Ulubiony/Najlepszy krążownik liniowy

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Alaska
Obrazek

Kronsztad
Obrazek
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

karolk pisze:sprawdziłem Rysiu, są nawet kilka wersji, miłego oglądania, a ja pójdę do domciu odsapnąć, narka :)

Faktycznie, przyjemny projekt, a z "Alaską", to faktycznie trudno przewidzieć wynik.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4559
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

[quote="Emden"]Alaska
Obrazek

Jak na swoje lata to Alaska tektura...
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Emden pisze: Jak oceniaćie Kronsztady w stosunku do Alasek?
Porownywanie niezbudowanych okretow do istniejacych to jest to co najbardziej lubie. :D
Na papierze oba okrety wyglaja podobnie. W praktyce?
Doswiadczenie stoczniowe. W ZSRS nigdy nie zbudowano duzych jednostek. Ostatnie powstaly jeszcze za carskiej Rosji. I do udanych konstrukcji nie nalezaly.
Nastepnie jesli chodzi o radary i systemy kierowania ogniem to Rosjanie tez daleko za USA byli.
Jesli chodzi o dziala to amerykanskie Mark 8 strzelaly ciezszymi pociskami niz sowieckie B-50. Szybkostrzelnosc porownywalna. Przebijalnosc tez, z tym ze Mk 8 lepiej sobie radzily z pokladami, a B-50 z burtami. Zasieg wiekszy u B-50. Z tym ze ze B-50 nigdy nie wprodukowano wiec sa to jedynie dane parametry zakladane. Jak by wyszlo w praktyce, nie wiadomo. Po pakcie Ribbentrop-Molotow planowano zastosowac niemieckie dziala 380 mm, i wtedy jesli chodzi o uzbrojenie przewaga bylaby po strobie Kronsztadow.
Uzbrojenia p-lot nawet nie ma co porownywac, tutaj wyrazna przewaga Alaski.
Opancerzenie. Pancerz burtowy o podobnej grubosci, z tym ze na Alaskach dodatkowo mocno nachylony (nie wiem jak to mialo wygladac na Kronsztadach). Opancerzenie pokladow i wierz artyleryjskich mocniejsze. Ponadto chyba jednak ZSRS nie byla w stanie wytworzyc plyt pancernych tej grubosci o parametrach porownywalnych z amerykanskimi?
Predkosc podobna.
TDS nie wiem jak Kronsztady, Alaski mialy taki sobie.
Mysle ze Alaska wypada w sumie lepiej.
Andrzej Kliszewski
Posty: 252
Rejestracja: 2004-08-06, 10:46
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Andrzej Kliszewski »

Ad Boruta

Może i racja ale taki np. Pr. 82 to całkiem ciekawy okręt, a jego niedokończona sekcja kadłuba w czasie prób wykazała zaskakująco dużą żywotność i niewrażliwość na uzbrojenie rakietowe (Aj musiało boleć tow. Nikite Siergiejewicza :D )

Co do niezrealizowanych projektów przebudowy różnych KL i nie tylko polecam :

http://www.navycollection.narod.ru/gall ... /fotos.htm

Pozdrawiam Andrzej K.
Si vis pacem para bellum!
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

karolk pisze:hmm, no tak, myslałem o boju morskim, ale istotnie w takiej roli, witam Eustachy w klubie 500, właśnie piszesz 500-tny post :))
A mojego to nie zauważyliście :( Chyba czas zacząć bronić Scharnhorsta i Gneisenaua oczywiście. Po pierwsze były ładne. Po drugie dobrze opancerzone. Po trzecie - w przeciwieństwie do projektów i np. Alaski brały udział w rzeczywistych bojach. Po czwarte odnosiły sukcesy (Glorious, operacja Cerberus). Po piate szczątki Gneisenaua leżą w centrum Warszawy. Po szóste - lubię je :D
Fax et tuba
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Re Jareksk:
7. GNEISENAU był jedynym pancernikiem, na którym podniesiono polską banderę.
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Marek T pisze:Re Jareksk:
7. GNEISENAU był jedynym pancernikiem, na którym podniesiono polską banderę.
Na Szlezwigu tez. ;)
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Faktycznie.
Ale GNEISENAU był nowcześniejszy ...
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Andrzej Kliszewski pisze:Ad Boruta

Może i racja ale taki np. Pr. 82 to całkiem ciekawy okręt, a jego niedokończona sekcja kadłuba w czasie prób wykazała zaskakująco dużą żywotność i niewrażliwość na uzbrojenie rakietowe (Aj musiało boleć tow. Nikite Siergiejewicza :D )
Ale to juz byl inny okret, choc poczatkowo mial byc tylko modyfikacja projektu 69.
jareksk pisze:Po drugie dobrze opancerzone.
Duke of York moglby sie z Toba nie zgodzic. :D

BTW wracajac do Kronsztadow to mnie osobiscie ciekawi ta nazwa. Czyzby pamiec o powstaniu kronsztadzkim zdazyla juz umrzec ze ja zaryzykowano?
Andrzej Kliszewski
Posty: 252
Rejestracja: 2004-08-06, 10:46
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Andrzej Kliszewski »

Z projektu 69 to już chyba nieiwle zostało :D .

Co do nazwy to przypuszczam (ale to tylko moja opinia) że wbrew temu co powszechnie się sądzi radziecka marynarka wojenna w kwestii nazewnictwa kultywowała tradycję rosyjskie czego przykładem są np. "przymiotnikowe" nazwy radzieckich niszcycieli czy właśnie części dużych okrętów, które nazywano od miejsc wielkich triumfów rosyjskich (no z tym to nie zawsze do końca tak bywało :D ) czy miejsc upamiętnionych w historii rosyjskiej floty. Wcześniej były GANGUTY, KINBURNY, BORODINO itp. również KRONSZTAD spełniał taką rolę, zarówno jeśli chodzi o jego tradycje grubo przedrewolucyjne jak i radzieckie (walki z brytyjskimi KT) o wydarzeniach buntu dyplomatycznie milczano (to nie jedyny przykład schizofrenii radzieckich władz :wink: )
Za to już okręty pr. 82 w nazwach swych miały nawiązywać do najnowszej historii zwycięstw których twórcą był "Ojciec Narodów".

Pozdrawiam Andrzej K.
Si vis pacem para bellum!
Awatar użytkownika
stryju68
Posty: 117
Rejestracja: 2004-06-29, 17:19
Lokalizacja: Kłodzko

Post autor: stryju68 »

Ja bym tak naprawdę chętnie pogaworzył o małych kanonierkach ale chętnych wielu chyba nie znajdę
zgadzam się. Może także o okrętach rzecznych?
A wracając do głównego tematu, to moim typem jest HOOD. Oczywiście mowa tylko o wwartościach estetycznych, bez wnikania w konstrukcję. Po prostu podoba mi się jego sylwetka.
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 723
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

BTW jesli juz mowa o "never weres" to warto wspomniec o innych brytyjskich projektach po I wsw.
Co prawda mniej o nich wiem niz o G3, ale to z tego co wiem to tez byly potezne jednostki.
H3 to 6x457 i opancerzenie podobne jak G3, zarysy koncepcji:
H3a, 44,5 tys ton, 33,5 wezla:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/05.jpg
H3b, 45 tys ton, 33,25 wezla:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/06.jpg
H3c, 43,75 tys ton, 33,75 wezla:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/07.jpg
K2 to 53,1 tys ton 8x457 30 wezlow i pancerz 305 mm na burcie i 381 czola wiez, tu zarys koncepcji:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/02.jpg
K3 to 52 tys ton 9x457 30 wezlow i pancerz jak wyzej, tu zarys koncepcji:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/01.jpg
I3 to 51,75 tys ton, 9x457, 32,5 wezla i pancerz jak wyzej, tu zarys koncepcji:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/04.jpg
J2 to 43 tys ton, 9x381, 33 wezly i pancerz jak wyzej.
J3 to 43,1 tys ton, 9x381, 32 wezly i pancerz jak wyzej, tu zarys koncepcji:
http://www.wunderwaffe.narod.ru/WeaponB ... raw/03.jpg
A tu pare wizji w opartciu o te plany autorstwa jednego z uzytkownikow
http://warshipprojects.board.dk3.com , od gory
J3, K2, K3
Obrazek
i inna wersja K2
Obrazek
karolk

Post autor: karolk »

dlaczego zaraz bronić Sch&G, przecież nikt nie odmawia tym okrętom piekna sylwetki i sporej mocy bojowej, były i pozostaną jednymi z najbardziej udanych krl w historii
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Są śliczne :shock:
Obrazek
Fax et tuba
karolk

Post autor: karolk »

wracając do tematu pojedynku (hipotetycznego), jak to w końcu jest z tym postulatem Eustachego, Guam i Alaska to blaszanki, które powinne unikać Liitzowa i Schera, czy solidne battle cruisery? :)
ODPOWIEDZ