmik]

Ano po to, że skoro polski podatnik wydaje kupę kasy na okręt to jeżeli jest to możliwe, dobrze by choć część kasy płacił Kowalskiemu, a nie Schmidtowi lub Durandowi. Nawet niech Schmidt / Durand nadzoruje tę pracę, a Kowalski będzie podwykonawcą to jednak oznacza to, że będzie kilku bezrobotnych mniej.
Osobiście jestem zdania, że przy obecnym stanie organizacji przemysłu, żadna inicjatywa gdzie "głową" jako wykonawca będą moi rodacy nie ma szans powodzenia, ale może "my" jako siła fizyczna to się całkiem nieźle sprawdzimy. Kawałek Mistrala jakoś dało się poskładać.

[Marek-1969]

przy obecnej organizacji przemysłu nie jesteśmy samodzielnie wyprodukować konstrukcji 1000 krotnie mniej skomplikowanych niż op . Od 1989 europa wmawiała nam że jakikolwiek przemysł jest zły , nasi politycy to uskuteczniali likwidując krajową gospodarkę i mamy "wolność" i neokolonializm zarazem.

[Piotr S.]

Polska marynarka pozyska nowy zbiornikowec
Głównym zadaniem zbiornikowca ma być zaopatrywanie w paliwo, wodę i środki zaopatrzenia sił okrętowych MW i NATO w morzu i w porcie. Ma to być jednostka przygotowana m.in. do:
•wydawania paliwa metoda burtową (mając do tego dwa stanowiska) oraz kilwaterową (zgodnie ze standardami NATO wg ATP16(D)/MTP16(D)) z wydajnością pomp paliwowych minimum 2 x 150m3/h;
•do magazynowania paliwa (do 1500 t), specjalistycznych środków technicznych, środków bojowych w kontenerze 20-stopowym (z możliwością jego szybkiego zrzutu), wody pitnej (do 200 t) i żywności (w 20-stopowym kontenerze mroźniczo–chłodniczym i chłodniczym);
•do wydawania oraz przyjmowania paliwa z jednostek pływających w porcie;
•do zaopatrywania jednostek pływających w wodę pitną (z wydajnością pomp 2 x 20m3/h) i żywność (maksymalna waga przekazywanego ładunku to 400 kg);
•do udzielania wsparcia technicznego w zakresie naprawy okrętowego sprzętu wojskowego;
•do wykonywania prac warsztatowych.
http://www.defence24.pl/news_polska-mar ... iornikowec

Ciekawe jakiej będzie wielkości? bo o tym nic nie napisali uzbrojenie też cienkie .