Marmik pisze:napisał obszerną i uargumentowaną recenzję
Recenzję?
Nie osłabiaj mnie
Czy wiesz przypadkiem, jakie wymogi stawia się przed recenzją?
Borowiak, popełnia błędy podstawowe, które sprawiają, że jego przesłanie - choć czytelne - jest błedne.Marmik pisze:Ksenofoncie, technicznie jest to bez znaczenia dla autora. Rozwijając, można tu podać przykład Borowiaka, który popełnia duża liczbę przeróżnych błędów i nieścisłości, czasem stosuje nadinterpretację, czasem lekką spekulację, ale ogólne przesłanie większości tekstów (tych które czytałem) jest czytelne (może prócz owej nieszczęsnej "monografii"). Czy zatem wyłuskiwanie błędów Borowiaka jest szukaniem dziury w całym?Ksenofont pisze:Ale czasami szuka się błędów niczym dziury w całym!
W moim dyskutowanym tu tekście, przesłaniem jest poznanie liczby myśliwców w Europie, na przełomie sierpnia i września 1939 roku.
Krytyczna recenzja referatu materiałowego powinna polegać na poddaniu w wątpliwość metody pracy, zakwestionowaniu liczb podanych przez autora oraz potępienie wniosków wysnutych, jako niespójnych z wynikami badań.
To już nawet nie chodzi o to, że są tacy, którzy nie potrafią zauważyć, że 440-konna Foka, dwakroć mniejsza od 730-konnego Marsa - niemal dokładnie tak samo, tak samo, jak 880-konny Peregrine jest mniejszy od 1450-konnego Vultura.
Tu chodzi o to, że oni nie są w stanie tego zauważyć nawet jak im się to pokaże palcem.
Marmiku, jeśli chcesz, to ja napiszę krytyczną recenzję mojego tekstu. Bo można napisać.
Ba - można napisać ją na wiele sposobów - zarówno z perspektywy adwokatów sanacji, jak i Sikorszczyków.
Którą wersję wybierasz?
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. Wartości mocy silników podanych w powyższym poście są przybliżone. Ufam jednak w inteligencję czytelników. Tym, którzy chcą poprawić nieścisłości i urojone błędy, chcę z góry podziękować.
X