Forum Okrętów Wojennych

A i gaz z Jamału obecnie głównie statkami płynie przez terminal w Sabettcie, choć tu trzeba gazowców "specjalnych/lodowych" (ARC 7 jak się nie mylę), których całkiem ładna flota już powstała (15 sztuk jak się nie mylę), choć obecnie, z wiadomych przyczyn, ich wykorzystanie spadło. Trzy la...

Jednak zmiany klimatyczne powodują otwarcie możliwości żeglugowych PDM przez cały rok i na niespotykaną do tej pory skalę. Nie tak szybko. Pływałem tamtędy. Lód jest nadal epicki. Przejść można ale .... Idziesz w lodzie specjalistycznym statkiem przy pełnym obciążeniu silników z prędkością 2-3 czas...

A tu taka dyskusja:

https://youtu.be/P1rHTeVvZ-4?si=ieXu5021tXtX_J_5 Tu jest krótki ale dosyć sensowny opis tego co się stało. Również od strony technicznej. A serialu nie widziałem. Na morzu jestem. Ale żonę mi spłoszyli. Teraz do mnie wydzwania i pyta o ten cyklon Fung-Wong. Bo ja na Morzu Żółtym jestem i idziemy do ...

<r><QUOTE author="Napoleon" post_id="209165" user_id="512"><s>[quote=Napoleon post_id=209165 time= user_id=512]</s> No właśnie dyskutujemy o nim, bo już go nie ma (od niedawna! - to ważne). <e>[/quote]</e></QUOTE> No nie.<br/> Ja na ten temat nie dyskutowałem.<br/> Ja dyskutowałem o tym, że tu i ter...

Czy jesteś więc anarchistą? Oczywiście! Odkąd pamiętam. Odejście "wieczne" w 99 % jest poprzedzone "emeryturą" - to też kwestia czystej biologii. Tych dwóch należy do pozostałego procenta. Ten kompromis może i powstał dawno, ale trwał do teraz (do niedawna). I mógł trwać dalej (...

Oj, żona kiedyś wejdzie, może przypadkiem, na to forum. Przeczyta.
I się doigrasz!
Pamiętaj stare angielskie przysłowie:
"Wife is brutal".

Obejrzałem, dałem "łapkę w górę" i skomentowałem więcej niż siedmioma słowami.

A tu na forum mogę tylko polecić innym.
Jak zwykle świetna opowieść.

Podajesz przykład Polski, ale już ci napisałem, że nawet w dzisiejszej Polsce kompromis na tak trudny temat jak aborcja został zawarty i trwał bardzo długo. Napisałem o Polsce tu i teraz. Głąby albo fanatycy (albo jedno i drugie) wysadzili ten kompromis w powietrze i TERAZ tu w naszych warunkach ża...

Jeśli w negocjacjach kieruje się emocjami, to masz rację. Jeśli zimnym interesem to nie masz racji. Nikt nie jest wolny od emocji. Dlatego przed poważnymi negocjacjami sztaby doradców analizują co przeciwnik/partner lubi a co nie. Co go irytuje a co bawi. Co mu może sprawić przyjemność. To żadna ta...

Tadeusz Klimczyk pisze: ↑ Może gdybym był pisarzem....

No nie ma co się krygować.
Pierwszy tom udowadnia, że przecież jesteś.

Napoleon pisze: ↑ Czytniki, w mojej opinii, są do bani.

Jeśli masz tylko tekst to jest w porządku.
Jednak pod warunkiem, że czytnik przynajmniej ośmiocalowy.

Wracam pod koniec listopada to może twoja książka już będzie dostępna.
Żebyś choć na święta zdążył to zamówię ją sobie u św. Mikołaja.

Sympatie i antypatie w negocjacjach nie odgrywają większej roli. Olbrzymią. Inaczej negocjuje się z kimś kto wie, że go szanujesz i cenisz, pomimo różnicy poglądów w pewnych sprawach a inaczej z kimś którego posądzasz o wszelkie bezeceństwa i obarczasz winą za wszelkie braki porozumienia. W tym dru...

Obśmiałem się przed snem (mamy 8 godzin różnicy). Piszesz: Kompromis wypracowuje się podczas negocjacji. A negocjacje polegają na tym, że jej strony (strony, a nie jedna strona!) podają propozycje i w dyskusji je "ucierają" do wersji akceptowalnej przez wszystkich. Ty podałeś swoją propozy...

No właśnie, tego się spodziewałem. Dużo pisaniny i żadnej propozycji strawnej dla strony przeciwnej. Czyli dokładnie to o czym pisałem. Są tematy wykluczające wszelkie porozumienie. A teraz z innej beczki. Nasz senat, izba refleksji, promuje naszego prezydenta. https://youtube.com/shorts/yreiUVlpkEM...

Przynajmniej w jednym się ze mną zgadzasz No nie, zdarzało mi się zgadzać z tobą przynajmniej kilka razy. Raz nawet pewien "niekolega" oskarżył mnie o zawarcie sojuszu z tobą. Bo kompromis był. Oczywiście, że był. Do dziś zastanawiam się czy trzeba było być bardziej durniem, czy bardziej ...