Chińczycy mają się dobrze ... nieco wcześniej

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Chińczycy mają się dobrze ... nieco wcześniej

Post autor: Mitoko »

Tak sobie przeglądam The Chinese steam navy Wrighta i poza poruszanymi już tu kwestiami krążowników zamawianych w A-W (ogólnie Chińczycy dziwnie pojmowali pojęcie krążownika) trafiłem tam na taką informację:
W 1929 adm. Tu Hsi-kwei ruszył z misją handlową do Japonii, USA i Europy, by zorientować się co tu można kupić.
W 10-1929 rozmawiał z Vickersem odnośnie kwestii budowy krążownika 6'000 ts / 30 kts uzbrojonego w 203-ki (koszt 1,5 funtów, czas budowy 24 miesiące). Sprawa stanęła wskutek zablokowania przez Foreign Office ze względu na potencjalne problemy z chińskimi finansami.

Jakby nie patrzeć Chińczycy potrafili być uparci - bo taki okręt to nic innego jak powtórka zamówionego w 11-1913 w CNT Montfalcone krążownika (4'900 t / 28 kts; 4x203, 12x120).

--------------------------------------
Dalej wg. JFS z 1931 zaplanowali budowę 3 krążowników w Japonii, 4 DD w Wlk. Brytanii i 2 SS w Niemczech (sic).

No to zamówili sobie w Japonii dwa krążowniki Ning Hai i Ping Hai - 2'450-2'526 t (co ciekawe Chatham podaje iż wyp. standartowa wynosiła 1'900 ts), 6x140 (3xII), prawie bez pancerza
No i napęd:
Ning - 23 kts jako efekt napędzania go ... 4-ma kotłami na węgiel i ... 3-ma maszynami parowymi - w sumie 10'150 IHP
Ping - 21 kts - 4 lub 5 kotłów na węgiel i 2-e maszyny parowe - w sumie 7'000 IHP

No i budowa - o ile Ninga zaczęta na początku 1931, zwodowano w 10-1931 i skończono w 07-1932, to Ping był robiony po francusku - 01-1931/09-1935/początek 1937.
-----------------------------------------
I dalej - wg. Wrighta w 1936 Niemcy (obok dostawy 2-óch SS typu II i 3 MTB) sugerowali możliwość dostawy krążownika - wg. Chathama ... Emdena
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: Chińczycy mają się dobrze ... nieco wcześniej

Post autor: Ksenofont »

Mitoko pisze: Jakby nie patrzeć Chińczycy potrafili być uparci - bo taki okręt to nic innego jak powtórka zamówionego w 11-1913 w CNT Montfalcone krążownika (4'900 t / 28 kts; 4x203, 12x120).
Ten brytyjczyk, to raczej super oszczędna wersja "waszyngtońskiego" Essexa.
Mitoko pisze: I dalej - wg. Wrighta w 1936 Niemcy (obok dostawy 2-óch SS typu II i 3 MTB) sugerowali możliwość dostawy krążownika - wg. Chathama ... Emdena
Taka sama kanonierka jak Ning Po i braciszek.

Moim zdaniem to trzeba by wgryźć się w politykę wewnętrzną Chin. Zresztą Chiny w latach trzydziestych to pojęcie raczej geograficzne niż polityczne (Chiny Sun Jat Sena, Mandżukuo, Mongolia Wewnętrzna, Mongolia Zewnętrzna, Tybet, Chiny Mao...).
Te zakupy - to tak, jakby rząd Unii Europejskiej tworzył Flotę Wojenną UE...

X
_________________
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Ksenofont pisze:Moim zdaniem to trzeba by wgryźć się w politykę wewnętrzną Chin. Zresztą Chiny w latach trzydziestych to pojęcie raczej geograficzne niż polityczne (Chiny Sun Jat Sena, Mandżukuo, Mongolia Wewnętrzna, Mongolia Zewnętrzna, Tybet, Chiny Mao...).
W latach 1930-tych Sun Jat-sen już nie żył, prym wodził jego następca - Czang Kaj-szek. Ale fakt, rozbicie było kompletne - dodaje do tego rządy pro-japońskie (po 1937), a w latach 1911-1932 (mniej więcej) "warlordów", często całkowicie samodzielnych gubernatorów prowincji (z których najpotężniejszym był mandżurski Czang Co-lin). Bajzel na wrotkach, kolokwialnie mówiąc.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

To nawet nie to. Ogólnie Chińczycy lubili nieco dziwne jednostki - i to już sporo przed WW1 - wystarczy spojrzeć na wcześniejsze krążowniki (nie chce mi się sprawdzać nazw - z ok. 1909-11) - 2 jednostki zbudowane w Wlk. Brytanii i trzecia w USA, która ostatecznie popłynęla do Grecji.
Wszystkiw budowane jako krążowniki szkolne.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
nordwest
Posty: 7
Rejestracja: 2008-06-16, 10:32

Post autor: nordwest »

pothkan pisze:
Ksenofont pisze:Moim zdaniem to trzeba by wgryźć się w politykę wewnętrzną Chin. Zresztą Chiny w latach trzydziestych to pojęcie raczej geograficzne niż polityczne (Chiny Sun Jat Sena, Mandżukuo, Mongolia Wewnętrzna, Mongolia Zewnętrzna, Tybet, Chiny Mao...).
W latach 1930-tych Sun Jat-sen już nie żył, prym wodził jego następca - Czang Kaj-szek. Ale fakt, rozbicie było kompletne - dodaje do tego rządy pro-japońskie (po 1937), a w latach 1911-1932 (mniej więcej) "warlordów", często całkowicie samodzielnych gubernatorów prowincji (z których najpotężniejszym był mandżurski Czang Co-lin). Bajzel na wrotkach, kolokwialnie mówiąc.
Niezupełnie tak było. Lata 1927-1937 to tzw. dekada nankińska, jeden z najciekawszych okresów w dziejach Chin. Negatywne opinie o rządach Czang Kaj-szeka to w dużym stopniu wytwór późniejszej propagandy komunistycznej, która celowo kreowała obraz "skorumpowanego reżimu kuomintangowksiego" (choć oczywiście pewne podłoże dla takich ocen jest). Tymczasem jednak w 1927 kuomintangowska Armia Narodowo-Rewolucyjna rozgromiła największych warlordów i odtąd kontrolowała większość prowincji Chin właściwych, a warlordowie w pozostałych prowincjach musieli dość szybko zrezygnować z aspiracji politycznych i stać się sojusznikami Kuomintangu. Ostatecznie po kilku latach perturbacji w 1932 Czang Kaj-szek ustanowił dość silny reżim, który w miarę panował nad sytuacją w kraju. Znaczenie komunistów przed II w.ś. było niewielkie. Dekada nankińska to też okres imponującego rozwoju gospodarki i infrastruktury, i to bez właściwie jakichkolwiek poważniejszych funduszy z zewnątrz.

Co do armii, to Jakub Polit (Chiny, Warszawa 2004, s. 155) pisze tak:
Według zaawansowanych już planów w 1939 r. miała ona liczyć 60 wyćwiczonych na poziomie europejskim dywizji pierwszego rzutu, wspieranych przez nowoczesne lotnictwo (m.in. myśliwce Me-109 i bombowce nurkujące Stuka) oraz sprawną flotę, w tym kilkanaście okrętów podwodnych. Regenerację tych sił miały zapewniać forsownie budowane wlasne zakłady zbrojeniowe, w rodzaju fabryk amunicji w Nankinie i wielkich stalowni w Hunanie. Stan finansów był dobry, utrzymano parytet srebra, inflacja nadal nie istniała. Potrzebowano tylko czasu. Jak już wspomniano, nie został on Chinom dany
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Flender Werft A.G., Lübeck podaje wiecej OP niz 2 zamowionych przez Chiny:

268 un-named > U120 1940 328t Chinese Navy > Kriegsmarine Submarine
269 un-named > U121 1940 328t Chinese Navy > Kriegsmarine Submarine
270 not built Submarine (najprawdopodobniej typ VII A, czesci podobno dla U-83 uzyte)
271 not built Submarine (255t typ podwodny stawiacz min Pr. 257)
272 not built Submarine (255t typ podwodny stawiacz min Pr. 257)
273 not built Floating base for Submarines 2500t
(lub 3250t na wzor niemieckiego SAAR)


Kutry Torpedowe (10 sztuk)
Stocznia Lürsen Bootswerft, Vegesack
#12690 1937 C1 = KUAI 101 (w zamian za S2)
#12695 1937 C2 = KUAI 102 (w zamian za S3)
#12700 1937 C3 = KUAI 103 (w zamian za S4)
??? zam c1938 C4-10 (material zuzuyty dla niemieckich S10--13)
podobno numerow budowy nie maily jeszcze
Wg stoczni (mam list) dokumentacja stoczniowa zostaly zabrane przez aliantow.

AvM

Wg.
http://www.uboat.net/boats/u120.htm
U-120 zamowiony 28.09.1937
U-121 zamowiony 28.09.1937
Czy zamowione tez pozostale ?




AvM
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Chiny zamówiły 5 OP typu II B w Flender Werke AG Lübeck, z których tylko pod 2 (przyszłe U 120 i U 121) położono stępki (przynajmniej tak twierdzi Freivogel opierając się na danych stoczniowych).
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

crolick pisze:Chiny zamówiły 5 OP typu II B w Flender Werke AG Lübeck, z których tylko pod 2 (przyszłe U 120 i U 121) położono stępki (przynajmniej tak twierdzi Freivogel opierając się na danych stoczniowych).
Dane ktore podalem pochodzs odf Schwarza, ktpry korospendowal z Rössleren na ten temeat w 1995 roku.

Freivogel jest troche popularnym publicista. Watpie aby byly dane stoczniowe.
Lisa stoczniowa tez wskazuje na II B, ale to zadne zrodlo,

AvM
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Wright pisze: The Chinese steam navy .
Nie jest w zasadzie oparta na zadnych pierwszorzedowych zrodlach.

Niszczyciele zamowione w Vulkanie 6 po 985t, nie byly zaczete , nie zostaly tez niemieckimi jak podaje autopr , gdyz niiemieckie byly zamowione przed I WS, itd, itp.

AvM
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Co oznacza 'podwodny stawiacz min'?! Czy miał specjalne zrzutnie do min czy był przystosowany do przenoszenia min?!

Przypominam, że II B były przystosowane do przenoszenia min TMA, więc czy można je uznać za podwodne stawiacze min?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Minenleger Pr. 257

Wiecej nie wiem-

AvM
ODPOWIEDZ