Sąsiedzka pomoc

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Sąsiedzka pomoc

Post autor: janik41 »

Rosja wstrzymała żeglugę na Zalewie Wiślanym
http://wiadomosci.onet.pl/1318026,11,item.html
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

To dobry argument i najwyższa pora aby zbudować kanał przez mierzeje wiślaną bo swoja drogą to utrzymywanie długiego toru żeglugowego do Elbląga jest na obecną chwile nie zbyt opłacalne gdyż Port Elbląski nadal nie jest dostępny dla statków morskich o nośnosci 2 tyś dwt , wprzypadku przekopu mierzeji wiślanej skróci się znacznie tor podejsciowy do portu a tym samym koszty toru wodnego bedą dużo tańsze niż do Bałtijska a tym samym bedziemy w stanie otrzymać port morski w elblągu z prawdziwego zdarzenia , bo nie wierze że Rosja by łożyła w swojej strefie zalewu pieniadze na pogłębianie toru
Tzaw1
Posty: 640
Rejestracja: 2006-05-03, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tzaw1 »

Co na to ekologwie?
I czy Elbląg musi być portem morskim z prawdziwego zdarzenia?
Obrazek
Gość

Post autor: Gość »

Tzaw1 pisze:Co na to ekologwie?
I czy Elbląg musi być portem morskim z prawdziwego zdarzenia?


nie przesadzajmy... to nie ekologowie decydowali o rozwoju cywilizacji i postepie...

a przekop przez mierzeje to NIE radzieckie zawracanie biegu rzek i osuszanie Aralskiego...


- - - - -


ludzie radzieccy najwyrazniej chca pozostac ludzmi radzieckimi.. sa niereformowalni.. lamia prawo miedzynarodowe, gnojki cholerne..

skoro nie jestesmy dosc silni, zeby wywalczyc sprawiedliwosc (np. poprzez zabiegi dyplomatyczne, bo takie w kontaktach z NORMALNYM partnerem powinny wystarczyc, bo w sprawie ciesniny Pilawskiej racja jest obiektywnie, jednoznacznie po naszej stronie, ale Rosja - przeciez wiadomo - nie jest normalnym partnerem, tylko wiesniackim osilkiem wsrod narodów), to musimy sie wypiac na tych zbrodniarzy, ktorzy w przeszlosci tyle narodu polskiego wyniszczyli, a teraz po upadku muru berlinskiego nadal na wszelkie sposoby robia nam pod górke...

wypiac na nich przez uniezaleznienie, czyli przez alternatywne zrodla dostaw gazu (terminal LNG, najlepiej dalej od nich, czyli w Swinoujsciu, nie w Gdansku, jako kolejne jajko w tym samym koszyku, przy terminalu "ropnym") i ropy, przez przekopanie mierzei, etc., etc.


- - - - -


a dlaczego mialby nie byc?..

skoro w calej Europie funkcjonuje tak wiele malutkich, "zrosnietych z miastami", portow.. przez zblizanie transportu morskiego do lokalnych importerow i eksporterow - potaniajacych koszty transportu i pozwalajacych tym lokalnym spolecznosciom sie bogacic..


sa rozne porty pelnomorskie... dla duzych statkow, dla malych kabotazowcow...
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Nie ma alternatywy budowa kanału to konieczność ,takie plany są od lat kwestią są pieniądze przekop miałby być w miejscowosci Skowronki był by długosci 1,2 km , moim zdanie utrzymywanie tak długiego toru podejsciowego z Bałtijska do Elblaga mija sie z celem tym bardziej że połowa jego leży w strefie rosyjskiej a oni na pewno nie bedą chetni do jego pogłębiania za swoje pieniadze i aby przerwać proceder blokowania bezprawnego wód miedzynarodowych przez rosjan i wybić im argumenty należy jak najszybciej przystąpić do budowy kanału który skróci droge z morza do Portu Elbląg o 1/4 drogi ,da to tym samym korzystniejsze warunki na utrzymanie i rozwój tego portu
Tzaw1
Posty: 640
Rejestracja: 2006-05-03, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tzaw1 »

nie przesadzajmy... to nie ekologowie decydowali o rozwoju cywilizacji i postepie...
Ale coraz więcej mają do powiedzenia. I trzeba się z tym najzwyczajniej liczyć.
A co do wielkości portu, to z postu Piotra S. wywnioskowałem (być może błędnie) że mowa o porcie na dużą skalę. A niebardzo wyobrażam sobie duże statki na Zalewie.
Pewnie, prędzej czy później, taki przekop trzeba będzie zrobić. Nie wiem tylko, jak będzie rozwiązania kwestia zapiaszczania portu (casus Władysławowa) i zanikania mierzei. Czy ktoś to rozważał?
Obrazek
Adam
Posty: 1747
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Tylko jakie szanse na rozwój czy też w ogóle sens istnienia ma port w Elblągu? Czy nie okaże się, że za ciężkie pieniądze wykopiemy kanał, który za jeszcze cięższe będziemy utrzymywali, a do portu wpłyną 2-3 stateczki w miesiacu?? Poza tym jest kwestią czasu kiedy zacznie zanikać mierzeja na wschód od przekopu - i znów za cięzkie pieniądze przyjdzie zasilac ją piachem.
Kanał to niewątpliwie wielki biznes dla firm pogłębiarskich (stałe zatrudnienie), jednak czy jest to biznes dla wszystkich, czy nas na to stać??
Nie lepiej wydać te pieniaze na poprawę połączeń śrólądowych z Elblągiem? Bardziej sensowna wydaje się rola Elbląga jako portu śródlądowego, niż robienie z niego na siłę portu morskiego.
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Przekop i odpowiednio bogłebiony tor pozwolił by na swobodne zawijanie jednostką o tonażu 3 tys dwt do portu w elblągu ,należy pamiętać o możliwosci lub próbie uzyskania dostępu do mazurskich jezior taka możliwość istnieje dla jachtów i być moze w przyszłosci cały ten akwen zyskał by bardzo dużo ,dla niedowiarków przypomne że Niemcy nosili się z poważnym zamiarem budowania okretów podwodnych w stoczniach które miały powstać na mazurskich jeżiorach , nie zapominajmy że sam Elbląg to istotny dla przemysłu okretowego rejon i nie wykluczone by było aby można było sie pokuśić tam o budowe statków .Wszystkie argumenty przemawiaja na korzyść budowy kanału bo gdy będzie kanał to reszta potoczy się lawinowo
Adam
Posty: 1747
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Piotr S. pisze:Przekop i odpowiednio bogłebiony tor pozwolił by na swobodne zawijanie jednostką o tonażu 3 tys dwt do portu w elblągu
Tylko czy w Elblągu jest tyle ładunków, by takie statki pływały, a najważniejsze - by pływało ich dużo. Dla 2-3 statków miesięcznie, a nawet tygodniowo budowanie przekopu jest wyrzucaniem pieniedzy
,należy pamiętać o możliwosci lub próbie uzyskania dostępu do mazurskich jezior taka możliwość istnieje dla jachtów
A po co, cokowliek innego niż jachty na Wielkie Jeziora miałoby pływać? Poza tym jakoś nie potrafię sobie wyobrazić lokalizacji przemysłu, jakiegokolwiek na Wielkich Jeziorach, pomijam fakt tak oczywisty jak praktycznie całkowite objęcie tego terenu ochroną. Czyli - utopia w czystej postaci
Elbląg to istotny dla przemysłu okretowego rejon i nie wykluczone by było aby można było sie pokuśić tam o budowe statków
Budowa kolejnych stoczni w Polsce sama w sobie też zahacza o utopie. Nie potrafimy zagodpodarować tegp co mamy, a mamy budować kolejne i to w szuwarach?
.Wszystkie argumenty przemawiaja na korzyść budowy kanału bo gdy będzie kanał to reszta potoczy się lawinowo
Jak dla mnie jest całkiem odwrotnie. Kanał będzie kosztował, a następnie generował koszty i to z czasem koszty coraz większe - przede wszystkim z "ratowaniem" mierzeji. Statków i tak niewiele wiecej będzie pływało niż dziś, bo konkurencyjne porty Gdańska i Gdynni są tuż za miedzą. Główny ruch towarowy w Elblągu to i tak głownie wymiana z Kaliningradem, a żeby tam pływać kanał nijak potrzebny nie jest.
Jedyne co potoczy się lawinowo po wybudowaniu kanału to koszty.. stąd najlepszym biznesem będzie... założenie firmy pogłębiarskiej ;))

Może bardziej sensowne (i w dłuższej perspektywie tańsze) byłoby przystosowanie szlaku Wisły i Szkaprawy, lub Nogatu do żeglugi statków rzeczno - morskich, o nośności do 2 - 3 tys ton. Tym samym Elbląg miałby sensowne połaczenie z morzem i skorzystałaby na tym żegluga śródlądowa.
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Zbudowanie kanału ma kosztować 50 mln euro jeżeli projekt zyska poparcie to 70% funduszy można by uzyskać z funduszów UE jeżeli tylko bedą pieniadze na wkład własny ,co do ładunów to bym sie nie martwił z analiz wynika że Port Elbląg był by w stanie przeładowywać tyle co wszystkie mniejsze porty realnie ma szanse na 1,5 mln ton na rok bez jakis wiekszych koniecznych nakładów w porcie który ostatnio za kilka milionów euro dokonuje modernizacji sam fakt występowania w tym rejonie portu podniesie status tego rejonu i Mazur gdzie było by jego wyrażne oddziaływanie poprzez mozliwość zawijania jachtów z Bałtyku na Mazury , co do stoczni która można by tam ulokować jeżeli zajdzie taka mozliwość to ma to sens powoływanie sie na istniejące stocznie nie ma sensu jezeli ktoś nie potrafi budować statków powiedzmy w Gdańsku to nie znaczy że tak ma być w Elblągu w końcu to nie bedzie decyzja polityczna czy państwowa tylko prywatnych podmiotów gospodarczych , co do budowy samego kanału wszystkie gminy i powiaty w tym rejonie zdecydowanie popieraja przekopanie kanału widząc w tym szanse na uaktrakcyjnienie tego rejonu dla inwestorów z tego co wiem to w niemczech i holandi są inwestorzy którzy byli by chętni do inwestowania w tym rejonie ale warunek jest jeden dostępność do morza , co do pogłebiania to były przeprowadzone badania które potwierdziły że nie zaistnieje tu taka sytuacja jak we Władysławowie , co do zakładów na mazurach to przedstawiłem to jako fakt historyczny przypomne że jeszcze w latach 70 tych chciano zbudować port morki przez jeżioro Jamno w Koszalinie to też wywodzi sie z zamysłów niemieckich . Tak ,że Adamie nie widze rzadnych argumentów w twim komentarzu aby nie odtwarzać portu w elblagu .Myśle ze potrzebna nam jest wizja i wyobrażnia moze i mentalnosć państw zachodnich bo oni by już tol doawno zrobili to co ja tu opisałem tym bardziej może to śmieszne to oni widza potrzebe istnienia tu portu
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

1. W Elblągu jest przemysł, który potrzebuje możliwości transportowania swoich produktów (i surowców do Elbląga) drogą wodną. Jest też ruch pasażerski no i wymiana z Rosją (główny zakres działalności).

2. Co do Rosjan, to moja rada... zapoznajcie się Panowie z rzeczywistym stanem "afery" a potem (ewentualnie) "na bagnety". Tu nie chodzi o odcinanie Elbląga od morza (bo statki płynące do Elbląga przez Bałtijsk korzystają z prawa tranzytu na podstawie konwencji Prawa Morza z 1980 roku) a o ruch z Elblaga do Królewca (i z powrotem). Jest tajemnicą poliszynszyla, że ruskich wku... tzw. ruch bezcłowy czyli popularne "spiritowozy" gdzie oni też chcieliby coś uszczknąć z tego tortu.
http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=17972&id_dz=1

Nielzia!

Po czym poznać, że sezon żeglugowy na Zalewie Wiślanym się rozpoczyna? Po zamknięciu przez Rosjan wód terytorialnych na Zalewie. To nie ponury żart. Co roku na początku maja Rosjanie mówią: Nielzia! Co roku polskie służby dyplomatyczne kwestię tę jakoś „załatwiają”, ale nadal sprawa swobodnego korzystania z Cieśniny Pilawskiej i rosyjskiej części zalewu jest nierozwiązana.

Informacje o wstrzymaniu przez federalne służby graniczne Rosji ruchu polskich statków na swoich wodach terytorialnych budzą co roku słuszny niepokój. Jak dziś powiedział konsul generalny RP w Kaliningradzie Jarosław Czubiński, na razie to tylko pogłoski.

- Jak co roku, przed rozpoczęciem sezonu żeglugowego w Rosji wraca problem braku swobodnej żeglugi przez Cieśninę Pilawską i po rosyjskiej części wód Zalewu Wiślanego. Winna temu jest niekorzystna dla Polski interpretacja przepisów z 1946 roku. O ich zmianę nasz kraj ubiega się od lat. W 2004 roku sporządzony został projekt nowej umowy, o jej rychłe podpisanie postarać się muszą polskie służby dyplomatyczne.

Na takie pogłoski nerwowo reagują zarządcy elbląskiego portu oraz armatorzy statków handlowych i pasażerskich, którzy mają podpisane z Rosjanami kontrakty.

Julian Kołtoński, dyrektor Portu Morskiego w Elblągu jest mimo to pełen optymizmu: -

Zakaz żeglugi oznaczałby koniec naszego portu morskiego, którego działalność jest nastawiona na wymianę handlową z rosyjskimi partnerami. Jednak dotychczasowa współpraca jest bardzo dobrze oceniana przez obie strony, zawarte są już nowe kontrakty.

Równie zaniepokojeni są elbląscy żeglarze, dla których Zalew Wiślany jest jednym, niepodzielnym akwenem. Mają oni dobre układy z kolegami z Bałtijska i Kaliningradu. W każdym sezonie spotykają się kilkanaście razy na regatach w Polsce i obwodzie kaliningradzkim i niezliczoną ilość razy podczas wymian turystycznych.

- Sprawa zakazu i jego odwoływania - mówi Henryk Fall, prezes Okręgowego Związku Żeglarskiego w Elblągu - wraca jak bumerang. Już kilkanaście lat temu po słynnym rejsie Misi II przez Cieśninę Pilawską starania o zmianę nieżyciowych przepisów rozpoczął ówczesny minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski. Niestety, inne sprawy zawsze okazują się ważniejsze od tej.

4 maja konsul Jarosław Czubiński wysłał do gubernatora obwodu kaliningradzkiego pytanie dotyczące jednoznacznego stanowiska w sprawie wstrzymania ruchu polskich statków. Odpowiedzi spodziewa się za dwa-trzy tygodnie.
No i na koniec... rzeczą polityków jest nie wpierd... się w gospodarkę. Pajace z Moskwy i Warszawy nie mogą się dogadać i przysrywają sobie kosztem durnych tubylców. Była taka firma jak "Halex" a w Elblągu przeładowywano 500 tys ton ruskiego węgla. Warszawa zaprietiła importu i 500 miejsc pracy poszło w piz... Teraz jazda jest z portem... i już pojawiają się mądre głowy myślące jak by tu ujeb.... port w Elblągu... bo niepotrzebny.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Ty się Alfred nie złość...!
Wszak widzisz kto pociąga za sznurki w tych dwóch pięknych i odległych od wody miastach...

P.S. Jest takie stare hinduskie przysłowie:
"Będąc odpowiednio cierpliwym i siedząc na brzegu Gangesu, można zobaczyć jak największy wróg popłynie brzuchem do góry..."
Tylko nie wiem kurna czy nad Wisłą też działa? :P
Gość

Post autor: Gość »

Piotr S. pisze:przypomne że jeszcze w latach 70 tych chciano zbudować port morki przez jeżioro Jamno w Koszalinie to też wywodzi sie z zamysłów niemieckich
Czy wiesz coś bliżej na ten temat? Port morski na Jamnie? Tutaj to by musieli dopiero pogłębiać... Wystarczy popatrzeć jakie teraz są problemy z tymi amfibiami co to je mają niby z Cypru sprowadzić.
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Ten anonim to mła, pardon :)
Piotr S.

Post autor: Piotr S. »

Wychodzi na moje oby coś z tego było http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=2827
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

http://www.portel.pl/artykul.php3?id_ak ... 02bbfc969d
„Tanais” dopłynął

W czwartkowe popołudnie do portu w Elblągu wpłynął pierwszy od roku statek morski. Statek dowodzony przez kapitana Janusza Kołaczyńskiego przepłynął przez Cieśninę Pilawską bez żadnych przeszkód ze strony Rosjan.

Statki handlowe płynące tranzytem z Morza Bałtyckiego przez Zalew Wiślany do portu w Elblągu nie napotykają na żadne problemy. Sprawa zakazu żeglugi dotyczy bowiem jednostek turystycznych i jachtów.

- Mam nadzieję, że „Tanais” będzie regularnie tu przychodził - mówi Krzysztof Dziewit, przedstawiciel armatora, Agencji Morskiej Barwil.

„Tanais” to duży statek - ma blisko 45 długości i ponad 7 metrów szerokości przy maksymalnym zanurzeniu 2,7 metra. Ale kapitan Kołaczyński nie miał kłopotu z manewrowaniem po rzece: - Przez 22 lata byłem pilotem w gdańskim porcie, który jest także portem rzecznym. Jedyny mankament, który tu widzę, to fakt, że tor wodny nie jest pogłębiony.

„Tanais” przypłynął do firmy MAAG po ogromną przekładnię z oprzyrządowaniem. - Jest ona tak duża, że trzeba ją transportować drogą wodną - mówi dyrektor MAAG-a Piotr Berliński. Statkiem Tanais popłynie ona do Hamburga, tam zostanie przeładowana na większą jednostkę i stamtąd wyekspediowana do Chin.

Mira Stankiewicz – Telewizja Elbląska
2006-05-12 13:47
ODPOWIEDZ