Ramm.
Chętnie zrobiłbym grafikę np. Orła z pięknymi przekrojami, ale :
planów Orła nie ma,
wydawcy, który chciałby zainwestować pieniadze w temat, nie ma,
autorów tekstu, który jest częścia składową wydania 3D, nie ma.
To dotyczy praktycznie całej naszej Floty. Nie ma, nie ma, nie ma.
Następnym problemem jest rynek. Nasze okrety sa mało znane w świecie i byłby problem ze zbyciem ich na zachodzie. Nasz rynek nie wchłonie całego nakładu, mimo że nakład nie jest ogromny.
Swego czasu było coś robione z WICHREM, z JASKÓŁKAMI ... Podobno przymiarka do czegoś z kampanią wrześniową. Gdzieś mam ściągniete przykładowe obrazki. Jak znajdę, to wkleję.
Było to chyba jeszcze za czasów "Twój Netu". Co się stało z tym projektem?
Jeśli dobrze pamiętam nazwisko to był to chyba Karol Burzyński. Daaawno straciłem kontakt. Jak pokręciłem nazwisko to przepraszam. Projekt był pod animację TV. Pewnie umarł był śmiercią naturalną.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
AlF, pewnie masz racje o międzynarodowej 'sławie' tych kilku okrętów. Cząsto zabarwinej propagandą.
Nie zmiana to faktu że planów, do Tych jednostek nie ma. O odpowiedniej ilości zdjęć nie wspomnę.
Niestety goral44 ma rację w każdej kwestii. Aby pojawił się polski okręt potrzeba... bardzo mocno charytatywnego samozaparcia? A może wsparcia finansowego ze strony MMW? Eeee, na to bym nie liczył.
Swoją drogą, mam pytanie: Ile czasu poświęcasz na przygotowanie jednego 3D? Załóżmy nie takiego giganta jak Bismarck (tu zdaje się, że pisałeś o 10 miesiącach) tylko czegoś znacznie prostszego np. któregoś polskiego niszczyciela lub minowca (pomijam braki w materiałach źródłowych)?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Nie miałem do dziś, okazji zrobić nic polskiego. Model wielkości i jakości Kongo powstaje około 5 miesięcy. Oczywiście czasu trochę wiecej niż 8h dziennie.
goral_44 pisze:AlF, pewnie masz racje o międzynarodowej 'sławie' tych kilku okrętów. Cząsto zabarwinej propagandą.
Nie zmiana to faktu że planów, do Tych jednostek nie ma. O odpowiedniej ilości zdjęć nie wspomnę.
goral_44 pisze:AlF, pewnie masz racje o międzynarodowej 'sławie' tych kilku okrętów. Cząsto zabarwinej propagandą.
Nie zmiana to faktu że planów, do Tych jednostek nie ma. O odpowiedniej ilości zdjęć nie wspomnę.
Dzik służył chyba pod 3 banderami (angielską, polską i duńską). krążowniki typu C i D to też ciekawy temat, a można go zrobić na bazie "polskich".
Cała sprawa i tak rozbija się o Plany i odpowiednią ilość zdjeć. Nie wspomnę o stronie zainretesowanej opłaceniem tego projektu.
O wirualnej podróży po naszych okrętach, które można by oglądac w Muzeum Marynarki Wojennej nie marzę. Widocznie jeszcze nie ten czas. Na zachodzie zaczyna się coraz więcej takich projektów wirtualnych robić. Może kiedyś.......