Samoloty z Lorraine
- SmokEustachy
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Samoloty z Lorraine
I opłacało się? Demontować wieże artylerii? Bez zwiększania mocy siłowni i dorobienia dziobu - bez sensu.
Re: Samoloty z Lorraine
Prawdę mówiąc, to jakakolwiek modernizacja tego typu pancerników była niezbyt opłacalna. 

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Samoloty z Lorraine
W tym czasie już cała ta klasa jednostek była nieopłacalna mocno..
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej
- SmokEustachy
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Samoloty z Lorraine
Wg standardu włoskiego coś by tam dała. Nawet bez przekalibrowania armat.Peperon pisze:Prawdę mówiąc, to jakakolwiek modernizacja tego typu pancerników była niezbyt opłacalna.
Re: Samoloty z Lorraine
Uważam, że lepszy efekt dałoby wybudowanie drugiego - poprawionego - Strasbourga. Włoski styl modernizacji starych pancerników był kosztowny. Pancerniki typu Bretagne miały za małe kadłuby na rozległy zakres prac.SmokEustachy pisze:Wg standardu włoskiego coś by tam dała. Nawet bez przekalibrowania armat.
Chyba, że wybudowałbyś nowy, większy kadłub z siłownią o takim zapasie mocy, żeby wyciągnąć 27 węzłów.

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Samoloty z Lorraine
Obciążenie przemysłu budową dalszych armat 330mmm...Peperon pisze:Uważam, że lepszy efekt dałoby wybudowanie drugiego - poprawionego - Strasbourga. Włoski styl modernizacji starych pancerników był kosztowny. Pancerniki typu Bretagne miały za małe kadłuby na rozległy zakres prac.SmokEustachy pisze:Wg standardu włoskiego coś by tam dała. Nawet bez przekalibrowania armat.
Chyba, że wybudowałbyś nowy, większy kadłub z siłownią o takim zapasie mocy, żeby wyciągnąć 27 węzłów.
Traktaty.
3. Ze zmodernizowanymi Włochami (też 5 wieżowymi) daliby radę.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Samoloty z Lorraine
Nie sądzę żeby którykolwiek z Włoskich reanimowanych staroci, zatankowany i gotowy do boju był w stanie wyciągnąć 27 węzłów. Po tych moderkach okręty te przybrały piękny nowoczesny wygląd, ale pod tą piękną "suknią" nadal kryły się emerytowane wczesne drednoty, w binoklach i z rozrusznikiem serca 

Re: Samoloty z Lorraine
Zjawisko, o którym Panowie piszecie jest częste w tych francuskicj rysunkach. Wiem, bo sam poprzeglądałem większość pod kątem swoich studiów nad francuską szkołą architektury okrętowej. Na przykład w plikach z krążownikami La Galissonniere i niszczycielami Le Malin, są obok siebie rysunki przed- i powojenne. To samo tyczy się mojego ukochanego Richelieu. Reasumując, nie ma rady, trzeba sprawdzać jeden po drugim.Pepperon napisał:
Coś mi się zdaje, że trzeba będzie usiąść przy tych rysunkach, przeglądnąć je i pozmieniać podpisy.
I to w taki sposób, żeby w przyszłości uniknąć podobnych - niestety - pomyłek.
Zresztą to samo jest czasem z monografiami. Jest taka pozycja, Linkory tipa Orion Kozłowa. Ściągnąłem, zapisałem, dopiero po trzech latach miałem chętkę żeby przejrzeć -- i okazało się, że są tam też King George V (ten z I Wojny Światowej) i Iron Duke. No i już nie musiałem Ajron Diuka dalej szukać.

Fear the Lord and Dreadnought
Re: Samoloty z Lorraine
Podzielam ten pogląd.Peperon pisze:Prawdę mówiąc, to jakakolwiek modernizacja tego typu pancerników była niezbyt opłacalna.
Poanalizowałem sobie onegdaj ze szczegółami konstrukcję typu Bretagne i zgadzam się, że były to zupełnie przestarzałe konstrukcje, pod każdym względem -- konstrukcji kadłuba, rozkładu opancerzenia, rozplanowania wnętrza, artylerii średniej, artylerii głównej, kierowania ogniem, warunków bytowych załóg. Zarzucenie ich modernizacji i pójście w kierunku, wytyczonym przez Dunkerque było znacznie roztropniejszym posunięciem.
Ciąg dalszy jednostek typu Strasbourg? I owszem, cenny pomysł. Mało kto docenia Strasbourga, a ten 'bajtel' dzięki opancerzeniu 283 mm na burtach i armatom 330 mm był w stanie skutecznie rówonważyć okręty typów Deutschland, Scharnhorst, Andrea Doria i Giulio Cesare -- łącznie stanowilo to ponad połowę floty europejskich państw Osi. No, ale Francja to nie Stany Zjednoczone, decyzja była prosta -- albo następny Strasbourg, albo Richelieu, ale nie oba na raz, bo moce produkcyjne stoczni francuskich na więcej nie pozwalały.
No i wybór byl oczywisty w swej oczywistej i jawnej oczywistości.
Fear the Lord and Dreadnought
- SmokEustachy
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Samoloty z Lorraine
Ale przecież nie zrównoważy w pojedynkę 6 wrażych pancerników.Teller pisze:
Ciąg dalszy jednostek typu Strasbourg? I owszem, cenny pomysł. Mało kto docenia Strasbourga, a ten 'bajtel' dzięki opancerzeniu 283 mm na burtach i armatom 330 mm był w stanie skutecznie rówonważyć okręty typów Deutschland, Scharnhorst, Andrea Doria i Giulio Cesare -- łącznie stanowilo to ponad połowę floty europejskich państw Osi.
Jak już chyba pisałem modernizacja Bretagne pozwalała wykorzystać istniejące armaty i wieże. Czy te okręty były zdecydowanie gorsze od włoskich? Starsze? Bardziej zużyte?No, ale Francja to nie Stany Zjednoczone, decyzja była prosta -- albo następny Strasbourg, albo Richelieu, ale nie oba na raz, bo moce produkcyjne stoczni francuskich na więcej nie pozwalały.
No i wybór byl oczywisty w swej oczywistej i jawnej oczywistości.![]()
![]()
Artylerię średnią się przecież wymienia przy takiej okazji.
Re: Samoloty z Lorraine
Oczywiście, że nie na raz. Ale mógł się strzelać z każdym z nich.SmokEustachy pisze:Ale przecież nie zrównoważy w pojedynkę 6 wrażych pancerników.
Bretagne tego nie była w stanie dokonać. Nawet po modernizacji.
Pancerniki typu Bretagne powstały praktycznie na kadłubach typu Courbet. Jedynie miały inne uzbrojenie.SmokEustachy pisze:Jak już chyba pisałem modernizacja Bretagne pozwalała wykorzystać istniejące armaty i wieże. Czy te okręty były zdecydowanie gorsze od włoskich? Starsze? Bardziej zużyte?
Artylerię średnią się przecież wymienia przy takiej okazji.
Chcąc je jakoś sensownie zmodernizować, musiałbyś dać nowe kadłuby. A to już praktycznie przekreślało rentowność takich działań, że o sensie nie wspomnę.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4535
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Samoloty z Lorraine
I te kadłuby były jakoś zdecydowanie gorsze od włoskich?Peperon pisze:/.../
Pancerniki typu Bretagne powstały praktycznie na kadłubach typu Courbet.
Re: Samoloty z Lorraine
Jesteś inteligentnym ludziem, więc poszperaj i porównaj. Niechże Ci się zechce.SmokEustachy pisze:I te kadłuby były jakoś zdecydowanie gorsze od włoskich?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Samoloty z Lorraine
O ile trochę niezłych rysunków Francuza można znaleźć pod wspomnianym adresem, to w przypadku Włocha trudno będzie odszukać coś poza prostymi schematami – chyba że we Włoszech.
Tak na oko to i jeden i drugi wygląda podobnie.
Tak na oko to i jeden i drugi wygląda podobnie.