Klejnoty księżniczki Dagmary i inne ......
Klejnoty księżniczki Dagmary i inne ......
Czy ktoś dysponuje rysunkami technicznymi Polskich Transatlantyków : Pułaski, Kościuszko i Polania ?? wydaje się że tak duże i ciekawe statki powinny doczekać się pełnej dokumentacji technicznej , jednak niestety nie udało mi się do tej pory zdobyć zbyt wiele.
Ostatnio zmieniony 2015-02-15, 23:13 przez p11c, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
zacznijmy od tego
- Załączniki
-
- 3x.jpg (118.03 KiB) Przejrzano 13774 razy
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Zajrzyj do książki Witolda Koszeli "Polskie statki pasażerskie" wydanej przez AJ-Press w zeszłym roku. Tam są najlepsze planiki naszych "pasażerów" w tym także kolorowe.
Ostatnio zmieniony 2012-10-06, 09:43 przez Chemik, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Uprzejmie proszę o skasowanie tego postu.
Ostatnio zmieniony 2012-10-07, 11:33 przez Marek T, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Oczywiście, przepraszam, poprawiłemMarek T pisze:KoszeliChemik pisze:Paszeli
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
super :0 choć nie mam tej pozycji Odzywają się lata zaniedbań w zbieraniu literatury, ale po to jest forum aby zbierac takie informacje
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Ciekawe czy zachowały sie jakieś pamiatki po tych stateczkach
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Na miano "stateczków" to one nie zasłużyłyp11c pisze:Ciekawe czy zachowały sie jakieś pamiatki po tych stateczkach
Przecież były to rasowe transatlantyki o długości całkowitej od 135 m wzwyż
A pamiątki (poza fotografiami i dokumentami) raczej się nie zachowały (ale to najlepiej powinien Marek wiedzieć)...
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Podobno w Szczecinie jest przedwojenny model POLONII.
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Wow , nie słyszałem o tym. Ostatnio że nawet po Stefanie Batorym nie bardzo są pamiątki
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Myslę że po "Stefku" zostało co nie cop11c pisze:Wow , nie słyszałem o tym. Ostatnio że nawet po Stefanie Batorym nie bardzo są pamiątki
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Nie wiem. Słyszałem że całość dekoracji i wyposażenia poszła do stoczni złomowej. A szkoda bo miało to wartość nie tylko sentymentalno historyczną ale i artystyczną.
Kiedyś słyszałem wypowiedz właściciela jednego z domów aukcyjnych twierdzących ze współczesna wartość tego wyposażenia jest ciężka do przecenienia i mogła by byc szacowana nawet w milionach zł o ile dobrze pamiętam wszystko było w cenionym bardzo obecnie stylu ARTDEKOR
Może znasz jakieś pamiątki po naszych transatlantykach.
Osobiście słyszałem tylko o kole ratunkowym z PIŁSUDSKIEGO
Kiedyś słyszałem wypowiedz właściciela jednego z domów aukcyjnych twierdzących ze współczesna wartość tego wyposażenia jest ciężka do przecenienia i mogła by byc szacowana nawet w milionach zł o ile dobrze pamiętam wszystko było w cenionym bardzo obecnie stylu ARTDEKOR
Może znasz jakieś pamiątki po naszych transatlantykach.
Osobiście słyszałem tylko o kole ratunkowym z PIŁSUDSKIEGO
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Z Pilsudskiego angielscy amatorzy nurkowania wydobyli trochę drobiazgów, m. in. porcelanowa zastawę z insygniami GAL-u
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Ha, wiec najwiecej mamy z zatopionego statku to może niech poszukają jeszcze w Chrobrym
Bo jak coś szło na żyletki to pewnie postawili strażników aby broń Boże nikt nic nie zabrał
Bo jak coś szło na żyletki to pewnie postawili strażników aby broń Boże nikt nic nie zabrał
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
Swego czasu prasa pisała o malowidłach z SOBIESKIEGO. Po jego złomowaniu zostały przeniesione przez Rosjan na nowy statek i podobno byli nawet chętni pozbyć się ich, ale po wrzawie prasowej zorientowali się, że ma to jakąś wartość i sprawa upadła. Myślę, że nadal pływają na tym nowym statku.
Re: Klejnoty księżniczki Dagmary
To bardzo ciekawe, może faktycznie tam pływaja. A jaka nosi nazwe ten nowy statek ?
I czy faktycznie nic nie zostało po Stefku ? Pewnie zachowali choć dzwon okrętowy i dziennik ale czy coś wiecej ?
Jakieś szalupy może pływają ?
Albo po wcześniejszym Batorym ?
Kościuszko też przecież przetrwał , ciekawe co sie teraz z tym dzieje.
I czy faktycznie nic nie zostało po Stefku ? Pewnie zachowali choć dzwon okrętowy i dziennik ale czy coś wiecej ?
Jakieś szalupy może pływają ?
Albo po wcześniejszym Batorym ?
Kościuszko też przecież przetrwał , ciekawe co sie teraz z tym dzieje.